A w niedzielę zawieje nadzieja

[beta_b]

Pozbierać się

jest dziesięć razy trudniej
niż rozsypać

więc poczekaj

bo w niedziele zawieje nadzieja
i choć wtorek jest dzisiaj dopiero
to przeczekaj te dni do niedzieli
co wyzwoli od wszelkiego złego

Uspokoi się burza w niedzielę
chociaż dzisiaj Cię targa na strzępy
wyjdzie słońce i lekki wiaterek
będzie dobrze nie wpadaj w odmęty

Czasem w życiu wystarczy poczekać
popracować nad porządkiem w głowie
nie wariować i nie umierać
stać przy sobie i robić swoje.

Edytowane Wtorek o 07:53 przez beta_b (wyświetl historię edycji)

[lena2_]

Piękne przesłanie wiersza:):)miłego dnia:)

[violetta]

@beta_b życie się samo naprawia za pomocą magicznej różdżki:)

[Marek.zak1]

Jeśli chodzi o prolog, to pięknie i zrozumiale określenie entropii. Wiersz jest o nadziei, która warto mieć i robić swoje, a praca nad porządkiem w głowie zawsze na czasie. Przy sprzyjającym zbiegu okoliczności to wystarczy.

Poruszający wiersz. Pozdrawiam serdecznie.  

[Alicja_Wysocka]

Prawda :)

[egzegeta]

Z rymowanek dawno wyrosłem, ale tutaj sympatyczna lektura.

Dziękuję.

[MIROSŁAW C.]

@beta_b

„Kto żyje nadzieją, tańczy bez muzyki”.

Pozdrawiam. 

[aff]

I słusznie, niedziela dzień Boży.

:)

 

[Sylwester_Lasota]

Prawda. Bardzo prawda.

Pozdrawiam.

[Jacek_Suchowicz]

w twoim wierszu przesłanie jest fajne

reszta przyznam mi jakoś nie leży

bo niedziele są takie zwyczajne

z dniem codziennym wypada się zmierzyć

 

on przynosi tysiące spraw zwykłych

przykrych smutnych wesołych radosnych

segregować winniśmy te liście

bo kształtują i czynią dorosłym

:)))