Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdy mój ruch

jest poczęty z bezsilności.
Na planszy mojego życia,
wszystkie pola są
śmiercionośnymi pułapkami.
Dlatego najlepszym sposobem

wydaje się,

utonięcie w myślach.
Sennym bezruchu,

któremu bliźniacze wsparcie

okazuję Twoja obojętna
i skupiona na błądzeniu

po klawiszach fortepianu twarz.
Ty nadal grasz.
Palcami, kościstych kłamstw.
Opuszkami, chłodnych uśmiechów.
Knykciami,
zdradliwych, porannych pocałunków.
A ja ciągle myślę nad kolejnym ruchem.
Minutą, godziną, dniem.
Gdybym tylko wiedział

ile mi pozostało czasu?
Ile nam go bezcelowo ubyło?
Ile zabrały wieczory,

pełne tulenia i szeptów?
Ranki chłodne, łaknące rozgrzania

w miłosnych uniesieniach.
Podróże słów do naszych serc i dusz.
Ukrytych za grubymi murami
niedostępnego egoizmu.
Uwielbienia własnego ja.
Ty - trującą lilia.
Ja - doskonały narcyz.
Mogę tylko patrzeć ukryty

za zwartym szykiem swych wojsk.
Pionów, co pieśń bitewną wznoszą.
Bez wahania, oddają ofiarę z życia.
Zabierając w zaświaty,

tylu wrogów ile zdołają
Gońców rozesłałem.
Wrócili z niczym przed moje oblicze.
Zapomniałem już.
Jestem sam

i sam muszę podjąć decyzję.
Nie mam sojuszników ani przyjaciół.
A wroga tylko w Twej osobie.
Konie, rwą murawę pod sobą.
Podkutymi kopytami.
Ich oczy przekrwione,
ślą pioruny z nienawiści złożone,
na wrogie szańce.
Parskają i rżą niespokojnie,
chcąc rwać cwałem
ku miłosiernej śmierci

lub wiecznej chwale.
Kaptury kolczug lśnią,
nad ceglanymi blankami wież.
Kusze załadowane bełtami

z miłosną trucizną,
wcelowane w Twe serce.
Czekają jedynie na sygnał

by rozpętać piekło.
Królową, wygnałem

na Twój koniec planszy.
Po cóż mi szpieg i kłopot w oddziale.
Chodzi mi tylko o Ciebie.
By Cię pokonać.

Zniszczyć i upokorzyć.
Przed światem i ludźmi.
Osądzić i osadzić w lochu.
Gdzie Twój krzyk i szloch,
będą wieczną udręką.
Za grzechy nasze.
Których ja jednak nie żałuję.
Spojrzałaś przez ramię na mnie.
Nie grasz? Spytałaś zdziwiona.
Myślę nad ruchem. Odparłem.
Jak chronić króla.
A zabić.
Najlepiej jednym, dobrym ruchem.
Niepotrzebną królową.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...