Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@jan_komułzykant zastanawiam się czy któryś z panów na forum zaprzeczy....ach czekam...w końcu nadzieja umiera ostatnia ;)

Pozdrawiam 

@ais cóż... nadal mam dylemat czy płakać czy tylko się śmiać ;) 

A tekst powstał, bo się wkurzyłam na jednego pana i jakoś musiałam odreagować

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

@jan_komułzykant ale my mamy jednak nieco inne oczekiwania ;) 

Być może równie kuriozalne jak panowie,ale jednak inne :) 

A w każdym razie ja mam inne :) 

@ais tylko, że od śmiechu zmarszczki się robią... Ale co tam...jedna w tą czy w tą to żadna różnica w sumie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

1. Nie zbieram serduszek za komentarze.

2. Całe życie mamy wypisane na twarzach. Miłości, radości, życiowe bolączki, sukcesy, porażki, wspomnienia, igraszki. Jesteśmy nośnikiem wielu pokoleń za nami i lustrem dla pokokeń przed nami.

Co znaczy jedna, dwie lub pięć zmarszczek?

Serdecznie pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@ais

1. Ok. Szanuję. Nie będę serduszkować. Ja też nie kolekcjonuję, jednak lubię rozdawać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

2. Pięć??? Pięć to pod jednym okiem mam no cóż... do drogerii latam kremy kupować...żeby sobie się podobać :) reszta to fraszka ;) 

 

Pozdrawiam wiosennie :) 

Opublikowano

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak sama napisałaś troszkę wyżej "na szczęście". Może właśnie dzięki temu od wieków potrafimy

się jakoś do siebie dopasować, można powiedzieć, że nie bez przyjemności bo nawet dość ściśle. ;))

Poza tym umiemy ze sobą również wytrzymywać, chociaż z tym to już bywa różnie, powiedzmy jak

z popytem i podażą. Na to, kto jest 'Sprite' nie mam żadnego wytłumaczenia, wiem tylko, że jesteście silniejsze psychicznie, bardziej wytrzymałe i sprytniejsze :D

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1  Myślę, że kobiety znajdą kompromis :) To tak żartem. Fraszka bardzo udana i trafna.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      I tu masz w 100% rację. Ja często bywam w muzeach staram się nie odpuszczać interesujących wernisaży i denerwuje się jak ludzie oglądający np kubistów mówią ja też umiem tak namalować!!! No nie żeby można było tak namalować trzeba było wcześniej mieć olśniewający warsztat realistyczny, a tego już by nie skopiowali. 
    • prawie jakoś Słowackopodobnie, -   Hymn przypomnę   Smutno mi, Boże! – Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie       Gwiazdę ognistą... Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,       Smutno mi Boże!   Jak puste kłosy, z podniesioną głową, Stoję rozkoszy próżen i dosytu... Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,       Ciszę błękitu: Ale przed tobą głąb serca otworzę,       Smutno mi Boże!   Jako na matki odejście się żali Mała dziecina, tak ja płaczu bliski, Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali       Ostatnie błyski... Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,       Smutno mi Boże!   ... a jeszcze byliśmy katowani w chyba w 2 klasie lic. tym hymnem postanowiliśmy napisać: Smutno mi Boże, gdy się spać położę widzę nad łóżka brzegiem pluskwy idące szeregiem i gdy pomyślę, że któraś ugryźć mnie może smutno mi Boże   ale poważnie zrobiłaś villanellę i wyszło zgrabnie (wydaję mi się że gubisz rytm 5/5 - np. środkowe wersy) podziwiam, bo dla mnie jest to rebus układanki rymów - brak mi cierpliwości pozdrawiam
    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...