Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słowo ciągle ma swój ciężar,

choć przytłacza je dziś obraz,

co rozbiera się do zera

dla popędu myśli dobra.

 

To nie zawsze jednak działa,

chociaż mózgi obraz chłoną.

Słowo może krzepić ciała

i umysłów być ochroną.

 

Prawda czasem jednak boli.

Rani niczym podłe kłamstwo.

Trzeba zawsze dobrej woli,

by opisać coś, co zaszło.

 

Słowo może być pomyłką,

drzazgą wbitą w żywą tkankę.

Może być igraszką zwykłą,

lub być może zagmatwane.

 

Może jeszcze lecieć lekko

lub uderzać twardym młotem.

Lepiej zważyć je więc przeto,

niż zatrzymać w locie potem. 

 

Czasem lepiej nic nie mówić,

niż się dzilić gorzką prawdą.

Lepiej się ku Słowu zwrócić,

niż powielać jakieś kłamstwo.

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:) Cieszę się, że się spodobał i zatrzymał na chwilę.

 

Tak, to prawda.

Dzieki za reakcję i komentarz.

Pozdrawiam.

 

 

Myślę, że ten temat nie powinien się dać tak łatwo wyczerpać, ale zrobiłem co mogłem I jak umiałem, cieszę się więc z takiego odbioru.

Dziękuję i pozdrawiam.

 

Opublikowano

@Sylwester_Lasota

Wiersz podejmuje ważny temat - odpowiedzialności za słowo w czasach dominacji obrazu. Trafnie pokazujesz paradoksalną naturę języka - słowo może krzepić i ranić, być prawdą która boli równie mocno jak kłamstwo. Ciekawa jest refleksja o milczeniu: "Czasem lepiej nic nie mówić, niż się dzielić gorzką prawdą" - odważna myśl, która unika prostego moralizmu.

Wiersz zachęca do zastanowienia, jak ważymy nasze słowa - i to jest jego największa wartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...