Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Napisałem zdanie. Zdanie wyglądało tak: „Napisałem zdanie”.
Odczytywałem swoje zdanie wielokrotnie. Podobało mi się, więc postanowiłem zamieścić je w portalu literackim.
Do odpowiedniej rubryki wpisałem więc tytuł: „Napisałem zdanie”, a w drugim okienku umieściłem swoje zdanie po czym wcisnąłem przycisk „Wyślij”
Pierwszy komentarz wyglądał tak: „Zdanie trywialne, płaskie, pozbawione wyrazu. Spróbuj dodać mu nieco dynamiki. Pozdrawiam. Asmodeusz.
Zmieniłem na: „Stworzyłem zdanie”
Na oddźwięk nie musiałem czekać zbyt długo. Kolejny komentarz brzmiał: „Kierujesz się pychą, przypisując sobie moc sprawczą. Znasz taki tekst ?: Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Może napiszesz, że stworzyłeś także Boga? Trochę pokory! Członek RRM.
Faktycznie członek. Męski. I co to jest RRM? Zmieniłem jednak na: „Utworzyłem zdanie”.
Sypnęło kolejnymi komentarzami: „Zdaj się na intuicję i twoją wrażliwość literacką. To pozwoli ci dojść do właściwego rozwiązania”, „Skonstruowanie odpowiedniego zdania przypomina zdanie trudnego egzaminu”, "Moim zdaniem, zdanie jest jak najbardziej, a nawet nie bardzo...”
Zmieniłem ponownie na: „Napisałem zdanie”
No i zaczęło się. Zdanie zostało przetłumaczone na ponad sześćdziesiąt języków. Wydano je w wielusetmilionowym nakładzie w kilkudziesięciu krajach. Książka znikała z półek księgarskich niczym śmieci z koszy po przejściu tornado. Doktor Złotousty zrobił na moim zdaniu habilitację. W hollywoodzkiej wytwórni One Wor(l)d Picture kończą prace nad scenariuszem trzyczęściowej sagi. Media przebąkują coś o literackiej Nagrodzie Nobla.
A ja w młodości chciałem iść do liceum...

Opublikowano

he he;)


jeśli coś niezbyt jasnego podasz, dopatrzyc sie bedzie mozna roznosci
gdy zas kawe na lawe zaserwujesz w swietle mocno jarzeniowym
zaraz sie odezwa, ze razi, albo ta kawa za mocna

czesto z rozswietlajacymi wskazowkami, a nawet w pelnym swietle, bywamy slepi;
czasem widzimy tylko zwracajace uwage blyskotki, lub widzimy to, co chcemy zobaczyc, najczesciej projekcje stanu ducha, barwy uczuc i zarys NAS samych
CZY DALI SIE NABRAC?
HMM, ZALEZY Z KTOREJ STRONY SPOJRZEC
/napisalam zdanie/...//

Opublikowano

No co tu gadać... żeby przypasować się do różnorodności komentarzy przedstawionych w świecie przedstawionym utworu, może powiem że - "niebanalna refleksja metaliteracka" ;)

Na marginesie: wiecie co? przeglądam to forum dyskusyjne - jak to pięknie, że ci prozaiczni prozaicy cuś jakoś mało kłótliwi ;)
F.

Opublikowano

Żeby było jasno: nie ma czego kasować. Nie zgodzę się też z powrotem do dawnego stylu - w moim odczuciu ten eksperyment jest na wylot Twój, zwłaszcza jeśli chodzi o poczucie humoru i mistrzowskie wychwytywanie absurdu. Więc cisza, bo będziesz miał z czytelnikami do czynienia. Rzekłem :)

Opublikowano

atmosfera niejednego forum literackiego podana a la Topor... czyli bez zarzuty.napisac dobrą miniature to duży sukces, a napisac ją zabawnie to sukses jeszcze większy.łatwiej zasmucić czytelnika niż rozbawić. jedno zdanie nie spodobalo mi sie tylko, a raczej część zdania:"niczym śmieci z koszy po przejściu tornado".

Opublikowano

powalające zakończenie :) z początku myślałam, że zapomniałeś dopisać - "nie" chciałem iść do liceum!
ech, pozostaje tylko jakaś taka gorzkawa refleksja, że to nie takie znowu surrealistyczne wydarzenie...

  • 5 miesięcy temu...
  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...