Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zapalam światło, ku tobie.

Popatrz jak budzi się jasność.

Kiedy wychodzą z nas słowa,

łagodnieje każdy akcent.


 

Nie czas wiercić dziury butem,


 

z nich są prawdziwe przepaście,

w które wpadają minuty,

a tak naprawdę potrafisz -


 

- podnieść się z tego milczenia.


 

Nie warto męczyć obuwia

upartą i tłustą myślą.

Niech jak słonina się topi,

schnąca na słonecznym haku,


 

wnet skruszoną... wiatr rozwieje.


 

Chodź, jakby już było dzisiaj,

potem jutro, nigdy wczoraj.

Ja potrzebuję cię tutaj.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...