Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niezły :) I rymy są jak najbardziej na miejscu - fajny efekt.
Ale poczepiam się troszkę... Może tak:

No spójrz, kochanie moje
Drzewa wdzięczą się biało,
A tobie się udało
zachorzeć na nieśmiałość.


Tu coś mi nie pasuje:

Właśnie ślicznie się łąka
Spachniła przeczuleniem,


Reszta cacy :)
Bardzo przyjemny, bardzo.
pozdr

Opublikowano

Vera Ikon - spachniona, to mój neologizm.
Natomiast "przeczuleniem" użyłam zamiast przeczucia. Bo to o takiej chwili, kiedy jeszcze nic się nie dzieje na zewnątrz, kiedy wszystko jest gdzieś w środku, czujemy zapach uczucia, które dopiero się rodzi. Jest nikłe, maleńkie lub w ogóle nam się tylko zdaje.

Dzięki za koment. :)
Krzysiu, Tobie również :)

Opublikowano

och muszę zakrzyknąć
Alicjo, Alicjo!
ja rączo do Ciebie
biegnę z propozycją

w dziedzinie rytmiki
przemyśl tę sprawę
do każdego z wersów
dodając sylabę


To już może moje czyste malkontenctwo, ale ja nie lubie nieparzystej rytmiki. Tekst się czasem łamie przy tej siódemce, jakby było po 8 na wers to by można było popłynąć.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Och Jasieńku Ty Marudko Jedna!
A już miałam powiedzieć, że zaraz przyjdzie tu Jasiu Zły i coś napewno znajdzie.
No i znalazł, siedem zamiast osiem :)
I nie lubi nieparzystych, ojej :(

Ach, żebym to ja wcześniej wiedziała
To może bym się przypodobała :)
Mam wierzyć, że będziesz w siódmym niebie
Kiedy parzyście napiszę dla Ciebie?

sorki za częstochowę, to tak na kolanie - ale parzyście Jasiu, przelicz, nie łam się :)

Słonecznie pozdrawiam
i wciąż mnie rozbawiasz :)

  • 12 lat później...
  • 5 lat później...
  • 1 rok później...
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - serdecznie dziękuje za miły komentarz -                                                                                       Pzdr.usmiechem.
    • @Robert Witold Gorzkowski - dzięki - 
    • Wrogowie mnie otaczają. Brak mi brata do rozmów i cichych chwil zadumy,  ciągnących się jak  zaduszne, listopadowe godziny.  Brak mi do szabli i szklanki, przysłowiowego Węgra. Mój przysiół, fortecą z lodu i kamienia. Granitowa wieża góruje wśród nisko osiadłych, stalowo połyskujących. Pierzastych, skłębionych bałwanów. Patrzę na ziemię niczyją, wyrosłą jak pleśń brunatna  z równo ociosanych górskich zboczy. Tam śmierć dożyna nieszczęsnych rycerzy, co chcieli o łeb skrócić biblijnego Smoka. Uczepieni trokami z haków rzeźnickich do siodeł, pobladłych rozkładem ogierów. Wyklinają w agonii me zdradzieckie imię, krztusząc się krwią i gęstą śliną. A Śmierć odchodzi na przedzie w kulbace. Podkute kopyta końskie, zaczepiają w błotnistej mazi lepkiego śniegu o zapalniki porozrzucanych wszędzie min. Toną pozostawione zezwłoki w tym bagnie  cuchnącej zgnilizną nicości. Nikt nie zliczy dusz pogasłych, na tym upadłym padole. Ich zbawienia ani modlitwa gorliwa ani krzyż osinowy nie wspiera. To pył ludzki, doczesny. Złożony z grzechów drobin.   Mi tylko ciemność,  rozległa po ścianach i węgłach służy. Mi jad wytruł uczucia. Skuteczniej niż wszystkie trucizny Amazonii. Zasypiam w korzeniach drzewa poznania dobra i zła. U mych strudzonych nóg, mówiący językami świata wąż się płoży. Na grubych, dolnych gałęziach  powieszone ciała kobiety i mężczyzny. Bladzi i nadzy. Od pętli jednak w górę. Oczy mają wyjadłe przez mrok. Kruczoczarne. Na licach zaś opuchnięci, nabrzmiali, krwistoczerwoni.  
    • Bardzo dobry wiersz , nawet tytuł niepotrzebny.    Gratuluję 
    • @Tymek Haczka wiersz prawdziwy dla mnie osobiście to taki do którego wracam który kołacze się w głowie i który cytuję sam dla siebie. Co jakiś czas wietrzę swoją bibliotekę z wierszy do których już nie wrócę i choćby to był sam mistrz … wyrzucam bez żalu. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...