Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miałem milczeć w tym temacie

lecz jak widać to nie sposób

padło hasło atakować

teraz ginie sporo osób.

 

Giną dzieci i ich matki,

bracia, siostry, staruszkowie

bo chce podbić Ukrainę

i panoszyć się we Kijowie.

 

Nie przewidział jednak tego

że najeźdźcę precz pogonią

i że cały naród prężnie

zamelduje się pod bronią.

 

On w najśmielszych snach nie myślał

że zjednoczą się sąsiedzi

teraz zaszył się gdzieś w dziurze

i jak mysz pod miotłą siedzi.

 

Nieraz jeszcze mamiąc naród

który jemu jest przeciwny

wypowiada jakieś bzdury

- wariat albo tak naiwny.

 

Zjednoczyły państwa siły

finansowo, materialnie

i czekają z cierpliwością

jak ten opór w niego walnie.

 

Może ja się jednak mylę

i wieść jakaś wcześniej gruchnie

był i już go tutaj nie ma

ciało gdzieś pod płotem cuchnie.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zawsze nadzieję jednak mieć trzeba

bez względu na zło i jego stany

emocjonalne z serii a może

zwycięży dobro, będę wygrany.

 

Pozdrawiam ;)))

Dla mnie odległe są tamte strony

i wiadomości z nich też mam mało

zechcesz to przekaż je także inny

co się w Zosinie ostatni działo.

 

Pozdrawiam

Psychopatę też ujarzmić

także można i należy

trzeba tylko użyć oręż

on w zasięgu ręki leży.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ktoś, kto takie ma zakusy

bez logiki, bez podstawy

podejmuje swe podboje

w imię, czego bez ogłady.

 

Pozdrawiam

Mógłbym, ale regulamin

ma tu swoje sztywne ramy

kiedy minie cała doba

wtedy nowy wiersz dodamy.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz sam sobie przeczy, bo niby niema rymu, a tu nagle łup! Jest! Z Bogiem pewnie tak samo... nic to, że w galerii.  Pozdrawiam. :)
    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...