Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

Czterdzieści jesieni na karku leży z okładem

poszukiwań puszek, którymi można nakarmić

pytań i dopatrywań o zawiłości tego świata

świata, którego żadnym wierszem nie naprawisz

 

Czterdzieści wiosen na obłym liczniku lat

szukających miłości co się w sercu rozgości

miłości obok której można by się zapomnieć

zmartwienia są przyszłością dla wytrwałych

 

Czterdzieści spojrzeń na realu dojrzewanie

byliśmy mniejsi jesteśmy ociupinę więksi

nawet gdy popatrzymy z wyższej perspektywy

lata nas nie uczą, bowiem lata nic nie widzą

 

Czterdzieści westchnień w kilku tekstach

same wypaczenia i istotnie niedopowiedzenia

krzyki w ciche dni donośnie głośnej poezji

i pytanie czy kto kim czym kogo przekrzyczy?

 

Czterdzieści łez spływa po dwóch policzkach

odbijają się nam pierwsze nietrafione wybory

oraz chwytają nas pierwsze nieznośne choroby

świat chcąc nie chcąc wdraża tutaj w depresję

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Witam   z wiekiem nie wygramy ale chwalić  warto - 

                                                                                       Pozdr.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Witam - z wiekiem nie wygramy ale chwalić wypada - 

                                                                                            Pozdr.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Dag Dzięki dag. Masz dar pisania cudownych komentarzy i fenomenalnych wierszy. Pewnie masz jeszcze z dziesięć innych darów:) Bardzo się cieszę jeśli uda mi się napisać coś lirycznie, bo akurat w tym zakresie jestem mocno niedouczony, ale ostatnio nadrabiam zaległości :)

Opublikowano

@Leszczym

Hej  40-letni Leszczu,

gdybym miał się do czegoś przypiąć, to do faktu, że nie trzymasz się jednej  konwencji interpunkcji: albo stosujemy wszędzie, albo darujemy ją sobie w całości; co nie umniejsza wartości treści wiersza. Dla mnie ona na plus :)

Pzdr.

s

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Michał Czachorowski ciekawie co autora zainspirowało - obserwacje czy własne przeżycia... Bo wiersz zajmujący, nie powiem. @Simon Tracy najważniejsze żeby smrodu za sobą nie zostawić po tym paleniu :)
    • @Sylwester_Lasota różne mamy koszmary z dzieciństwa- ten akurat chyba wychodzi na zdrowie :) Pzdr.
    • NIEMCY   Chcieli przestrzeni życiowej. Przyszli — i stodoły spłonęły. Ostatnie ciele poszło na kontyngent.   Zarządzenie gauleitera.   Stary zginął od bata tam, na polu, młody kuleje od kuli — tam, w lesie, na mchu.   Dziś przychodzą. Nie palą — jeszcze. Higienicznie moralni — jak zawsze.   Ale lemiesze nasze, zamiast ciąć wilgoć wiosennej ziemi, zakopują tegoroczny plon. Gnije.   Takie dyrektywy.   Tymczasem wnuki mistrza z Ameryki, owi wypędzeni z Odessy, ślą wołowinę i worki soi.   Patrzą na nasze złoto. Za gruzy zapłacili, jak mówią — dobrymi radami. I starczy, reszta będzie pojednaniem. I ciszą.   Ale im wolno. To podobno wyższa kultura prawna — oddychająca cyklonem i zawieszona wysoko na strunie fortepianu, jak cienie Volksgerichtshofu.   POLSKA 2025   Trochę człowieka, trochę robota. Technologia codzienności — reszta to we-fi i promocje.   Najlepsze z czasów, jakie są. I lecimy na Seszele albo do Hiszpanii.   Tam uciekniemy, kiedy przyjdą tu, i sprzedamy live’a o traumie.   O tym nigdy za wiele.   Mamy marzenia — oczywiście na kredyt. Witryny są nieprzebrane. Nic nie trzeba, za to wszystko można wziąć.   Nie jak ci gorsi obok, którzy poświadczają naszą wyższość.   Ale dlaczego dzieci już się nie rodzą?  
    • @Simon Tracy Wiersz rozwijany w ostatni lis, brzmi jak  testament duszy. Rachunki, rozrachunki i rozbrat z istnieniem… a z tego zawsze wyłania się prawdziwa poezja.
    • Grupa Milnera*   To po prostu nic innego jak anglosaski kolonializm - iście wyrafinowane niewolnictwo, istota - ludobójcze   ideologie: nazizm, komunizm i faszyzm, także te współczesne i jeszcze nikt nie widzi zła - jak: syjonizm, holokaustianizm i banderyzm   i chroń pana władcę i chroń pana władcę i niech nam długo żyje i niech nam długo żyje Jego Kurewska Mość!   Łukasz Jasiński (sierpień 2025)   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...