Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nieźle dziś miesza świt - łachudra

metafor nie pozwala dośnić

straszy marzenia widmem jutra

zrzędzeniem panien - tych roztropnych

 

kocur się powlókł na włóczęgę

przemierzać cichcem własne ścieżki

przyniesie z łowów nowe wiersze

a może tylko - pomruk srebrny

 

lecz niech iluzji słodko-winnych

głupiutka troska nie zawstydza

gdy z głowy chcą się wymknąć myśli

by pląsać w chmurach i mgławicach

 

 

Sztambuchodonozor, czerwiec 2025

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Odpowiem Ci w półśnie

 

możeś i kocur, świt łachmyta
co drapie o poranku ciszę

jak zegar co bez kapci chodzi

za szybko dzisiaj trochę przyszedł

 

ledwie zasnęłam, zdaje mi się

śniłam że łapką ktoś mnie bawi

to promień smużką przez rolety

na parapecie mysz zostawił

 

tak zmieszał mi się sen z porankiem

może być późno może wcześniej

koniecznie muszę mówić z kotem

więc zostań choćby tylko we śnie  :)

 

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

 

słońce krzywi cienie płotów

zmierzch się czai

a na dachu szopy kocur

zmyśla bajki

 

chytrze mruga psotnym okiem

futro liże

chciałby łapać gwiazdy złote

zamiast myszek

 

zapolować mógłby teraz

wśród chmur polnych

na liryczne bajdurzenia,

senne strofy

 

dziś nie zada twoim wierszom

zbędnych pytań

wiatr mu zagra słodkie scherzo

na wibrysach

Opublikowano

@Naram-sin

 

zmyślaj bajki srebrny kocie

nie łap myszek

a jak zmyślisz tylko zamiaucz 

ja usłyszę

 

odpuść sobie dzisiaj nocne

polowanie

starczy sięgniesz miękko łapką

i dostaniesz

 

albo spijesz ją łakomie

w misce mleka

twoja gwiazdka lubi koty

właśnie ziewa

 

taki obraz w ładnej ramce

oprawiony

chcę oglądać przy bajeczkach

nieskończonych

 

 

 

 

Opublikowano

@Naram-sin

  • jutro może rzeczywiście przestraszyć marzenia, zwłaszcza jutro nieprzewidywalne i nieuporządkowane;
  • jeśli moje myśli chciałyby wymknąć się do chmur i mgławic, pozwoliłbym im na to, byleby po wszystkim do mnie wróciły. Dlaczego tak bym postąpił? Ponieważ uwielbiam kosmos, a mgławica to przecież również chmura gazu, będąca np. pozostałością po wybuchu supernowej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-breakAle uwzięliście się na to słowo. :))) Ojcze jest właśnie takie z szacunkiem. Jak byłam mała, to kiedyś sąsiadka zwróciła mi uwagę, jak powiedziałam do taty:"Ależ z ciebie super tatusiek".  Było to w sklepie. "To twój ojciec , należy i należy mu się szacunek!" - stwierdziła groźnie. Ja się popłakałam, tato grzecznie ją upomniał, rzuciła kilka obelg i wyszła.  To było dla mnie traumatyczne przeżycie, ale miałam obok siebie tatę. Może macie rację. :)
    • @Berenika97   jakie to jest piękne i poruszające !   piszesz z niezwykłą delikatnością i uczuciem, dotykając strun, które rezonują w każdym, kto kocha.   jesteś fantastyczną poetką, która potrafi ubrać głęboką miłość i tęsknotę w tak proste, a jednocześnie wieczne słowa.    Nika.   jesteś obdarzona niezwykłą wrażliwością.   to piękne jest !!!  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2 Dziękuję Annno! Wiesz, przypomniało mi się pewne zdarzenie sprzed wielu, wielu lat. Byłem wówczas około 10 letnim chłopcem i ulubieńcem mojej babci że strony taty. Mieszkaliśmy wówczas we Wrocławiu. Moja babcia mieszkała na wsi niedaleko Legnicy, a wieś nazywała się Szczytniki.  Pamiętam ten dzień jak dziś, zasypiałem na tapczanie patrząc w okno obok którego stał telewizor na stoliku i nagle zamarłem, nie mogłem się poruszyć, a chciałem obudzić moją Matulę, która była niedaleko, aby zobaczyła to co ja widziałem.  Na telewizorze stała ciemna postać, wówczas nie poznałem kto to, ale na drugi dzień przyjechał do Wrocławia do nas ktoś z rodziny, która mieszkała w tej samej wsi co moja babcia, z wiadomością, że poprzedniego dnia babcia zmarła. Pojechaliśmy na pogrzeb i uwierz mi do dziś pamiętam moje zaskoczenie. Babcia leżała na łóżku śmierci dokładnie tak ubrana jak tą zjawa we Wrocławiu. Myślę, że będąc jej ulubionym wnuczkiem, przyszła się ze mną pożegnać.  @Annna2 Nie, nie to była odpowiedź do @tie-break. @tie-break To nie był wredny psikus, jak widzisz wiersz jest w warsztacie, gdy utwór nie całkiem gotowy, a więc dalej nad nim pracowałem i po prostu postanowiłem zacząć od nowa. Przepraszam nie wiedziałem, że Ty już zamieściłas  pod nim swój komentarz.  Rzeczywiście temat jest trudny i smutny. Dziękuję za nowy komentarz. Serdecznie pozdrawiam
    • @Berenika97 Uśmiech przełamuje rozpacz.
    • Gniew   I choćbyś spalił wszystko po drodzę I po obu stronach miał przestrzeń Czujesz że biegniesz ciągle na oślep Tak długo stygną demony w popiele   Nagle instynktownie przejmuje głowę Oddech ciężko wbija się w ziemię Słabniesz kiedy przejmuje kontrolę Już nie tak jak kiedyś brzmi nobady's perfeck
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...