Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pomyślałem sobie, że skoro mamy wolne, to można by poświęcić nieco czasu na udział w kolejnym konkursie. Gotowi?

No to tak: poprzednie konkursy były sprawdzianami umiejętności poetyckich, teraz czas na konkurs dotyczący kunsztu interpretatorskiego. Co robimy? Zgłaszamy nadinterpetację, którą celowo popełniliśmy na jakimś wierszu z tego forum (materiału nie zabraknie raczej), wklejając linka w tym wątku i zaznaczając, o który koment chodzi.

Jeszcze raz to samo w wersji dla opornych: zaglądamy sobie do jakiegoś wiersza, czytamy go, a potem dajemy komentarz, którym nadinterpretujemy utwór (tzn piszemy, że jest o czymś, o czym wcale nie jest, popierając to argumentami, można rozwodzić się nad geniuszem autora). Potem wklejamy linka (tylko jednego!!!) do tego wątku i podajemy, który koment zawiera naszą nadinterpretację (najlepiej podając datę i godzinę zamieszczenia komenta - są wyswietlane pod komentami - wtedy nie zajdzie żadna pomyłka).

Jury w składzie ja i Oscar, będzie oceniać wasze komentarze biorąc pod uwagę następujące kryteria:

1. Absurdalność - im bardziej przegięta i zaskająca interpretacja tym lepiej.
2. Pokrywalność z tekstem utworu, czyli na ile to się kupy trzyma, argumentacja etc.
3. Dowcip - no im zabawniej tym więcej punków.
4. Język komentarza, czyli przejrzystośc zdań, poprawna pisownia i interpunkcja oraz poprawność gramtyczna, koherencja i kohezja (tak wcale nie będzie większości z was łatwo).

Konkurs trwa do końca bierzącego roku.
Nagrodą będzie tytuł Ojca Interpretatora forum poezja.org i nasze uznanie.

Pozdrawiam i nie bądźcie mięczaki, pisać te komenty i wklejać linki.

Opublikowano

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=4919
komentarz piąty o ile dobrze liczę - pierwszy mój przy tym wierszu
było to całe wieki temu, ale sądzę, że na nadinterpretację nadaje się całkiem nieźle :) chyba że tylko świeżo tworzone komentarze mogą być.

ciepłych i radosnych świąt
Natalia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


heh, też mi nagroda


ps. a na poważnie to jednak łądniej by brzmiało: "ogólne uznanie" czy chociażby "dobra zbawa" - tak to ktoś sobie serio moze pomyslec że Wy serio myślicie, ze da kogoś to moze być nagroda :D :D

pozdr
Opublikowano

Nie wszyscy skumali, więc powtórzę: "piszemy nadinterpretację" oznacza tyle, co piszemy ją specjalnie na ten konkurs. Żadnych odgrzewanych kotletów - niech każdy ma takie same szanse. Tak więc, liczą się tylko te nadinterpretacje, które powstały po założeniu tego wątku (data powyżej).

Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

to jeden z pierwszych moich komentarzy ale chyba nie można tu mówić o nadinterpretcji;


Choroba

...trudno tu stwierdzić choroby przyczynę,
choć ciało boli i gorączka pali,
lecz kiedy spojrzę na młodą dziewczynę,
czuje coś w portkach…jakby kawał stali…
korzeń to jaki, czy kawałek drewka….
też się, cholera, człowiekowi wdało…
jedno lekarstwo na to: zgrabna dziewka
i żeby jeszcze jej też się zachciało...


Lefski, Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 06:31:50
Galeria zdjęć / inne prace Lefski (Brak)






o rany! można się zgorszyć... :))

marzenka, Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 12:57:20
Galeria zdjęć / inne prace marzenka (Brak)






Pani Marzenko! - Przepraszam, że pouczę
ale w gorączce chłopu przeszkadzają klucze
jak i portfel, co musi nosić co dnia.
A nie ma gdzie nosić, to trzyma w spodniach.

Pozdrawiam Jacek

Jacek Suchowicz, Edycja Cytuj pm Data publikacji: 2004-08-08 13:19:22
Galeria zdjęć / inne prace Jacek Suchowicz (Brak)

tytuł utworu: "o podrywaczach jeszcze..." w warsztacie - pozwoliłem sobie zacytować - brak linku
pozdrawiam Jacek

Jasiu czy ja mam teraz napisać nowe komentarze do wszystkich publikowanych utworów czy do utworów publikowanych po 23 grudnia br?

Opublikowano

No wreszcie ktoś załapał, o co chodzi. Jestem tu chwilkę tylko, ale przeczytam, skonsultuję i wystawimy oceny. W każdym razie ukłony za podjęcie rękawicy (a właściwie to za umiejętność czytania zasad na poziomie podstawowym).

Opublikowano

Czytałem te wasze nadinterpretacje już kilka razy, konsultowałem z Oscarem i jak narazie to jedna wielka kupa, bez obrazy dla nikogo. Prawie nic z tego się nie klei - odniosłem wrażenie, że wszystkie (aż 4!!!) są pisane na siłę. Mógłbym z tej 4 wyłonić zwycięzcę, ale mimo wszystko myślę, że na tytuł Ojca Interpretatora trzeba sobie zasłużyć (co do naszego uznania, to po prosru nie chcemy psuc sobie reputacji), nie zdobyć go tylko dlatego, że nie było konkurencji.

Tak więc UWAGA! Czas trwania konkursu zostaje przedłużony do końca tego miesiąca (czyli stycznia 2006 roku), a wyniki zostaną ogłoszone w ciągu pierwszysch 2 tygodni lutego. Osoby, które już zamieściły tutaj swoje linki mają szansę się poprawic i wkleić nowe. I na przypalone grzanki Św. Piotra postarajcie się tym razem.

Howgh!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @infeliaBrawo! To wyborny wiersz, w którym jest wszystko, co trzeba - prawdziwe życie, humor, nawet odrobinę przechylający się w stronę groteski, ale też subtelna, dyskretna liryka, zmyślnie ukryta w detalach (cycata baba, wata cukrowa, uczeń grający rolę drzewa). Radosna, sztubacka niewinność przeplata się tu jednak z pewnego rodzaju gorzką refleksją, która ukazuje bardzo asymetryczny konflikt między tym, co przecież naturalne, żywe, wesołe, intuicyjne - a ciasną klatką bezdusznej instytucji. Za puentę o czerwonym pasku postawiłabym siódemkę z plusem ;) Dlatego, bo wreszcie przywraca właściwy porządek świata.
    • Przegranym pokoleniem nas nazywają, ci co z okna czołgi oglądali. A ci co z okna kuriera wyglądają, za najbardziej nieszczęśliwych ludzi. Pół dnia rozkmin z bandą na drabinkach, drugie pół biegając za piłką. Od kwietnia do października mój rower do piwnicy nawet nie zaglądał, robiąc pięć razy równik po osiedlu oraz pobliskim lesie. Na ścianach pokoju pop, w ręce nieudolnie „Nie płacz Ewka”, a w radio Gollob, walczący o marzenia z dzieciństwa za cenę resztek zdrowia. Pamiętam nerwy pierwszej rozmowy i zawód na jej twarzy, gdy popłynęły pierwsze słowa. Tak samo jak stres przed egzaminem w dorosłość i radość po jego zdaniu. Potem na dobre przepadliśmy we mgle prozy życia, ale ci przed nami i za nami już nie? Bloki wypełnili przegrani, oszukani i rozczarowani, ale czy tylko czterdziestolatkowie? Czy wy nie żyjecie już tylko wspomnieniami? A wy niekończącą się frustracją z niemocy? Czy to jest lepsze od żalu? Żalu do was, że spieprzyliście nam życie. I do was, że nas ciągle doicie. My, pokolenie skrzywdzonych? Czy my, pokolenia skrzywdzonych? W kraju, gdzie ciągle za mleko płaci się krowami, trudno nie zostać pokoleniem straceńców.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        W ostatnich dwóch wersach zawiera się cała poezja tego obrazu, gdy tworzysz pewnego rodzaju oksymoron, łącząc chłód lodu z ciepłem dymu. Wiersz wydaje mi się niepokojący, ukazana w nim zmysłowość prowadzi w mroczne rejony doświadczania. Lepkość ciszy kojarzy mi się z niemocą i zniewoleniem. Zamykanie dymu w kostkach lodu, może być również opisem wstydu i wypierania wspomnień. Upiorne miasto symbolizuje przestrzeń pamięci, ale też wrażliwości, która w zetknięciu z czymś fizycznym, brutalnym, zapadła się sama w sobie.  
    • @hania kluseczkaŚwietnie napisany, bo nie szafuje metaforyką, stawia na nagość - zarówno obrazowania, jak i bohaterów lirycznych, których kolejne odsłony pokazują w emocjonalnej  prawdzie. No i podoba mi się potraktowanie gatunku erekcjato, jako nośnika głębszej, ambitnej treści, a nie tylko jako formy literackiej zabawy.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        No to w takim razie nie grzebię w wierszu ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...