Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Patrzą na świat spod zmarszczonych brwi,

jakoby niebo winne było rachunków,

a ziemia - długu, którego nikt nie spłacił

 

Kawa w kubku stygnie - z żalu,

choć pachnie nutą dalekich ogrodów

Mówią: zwyczajne, banalne

jakby zwyczaj był zwyczajną obrazą

 

Przechodzą obok dziecka, 

co składa z kamyków katedrę

w piasku

Kręcą głową: strata czasu

Nie widząc, że i ich pałace

dawno już przykryła pleśń 

codzienności

 

Wszystko jest passé

świt — zbyt prosty,

noc — zbyt ciemna,

miłość — przereklamowana,

wdzięczność — kiczowata

 

A życie jak znudzony konferansjer

Śmiejąc się cicho, bije im brawa

I nagle nastaje ta pusta cisza

 

I wtedy nawet kurz ma blask,

a oni gorzko spluwali na gwiazdy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...