Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

51fu

Użytkownicy
  • Postów

    731
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez 51fu

  1. nie sądzę, by to była trawestacja powiedzenia. proszę szukać dalej, ja też się zastanowię.
  2. 51fu

    pre dyspozycje

    Michał, rany, ja Ci bardzo dziękuję za takie potraktowanie sprawy. komentarz biorę do serducha. Wusz, taaa, rurki mu zostawiłem :D ale co nieco pogmerałem za radą Fila; myślę, że wyszło na dobre. Górówko, możliwe, ja nie wiem - mówili i tak, i na odwrót. w każdym razie dzięki. Karolino - fajnie być starym i dobrym. czy w formie? nie wiem, ale świetnie to słyszeć (no, czytać).
  3. 51fu

    pre dyspozycje

    a dziękuję serdecznie. pewnie, proszę mnie nie rozpieszczać. ;)
  4. 51fu

    zjedzenie

    fajny fragment. ale po 'istnienia' powinna być kropka - kolejny wers to już w sumie powtórzenie. pozdrawiam.
  5. 51fu

    pre dyspozycje

    miło, dziękuję.
  6. 51fu

    pre dyspozycje

    bo początek jeszcze bez kawy. ;) dzięki za wizytę.
  7. próbowałem znaleźć poetycki zabieg, ale zaniechałem w połowie drugiej lektury.
  8. 51fu

    pre dyspozycje

    Premier. u mnie? w porządku raczej. ostatnio trochę w rozjazdach, mniej czasu na sieć. dzięki za komentarz. Agapante, kłaniam się. Olesia. i leniwy. ;) bierz, śmiało.
  9. 51fu

    pre dyspozycje

    Tomaszu, Suicide - cholera, dzięki za podzielenie się wrażeniami.
  10. 51fu

    pre dyspozycje

    I zwracam się. od samego początku wcieram ważne słowa w resztę dnia. życie powinno być na później. wieczorami pijam dużo kawy, żeby przyspieszyć sny. rozmyte skojarzenia, brudniejsze myśli. wpadnij kiedyś posprzątać, zrobić miejsce na błysk w oku, na pełną godzinę. raz jeszcze umyj mi głowę w strumieniu zimnych wiadomości, języków obcych ciał. II kolejny raz przekłuwam pępek świata przedstawionego. w środku robi się całkiem bezduszno. w przeciągu kilku minut uczę się oddychać i pozbywać resztek przetrawionego czasu. powoli ulatują pyłki. od teraz szybka weryfikacja. wymieniam filtry, przecieram głowicę. z powrotem oddaję się w dobre ręce. zamykam w związku.
  11. 51fu

    rimshot

    zupełnie porządny tekst. no i erykah...
  12. niegroźne efekty, chwytacze i gorzka ironia. dobry wiersz.
  13. 51fu

    łódź

    łodzianie ciebie też nie. i po coś, kamilu, zaczynał? żeby nam ubliżali?
  14. 51fu

    inwalidka

    i to jest podejście.
  15. 51fu

    Podbój

    łajeczka to ma być efekt humorystyczny, tak? jak nie, to ja bardzo przepraszam.
  16. 51fu

    Pragnienie

    jeśli mnie pamięć nie myli, czytywałem oryginalniejsze pańskiego autorstwa.
  17. 51fu

    małe śmierci

    w pierwszym wersie ładnie otarłeś (-aś) się o poezję, potem już tak nijako. tak więc zostaje dobry start do kolejnego wiersza.
  18. 51fu

    inwalidka

    przepraszam, ja nie podzielam. dla mnie bełkotliwe. o wszystkim i o niczym, ze zmienną, chaotyczną poetyką. a Judym, łkanie duszy i s.o.s. wydudnione w gwiazdach to już kompletnie obca parafia. tylko proszę się nie obrażać i nie krzyczeć na mnie, bom wrażliwy. poza tym skoro inni wychwalili, to cóż moja opinia!...
  19. Nie kumam. A to nie to samo?... A, no i zdałyby się ypsilony. Dosyć ciekawe przejście przez próg tekstu. Chyba najfajniejsze. Pozdrawiam.
  20. Tak ogólnie, to wszystko w porządku, ale mam wrażenie, że trochę za długo siedzisz w oku, w 1. strofce. Może kiedyś dojdzie jeszcze jakieś zdanie, końcówka aż się prosi o rozwinięcie (albo stanowcze zasypanie). A może i nie. ;) To takie myśli po pierwszym czytaniu. Serdecznie.
  21. 51fu

    1 stycznia 2007

    o rany, ale żeś się przyssała. na spokojnie posprawdzam sobie sugestyje. Ty się, Wuszka, nie bój. lubię, jak ktoś ponarzeka sobie, bo w samozachwyt nie wpadam.
  22. 51fu

    1 stycznia 2007

    były premier to ja dziękuję za wizytę. kłaniam się. Olesia ja tez nie wiem. pisze się przez kwadrans, poprawia przez dwa tygodnie. a z tytułem – chyba po prostu miałem szczęście. Mr.Suicide bardzo mi miło, że się wróciłeś. cieszę się, że ze skutkiem. Jego Alter Ego tak, chyba masz rację, rzeczywiście nieco inaczej. wróć i napisz cokolwiek. Letnia Sukienka no, to czas mi zmykać z forum. ;) dziękuję, naprawdę, nie spodziewałem się. M.Krzywak wejście zawsze ważne. miało być inne, ale najwyraźniej wyszło na dobre. dzięki. fr ashka ukłonie się, dziękuję. tym bardziej, że do tego fragmentu miałem najwięcej wątpliwości. Espena a owszem, peel wzięty, ale zadowolny, że mu to nie przeszkadza. dzięki wielkie. wszystkich serdecznie.
  23. 51fu

    1 stycznia 2007

    bez języka nie da rady zrobić coś dobrego. a dobre może być na przykład całowanie sfer. twojego ciała nie można nazwać niebieskim, chociaż też ma orbity i grawitację. pewnie chcesz znać powód, dla którego chętnie pozwalam wystrzelić się w kosmos. zawsze interesowało mnie, gdzie lądują astronauci, którzy napotykają czarne dziury w przestrzeni. i w jakim wymiarze najlepiej kochać się z kobietą. najszerszy okazuje się czas. z dłoni wszystko może wypaść, a jeśli ty wypadniesz, zostanie w podłodze wielka wydrążona jaskinia. pamiętasz, jak zapuszczaliśmy się z jake’iem czy chrisem w błotniste i ciasne podziemne grobowce. chcieliśmy przeżyć coś ekstremalnie ciemnego. boję się, że z dziur po tobie nie byłoby wyjścia. dlatego wracam na powierzchnię języka i ciała. powolutku rozbieram cię na strzępy. bo czy da się bardziej obnażyć kobietę niż pożyczyć od niej najdziwniejsze sny. (jak choćby ten, w którym chowałaś się w trawie przed tygrysem polującym na krokodyle wyklute z kabaczków. ciekawe, czy gdyby wystawiano ten koszmar na scenie, odegrałbym tygrysa czy źdźbło trawy). i nie można skuteczniej rozłożyć mężczyzny, niż wyciągając śrubki z głowy, potajemnie chowając pod prześcieradło. posłany, miękki piec, w którym znów będzie potrzebny języczek ognia.
  24. 51fu

    jetseśmy ptakami

    anachronizmy, wydumany patos, znoszony pomysł, przypadkowe wykonanie. nie tędy droga.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...