Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Klasyka. Metafora wychodzenia z traumy, separacja i kontakt ze sobą. Zdjęty ciężar strachu i zależności. Oby więcej takich wolnych kwiatków było. To nie szklarnia i produkcja. Inna jakość. Pozdrawiam, bb

Opublikowano

dojrzewanie czasem bywa bardzo trudne

łez jest ogrom bardzo rzadko jakiś uśmiech

nim człek pojmie po co żyje znajdzie miejsce

otoczenie złośliwością go przydepcze

a fiołek w swoim czasie w słońce spojrzy

sam przetrawi wszystkie smutki w barwy zorzy

i do świata przemieniony oko puści

szczęście znajdzie wytęsknione gdzieś wśród ludzi

:)

Opublikowano

@poezja.tanczy Dziękuję Marcin ❣

@Rolek tak, już poprawiam. Dzięki za uważność w czytaniu

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Marek.zak1 dziękuję za odwiedziny i uwagi.

Pozdrowienia.

@Jacek_Suchowicz bardzo ładnie o dojrzewaniu ❣

@Sylwester_Lasota smutna i miałam nadzieję kogoś wzruszyć. Dziękuję za wyczucie

@agfka dokładnie bajka/niebajka.

Nie czytałam ale chętnie przeczytam jesli polecasz

@Wędrowiec.1984 zakończenia zdecydowanie nie powinny być smutne.

A poszukiwania siebie są chyba najcenniejsze.

@beta_b świetnie to ujęłaś

Dziekuje, pozdrowienia.

Opublikowano

Nie ma za co przepraszać. Każdy ma prawo do własnego odbioru/ własnej interpretacji.

Na tym też polega pisanie .

Myślę, że w tej bajce/niebajce niejedno dziewczę się odnajdzie, zagubione z różnych powodów

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @iwonaromaNo sama widzisz, że to może być skomplikowane :)  
    • Z ciszą to jest tak, że im mniej się o niej mówi,  tym bardziej wybrzmiewa. I to Ci się właśnie w tym - jakże klimatycznym - wierszu udało.  Chociaż sytuacja liryczna przywodzi mi trochę na myśl ciszę po kłótni, po jakimś ostrym starciu, albo też po czasowej rozłące którą ciężko przetrawić, ale... mam poczucie, że Peelkę jednak ratuje świadomość obecności "słuchacza",  i tego, że "póki się żyje i można wybierać - można też wiele naprawić". Ale może nadinterpretuję i się doszukuję czegoś niepotrzebnie :) W każdym razie - wiersz mi się podoba i ma głębię :) Której czasami mi w wierszach brakuje, więc miło mi, że Cię mogłam poczytać :)   Pozderki serdeczne, (przed)świąteczne :)   Deo
    • Otworzyłem się Jak tulipan   Opuściło mnie Jedno słowo Zburzyło Ceglany mur   Wymknęło się Nie wróci Zaciskam wargi Spłoszony     Drzwi na klucz Zamykam     Zamykam Drzwi na klucz   Spłoszony Zaciskam wargi Nie wróci Wymknęło się   Ceglany mur Zburzyło Jedno słowo Opuściło mnie   Jak tulipan Otworzyłem się        
    • Taki wodopój, to ratuje życie:)
    • @Clavisa Opowiem Ci anegdotę, bo z automatu mi się przypomniała. Gdy byłem dzieckiem, ojciec nagrywał występy artystyczne moje i brata na magnetofonie kasetowym marki Grundig. Gdy wyczerpał się repertuar z przedszkola, a ja nadal chciałem być nagrywany, wymyśliłem na poczekaniu piosenkę. Brzmiała ona tak: Płynie sobie statek Już niedaleko brzegu A ja już wyskakuję No i... Utopiłem się Ostatnie co słychać na tym nagraniu to zniecierpliwiony głos ojca: - A tam, głupoty synek śpiewasz. :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...