Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

blahahaha...ciężko, ale ktoś przychodzi mi na myśl. nie wiem, czy mogę nazywać poetą tego od "testamentu" i tej rymowanki...sorry, ale to mnie tak bawi, że z tej wesołości zapomniałam nicka. jest wielu poetów, których nie lubię, ale żaden nie zasługuje na miano najgorszego

Opublikowano

Nie do przejścia okazały się dla mnie książki Parnickiego. Próba lektury zawsze zakończona lotem koszącym książki w kierunku północno-południowym. Ale że ja cham z chamów jestem to biorę winę na siebie, na autora zwalać nie będę :)

Opublikowano

wielu jest kiepskich, na pewno wiecej niz tych dobrych. ale ja poetów nie znam bo wierszy takowych nie czytam - nie lubie. ale wielu kiepskich poetów jest na tym forum. mam podawać nicami?

tera

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a zaczniesz od siebie?
;)))))

nie. ja siebie nie uważam za poete. zreszta nawet jak bym uważał i tak bym nie podał siebie.

tera
Opublikowano

Krótka piłka z mojej strony...

POEZJA: Majakowski (tu pełna symbioza poglądów z Moją Matką Rodzicielką...)

PROZA: Iwaszkiewicz - tu już mniej zdecydowanie... raczej zaważyły jego powojenne losy... odsyłam do "Abecadła Kisiela".

Oto rzekłem ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Deonix_ no właśnie nie wiem jak się to poprawnie pisze

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję Deoś Ja wszystkie wspomnienia przechowuję i te dobre i te złe  Później przelewam na papier
    • w potoku mijających postaci lichych przezroczystych niczym pajęcza pułapka przesuwają się cienie bez imion kroki zlewają się w jednostajny szum słychać trzask - łamie się echo rozmowy której nigdy nie było   no popatrz! a myślałem że siedzimy tu od godziny! może to tylko wiatr niesie ślady czegoś co kiedyś istniało? gdyby chociaż długie cięcie między spojrzeniami - to zawsze rzeźbi rysy na tafli ciszy   kiedy znika ktoś kto nigdy nie przyszedł skrzypią drzwi wciąż otwarte tłum mija ale nikt nie patrzy coś się budzi i faluje wśród tych kroków jakby wszyscy byli ale nikt nie istniał...
    • a ta twoja no jak jej kim jest i skąd jest dokąd ciebie ciągnie na krowim powrozie   mówisz jakieś imię zaledwie kilka liter miękkie i twarde znaki wyznaczają drogę   na pewno ma swą bajkę i kostiumy wymyślne i ulubione ciasteczka i filmy opowiada...   siadasz w jej warunkach a czy kiedyś spytała czy ci w tym wygodnie może chcesz na boso   biegać po rosie      
    • A może warto docenić to, że iskrzyło? Zachować jako piękne wspomnienie i otworzyć się na nowe? Niestety życie i jego składowe są nietrwałe, sama niejednokrotnie nad tym ubolewam i staram się (w miarę możliwości) to co dobre - utrwalać.    Poza tym - ulotność życia ma też swój urok i warto pamiętać, że przemija również wszystko to, co złe.  Abstrahując jednak od tych moich rozkmin - wiersz piękny, klimatyczny, lubię ten styl :)   A i jeszcze jedno (zanim zapomnę, bo pamięć ludzka - a przynajmniej moja na pewno - też ulotna :))

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      czy nie lepiej sczerstwiała?    Pozdrawiam    Deo
    • @Gosława dobrze :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...