Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Almodovara też lubię i jeszcze Lars von Tiera za Tańcząc w ciemnościach,
aaa i zapomniałam o Leonie zawodowcu najwspanialszym filmie o przyjaźni i miłości:)
Opublikowano

hmm... lubie artystyczne ale ciężko jest znaleźć takie...

Lot nad kukułczym gniazdem (choć książka jest dużo lepsza)
Requiem dla snu
Między słowami
Marzyciele
Braveheart
Million Dollar Hotel (i ogólnie z Melem Gibsonem)
Władca Pierścieni
Hamlet (z Gibsonem w roli tytułowej)
Wywiad z wampirem
Rocky i Rambo - pozostałość z dziecięcych lat

seriale:
CZARNA ŻMIJA :D :D :D
Co ludzie powiedzą?
Benny Hill

Opublikowano

Kolejność jak najbardziej przypadkowa:

"Ostatnie kuszenie Chrystusa"
"Szeregowiec Ryan"
"Lista Schindlera"
"Dziecko Rosemary"
"Lokator"
"Helikopter w ogniu"
"Czas apokalipsy"
"Łowca jeleni"
"Nóż w wodzie"
"Leon zawodowiec"
"Egzorcysta"
"Gwiezdne wojny"
"Rejs"
"Miś"
"Dziewczyny do wzięcia"
"Rain Man"
"Milczenie owiec"
"Piękny umysł"
"Obcy"

I wiele, wiele innych. Czym więcej umieszczam na liście, tym więcej się przypomina.
A za co? Za klimat, zdjęcia, muzykę, aktorów, ogólne wrażenia itd.

Opublikowano

Pedro Almodóvar rzeczywiście (La mala educación, heh)
no, Le Fabuleux destin d'Amelie Poulain, 8 femmes - qui, en fait :)
jeszcze Między słowami, Pianista, Forrest Gump.
21 gram (z tego, co mi wiadomo to raczej 21 gramów) gdyby nie brak chronologii to byłby kiepściuni.
The Hours" i Pięknego umysłu nikt nie wymieniał?
Chicago - fabuła cienka, ale sceny z sądem-cyrkiem i dziennikarzami-marionetkami sympatyczne:) no i reszta chyba też:)
Jakieś Trumany showy, polskie Showy i inne - ja wiem? śmiszna konwencja:)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Z europejskiego kina porywa mnie Kusturica. Smutne, że jego najlepszy film i tak jest amerykański. Polecam filmy Eastwooda. Perfect World jest obrazem doskonałym. Ciekawe jak wiele osób podaje Requiem For a Dream i w ogóle filmy o ćpaniu. Nie bardzo rozumiem to zniesmaczenie odnośnie kina amerykańskiego. Europa sama jest sobie winna, jeśli na pierwszy plan wystawia Almodovara (chryste jaka to jest szmira). Nic dziwnego, że ludzie wybierają Holywood, skoro alternatywą jest taki dentysta socjopata jak ten pan.

Opublikowano

Woody Allen - całokształt.
Władca Pieścieni
Kenneth Brannagh - za Szekspira (Hamlet Gibsona może się schować)
Matrix cz. I
Ridley Scott - w zasadzie wszystko, choć najmniej Gladiator i Czarny Deszcz
Dym - za kreacje aktorskie (Harvey Keitel i Ashley Judd)
Ksiądz - Antonii Bird
Jim Jarmush
no i angielskie obyczajówki, typu Orkiestra, Full Monty, Trainspotting, i komedie typu Przekręt (Guy Ritchie)
Na razie tyle, może mi się jeszcze coś przypomni.
Pzdr, j.

Opublikowano

tak leon zawodowiec to chyba u mnie lider, a już na pewno besson (5element :)) ) prowadzi w kategorii reżyserów...
z wymienionych to jeszcze star trek (dzieciństwo :) ), obcy (za klimat), zostawić las vegas (za humor), fight club (za filozofie), tacząc w ciemnościach (jedyny film w którym doceniłem muzyke (poza 5 elementem), million dollar hotel (za klimat)
wszystkie polskie komedie (z wyjątkiem tych które próbują udawać amerykańskie)
i jeszcze dorzuciłbym vanilla sky (mocno niedoceniany film, a to chyba najbardziej ambitny scenariusz jaki widziałem) "żyć szybko umierać młodo" (o ameryce), i "25 godzina"...
i jeszcze jeden którego nikt na pewno nie widział, a jest naprawde super - "bezduszne równania"

Opublikowano

"Das Experiment", "Tożsamość", "Lost Highway", "Leon zawodowiec", "Goście, Goście"(wersja francuska), "Obcy(wszystkie)", "Piękny umysł", "12 małp", "Million dollar hotel", "Mindhunters", "Piła(Saw)", "Thelma & Luis", "Undergrunt", "Bułgarski Pościkk" ;))
jak sobie coś więcej przypomnę - dodam

ps. kolejność przypadkowa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eee no przecież to nie jest scenariusz oryginalny. Vanilla Sky to jest po prostu remake. A konkretnie remake hiszpańskiego Abre los ojos (Open your eyes) z 1997 (także z Penelope Cruz) zaliczającego się (tak jak też sam film Vanilla Sky) do gatunku kina onirycznego.

Może niedoceniany film, bo daleki od geniuszu i (przez co) daleki od oryginału. Amerykanie zawsze muszą coś po swojemu spieprzyć.

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Morze z niebem się łączy:) piękne 
    • Czas na sen   Kładę się spać,  Północ już dawno wybiła. Jeszcze przejrzę socjale, Myśląc jedynie, co mogłaś dodać na story.   Może to i lepiej,  Bo kiedy widzę, że on Cię dotyka…    Tyle błędów, przecież czasu nie cofnę. Co mogę zrobić?  Nadszedł już czas, By próbować zasnąć i próbować nie myśleć.    Odkładam telefon, świadom tego, co mnie na pewno nie czeka.   Na pewno nie poczuję Twojego zapachu przed snem. Na pewno nie usłyszę „Dobranoc”, tak słodko brzmiącego. Na pewno nie dotknę skóry, której dotyk dawał spełnienie. I na pewno nie ujrzę uśmiechu, który jako jedyny, Dawał mi spokój.    Wiem, że rano nie zadzwonisz. Na pewno nie Ty.       Hej, co tam?   Hej, co u Ciebie? Jak samopoczucie? Przecież wszędzie rozpoznam ten uśmiech, Tak szczery i dający mi spokój.   To znowu Ty.  I znowu tu przyszłaś.  Skromna i cicha,  Serdeczna i słodka. Nic się nie zmieniłaś.    Chcesz coś powiedzieć? Chyba, nie słyszę… Chwytasz za rękę? Chyba nie czuję…   Rozmywasz się powoli I tracę Twój obraz.  Czemu uciekasz?  Czy znów Cię skrzywdziłem?   Nie odchodź, nie teraz. Wróć tutaj, proszę.   Co to za dźwięk? Otwieram oczy. Czas wstawać,  Bo budzik zadzwonił.
    • @Marek.zak1, @Ewelina, dziękuję.  
    • @Roma w Dubaju 50 stopni Celsjusza:)
    • Przegląd    Bez przełomu, czyli ekshumacja w cieniu kultu zbrodniarzy Na początku bieżącego roku ogłoszono przełom w stosunkach polsko-ukraińskich, którym miała być zgoda Ukrainy na przeprowadzenie ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. W kwietniu okazało się jednak, że ekshumacje odbędą się na razie tylko w Puźnikach, a ściślej w miejscu, gdzie do nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. istniały Puźniki – polska wieś w dawnym powiecie buczackim województwa tarnopolskiego (obecnie rejon czortkowski obwodu tarnopolskiego). Prace poszukiwawcze w tym miejscu były prowadzone już w 2023 r. przez badaczy z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów – Centrum Badawczego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie pod przewodnictwem prof. Andrzeja Ossowskiego oraz Fundację Wolność i Demokracja. Pod koniec kwietnia rozpoczęły się tam prace ekshumacyjne prowadzone przez polską Fundację Wolność i Demokracja oraz ukraińską Fundację Wołyńskie Starożytności. Przedstawicieli polskiego IPN dopuszczono tylko jako obserwatorów. 3 maja ukraiński wiceminister kultury Andrij Nadżos poinformował, że do tego czasu odnaleziono szczątki 30 osób, z których 20 zostało już ekshumowanych. „Rzeczywiście są tam szczątki zarówno kobiet, jak i mężczyzn”, oświadczył Nadżos. Przyznał też, że „znaleziono szczątki kilkorga dzieci”, jednak według niego „nie możemy mówić o przyczynie ich śmierci”. Zanegował zatem fakt, że wśród ofiar zbrodni były dzieci. Należy zwrócić uwagę, że ukraiński wiceminister nie wspomina o zbrodni ani o jej sprawcach, tylko mówi o „tragicznych wydarzeniach”. Jakich? Miał tam miejsce zbiorowy wypadek komunikacyjny czy może uderzył meteoryt? Były ambasador polski w Kijowie Bartosz Cichocki ujawnił, że jeden z postulatów strony ukraińskiej dotyczy wyłączenia z identyfikacji niemowląt i małych dzieci. To nie tylko zaniżyłoby liczbę ofiar, ale również zakłamało obraz zbrodni dokonanej przez OUN/UPA. W tym kontekście zrozumiała staje się wypowiedź ukraińskiego wiceministra, że nie można mówić o przyczynach śmierci ekshumowanych dzieci. Andrij Nadżos wyraził przypuszczenie, że może dojść do poszukiwań szczątków Polaków pogrzebanych w innych miejscach na Ukrainie. Równocześnie dodał, że strona ukraińska oczekuje analogicznych działań w Polsce. Chodzi o ekshumację i upamiętnienie znajdujących się na terenie Polski pochówków członków UPA. W ten sposób Ukraina narzuca stronie polskiej swoją ocenę historii, w której mowa nie o ludobójstwie dokonanym na polskiej ludności cywilnej przez OUN/UPA, ale o „konflikcie polsko-ukraińskim” i symetrii ofiar. Prawda historyczna jest jednak taka, że tej symetrii ofiar nie było, nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę dawno upamiętnione w Polsce ukraińskie ofiary cywilne z Sahrynia i Pawłokomy. Większość ofiar po stronie ukraińskiej stanowili uzbrojeni terroryści z UPA, którzy zginęli w walce (z NKWD, MO i KBW), natomiast ofiary polskie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej to bestialsko zamordowani cywile. Tu nie ma symetrii. Zanegowanie ludobójstwa wołyńsko-małopolskiego przez przyjęcie tezy o symetrycznym konflikcie polsko-ukraińskim i symetrii ofiar było pomysłem nacjonalistów ukraińskich. Głosiła to m.in. Sława Stećko (1920-2003), żona Jarosława Stećki (1912-1986), najpierw zastępcy Stepana Bandery, a od 1959 r. lidera Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów na emigracji. Po śmierci męża Sława Stećko stanęła na czele emigracyjnej OUN i współtworzonego przez nią Antybolszewickiego Bloku Narodów (do którego należała też Konfederacja Polski Niepodległej, co dzisiaj jest negowane). W 1991 r. powróciła na Ukrainę i założyła nawiązujący do tradycji OUN Kongres Ukraińskich Nacjonalistów, który aktywnie uczestniczył w pomarańczowej rewolucji 2004 r. i wszedł następnie w skład koalicji Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona Wiktora Juszczenki. Wizje historii Sława Stećko wielokrotnie twierdziła publicznie, że Polacy i Ukraińcy powinni traktować wspólną historię w taki sposób, w jaki Amerykanie podchodzą do wojny secesyjnej, tj. „z równym sercem do obydwu stron”. Problem w tym, że to, co się stało w latach 1943-1945 na byłych Kresach Południowo-Wschodnich II RP, ma się nijak do amerykańskiej wojny secesyjnej, podczas której nikt nie dokonywał ludobójczych czystek etnicznych. Taka wizja symetrycznego konfliktu polsko-ukraińskiego i symetrii ofiar, jak to zaproponowała Sława Stećko, została przyjęta na Ukrainie po 2004 i 2014 r. przez państwową politykę historyczną, która neguje zbrodniczy charakter ideologii i działań OUN/UPA.   Bohdan Piętka 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...