Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

cóż można zrobić złośliwej rzeczy
czapce gdy gryzie i ze mną sprzecza?
och, głupi ciuchu, co drapiesz metką,
i drażnisz ciągle, spokój przepędzasz,

 

albo poduszce, kiedy cię gniecie

zamiast miękkości, staje kamieniem

wstręciuchy jedne, a jeszcze buty

też czasem bolą, gorzki cukierek

 

wychodzę z siebie - trzeba powierza

idę poszukać opanowania,

jakby za mało było wszystkiego

słońce wprost w oczy – muszę zasłaniać

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

To piękny wiersz o tych małych, codziennych irytacjach, które potrafią nas wyprowadzić z równowagi. Świetnie oddałaś to uczucie, gdy nawet najzwyklejsze rzeczy - czapka, poduszka, buty - zdają się spiskować przeciwko nam. Szczególnie podoba mi się ten obraz "wychodzę z siebie - trzeba powierza" - tak autentycznie opisujesz potrzebę chwili oddechu, gdy wszystko nas denerwuje.

A zakończenie ze słońcem "wprost w oczy" to doskonała metafora - jakby nawet natura dorzucała swoje trzy grosze do tego ciągu frustracji. Świetny!


 


 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

To pogodny, prosty wiersz, który uśmiecha się do codziennych trudności. Ma w sobie coś z dziecięcego narzekania, a jednocześnie ciepło i swojskość – jakby autor chciał powiedzieć: „życie to też drobne złośliwości, które trzeba przyjąć z humorem”.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...