Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Prawdopodobnie większość komentarzy pod Twoim tekstem
wynika z niewiedzy i przeświadczenia o posiadaniu jedynej prawdy
a taka chyba nie istnieje

ps. też nie chcę
podobno można złapać od łabędzi pod Toruniem
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Prawdopodobnie większość komentarzy pod Twoim tekstem
wynika z niewiedzy i przeświadczenia o posiadaniu jedynej prawdy
a taka chyba nie istnieje

ps. też nie chcę
podobno można złapać od łabędzi pod Toruniem

[u]Jedyna prawda nie istnieje[/u] - masz rację Adamie.
W ogóle zgadzam się z każdym słowem twojego komentarza.

ale wiesz, do Torunia mam daleko;)
i
Opublikowano

Ja – [u]z[/u]naczy nic
N[u]i[/u]c znaczy życie
Życie znaczy [u]o[/u]jczyzna
[u]O[/u]jczyzna znaczy syfilis
Syfilis zna[u]c[/u]zy błogosławieństwo
Błogosławieństwo znaczy Ty
Ty znaczy ja.

c=k
wiersz jest genialny, przekaz niesamowicie zakamuflowany, ale i tak was rozgryzłem. przecież to jest napisane szyfrem, trzeba czytać co kilka liter. i mamy definicję ziook'a. hahaha

3m się, Sanestis, a dyskusja mnie rozbroiła, dzięki.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Twój umysł analityczny jak zwykle na wysoko wyśrubowanym poziomie.
Swego czasu stosowałem szyfry enigmatyczno-paraboidalne, ale teraz jedynie pozostał
ziok.
zakodowany instruktaż ogólnodostępnej komunikacji
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skoro nie czytałaś to skąd wiesz o wielkim kwantyfikatorze?
Wielki kwantyfikator - Bóg, honor, ojczyzna mi nie leży - to moje zdanie. Każdy może mieć swoje. Tak jak kolega Jay ma swój pogląd na sprawę wiersza.
Opublikowano

każdy to też duży kwantyfikator. nie wchodźmy tak głeboko ja również moge mieć swój pogląd na ten WIERSZ więc skończmy ta jałową dyskusję, bo do niczego konstruktywnego nie prowadzi.
dobranoc:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skoro już emocje opadły, to proszę zauważyć, że nie jestem odosobniony w swoich odczuciach. Dziękuję niniejszym Ewie za słowa poparcia, a autorowi życzę, tak jak Ewa, samych dobrych chwil... I życzę, niech ci leży ten wielki kwantyfikator - Bóg, Honor i Ojczyzna, bo to są najwyższe wartości. Wszystko inne wokół się kręci...
Pozdrawiam Piast
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skoro już emocje opadły, to proszę zauważyć, że nie jestem odosobniony w swoich odczuciach. Dziękuję niniejszym Ewie za słowa poparcia, a autorowi życzę, tak jak Ewa, samych dobrych chwil... I życzę, niech ci leży ten wielki kwantyfikator - Bóg, Honor i Ojczyzna, bo to są najwyższe wartości. Wszystko inne wokół się kręci...
Pozdrawiam Piast

niestety - to dość idealistyczne podejście - bo dziś wszystko się kręci wokół pieniędzy

Za dużo w polskiej literaturze było tego wielkiego kwantyfikatora, ale skor nikt nie pragnie prowadzić jałowej dyskusji to..

...dziekuję za życzenia
Opublikowano

Owszem, było tego już dużo w polskiej literaturze, ale czy to źle?
A jak właściwie powinno byc teraz?
Pieniądze? owszem, ale chyba wypada nam się przeciwko takiej hierarchii wartości buntować, a bunt wobec braku zasad jest naturalnym powrotem do ancien regime (patrz chociażby Tango). Oczywiście nie twierdzę, że ten wspomniany przez Piasta Wielki Kwantyfikator jest jedyną słuszną drogą, ale na pewno jest to system wartości godny szacunku i podziwu, jesli tylko realizowany współcześnie szczerze i z rzeczywistym oddaniem.
Pzdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Zapewniam Cie, że mnie też martwi materialistyczne nastawienie populacji i konformizm z tym związany. Owszem - hierarchia wartości jest potrzebna, każdy ja ma. Nikt nam jednak nie będzie wskazywał jedynej i właściwej drogi, bo takiej tak naprawdę nikt nie odkrył. Ja szanuję te wartości wymienione przez Piasta [w mniejszym stopniu niz on] ale nie podchodzę do nich patetycznie.
dzięki za komentarz i głos w sprawie.
zdrowia życzę i dobrych tekstów!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • No tak słuchając Queen w latach późniejszych można odnieść takie wrażenie. Ja tak naprawdę prawie na bieżąco słuchałem ich płyt w latach siedemdziesiątych. Na bazarach płytowych w miarę szybko można było kupić oczywiście za niemałe pieniądze ich płyty. To był szok i każda płyta była trochę inna niż poprzednie ale niosła ze sobą potężną ilość unikalnych w stosunku do granej wtedy muzyki przebojów. Muzyka we wczesnej fazie trochę przypominała Led Zeppelin ale poprzez unikalny głos Fredka była niepowtarzalna. I właśnie to że człowiek odbierał ją w okresie kiedy powstawała powoduje że z sentymentem podchodzę do wszystkich płyt z lat siedemdziesiątych. Co innego koniec lat siedemdziesiątych i początek lat osiemdziesiątych, w tym okresie zainteresowałem się New wave (między innymi The Police) czar ich muzyki trochę przygasł. Tym niemniej płytę Barcelona Mercury&Caballe jest u mnie ciągle na topie. Oczywiście wspominam z sentymentem też koncerty Queen w których uczestniczyłem.   dodam jeszcze miłość do Depeche Mode i udział w koncercie w 1985 roku no i oczywiście w późniejszych ale ten pierwszy zadecydował o zmianie muzycznych preferencji.
    • @Waldemar_Talar_Talar Życzenie !!
    • gdy śmierć umrze nikt nie będzie płakał otworzą się drzwi za którym uśmiech   myśli  oraz sny nie będą już bolały gdy śmierć umrze na jej mogile   nie będzie bzu tylko czarny krzyż mówiący tu leży koniec krzywd
    • @andreas przybij piątkę. Raźniej mi z takim komentarzem. Bb
    • Zrobiło się jakoś gorzej. Przepraszam, bo powinienem napisać, że zrobiliśmy gorzej. Wszyscy to dostrzegli, no prawie wszyscy. Rozgorzał kryzys o podłożu historycznym. Poszły porównania, porównania zawsze idą. Często wychodzą i jeszcze częściej nie wychodzą. Trzaskają drzwiami i oknami.  Jedni Polskę porównywali z peerlem. Widzieli tutaj zdarzenia rodem z lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych, osiemdziesiątych. Drudzy, którzy zasadniczo z państwem mieli więcej wspólnego dostrzegli podobieństwa z dwudziestoleciem międzywojennym. Zaczęli się nawet ubierać w podobny sposób, a tam ładna była moda. Powyżsi w pewien sposób wdali się w spór ideologiczny w głównej mierze zresztą zupełnie nie do rozstrzygnięcia. Polska jawi się od dawna sporem konserwatystów. Sytuacja taka. Tacy my. Byli jeszcze realiści. I osoby niehistoryczne i mniej światopoglądowe. I osoby które miały znacznie mniej czasu na snucie refleksji i rozważań. Ci uważali, że rok jest 2025 i mieli przecież bardzo dużo racji.   Warszawa – Stegny, 05.06.2025r.   Inspiracja - Poeta Rafael Marius (poezja.org). 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...