Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Urok osobisty


Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem i w sumie nie wiem, czy ten gość to fajny luzak, czy wręcz przeciwnie - pod luźną maską skrywa się upierdliwy gość.

Wyłuskałem za to pola do polemizowania. I to misie podoba.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym Hej!

Jest ciekawie, i domyślam się chyba - co to jest -:))

Frazy:

"realia są falami, aby po nich serfować" oraz 

"Powiew niemądrej mądrości

nikt jak on nie potrafił mnie przekonać" 

 

przekonały mnie, że nie żałujesz tego posłuchu.

Skoro wpływa on pozytywnie w twoje ucho - to chyba jest dobrze.

Afirmacje są potrzebne! Zgadza się? -:))

 

Pamiętam, że zawsze lubowałeś się w pisaniu tekstów w prozie. A ten, jest jak chillout-:)

Pozdrowienia

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nefretete Masz rację ten wiersz jest afirmacją :) Chodzi mi o urocze podejście do sprawy, które bywa cenione, również u mężczyzn, a może przede wszystkim u nich :)) Ostatnio lekko utknąłem w pisaniu prozy. Niby zacząłem opowiadanie, niby jeszcze nad nim myślę, ale samozaparcia mi trochę brakuje :) Fajnie znów Ciebie u mnie widzieć ;) Również pozdrawiam!

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym Miałem, nie lada problemy; nadal je mam, gdyż trzeba się z tym wszystkim uporać - a to nie byle błachostka... Powoli do siebie dochodzę. Dlatego, chciałbym ciebie przeprosić, zarówno , innych, za swoją dłuższą nieobecność!

Pozdrowionka.

Lecę po twój kolejny wiersz, czy prozę - trzeba nadrobić zaległości -:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To było tutaj. Gdzieś tutaj. Albowiem…   Na jawie albo we śnie.   Choć bardziej we śnie, ponieważ dostrzegam to, co po kryjomu wprawia w ruch uskrzydlone złudzenia.   Idę. Szukam. I widzę w ciemności… Widzę dawne miejsca, co ukrywają się wśród traw, gałęzi szumiących o poranku. W mroku i chłodzie jesieni. Albowiem…   Byłaś tu? Jesteś? Ja jestem.   Przestrzeliną na wskroś szeroką świt sączy się nieśmiało. Blady poblask wstający u zarania drogi. Albo końca. Albo…   Wiesz, ja tu jestem. I jakoś doskwiera mi chłód. I krople szemrzą. W mgielnym snopie deszczu całą flotyllą rozmyte płyną zjawy   W sennym widoku. W niedośnionej do końca historii niezauważalne niosą się rzeczy. Ujrzane nagle w szparach niedomkniętych powiek. Bez ostrzeżenia. I w jakiejś bezokolicznikowej formie.   Próbowałem, próbując raz jeszcze, przywłaszczyć sobie tę cząstkę bytu. Zważyć w dłoni ten ciężar pozbawiony ciężaru. Jaki tylko może się wyobrazić w szarości sennego widzenia.   Tam, w dole, kiedy stoję na moście, półmrok zdradliwy, ale kuszący głębią bliższego poznania.   Woła mnie. Szepcze do ucha...   Drzewne bożki poruszają liściowymi wargami.   W milczącej mimice zatartych twarzy, w niedokończonym zarysie konturów. W piskliwej w uszach ciszy. Szumią i szeleszczą.   Konwersują ze sobą na migi. Poprzez gesty, które stają się nieomal westchnieniem.   W melancholijnej ekstazie sfruwającego z wysoka wiatru. W opuszczonym przez kogoś miejscu. Albowiem…   Jestem tu jeszcze.   Ale, czy ty jesteś?   Ja jestem. I tęsknię, wrastając w czas mijających obłoków. W rozchwianą gęstwinę gałązek. Drgającą…   Po drugiej stronie nić pajęcza sperlona rosą. Błyszczy i migocze strzała z brylantu. Mienią się kryształami sześciany powietrza. Pełno tu tego.   W tej otchłani. W pustce.   Bez ciebie.   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-12-07)    
    • Jestem, więc idę za zakręty, niewiadome są jak światło gdzieś na niebie pędzi warkocz jednej z komet   Jestem, więc idę ja - stały stan chwili forma z matki, ojca dziadków, którzy są lub byli   Jestem, więc idę dla uczuć i odczuć by jeszcze Sercem poczuć by zajrzeć w głąb Jej oczu   Jestem, więc spocznę w ziemi na wieki odpocznę na pomniku słów będzie kilka przyjdzie kto kochał najmocniej   Jestem, więc kocham mogę być ciepłem, Słońcem iskrą nadziei przed końcem blaskiem promieni u kolan gdy okna otworzysz na oścież
    • @m13m1 Zostaw wspomnienia i zmykaj dopóki ducha masz w sobie niech one pilnują stolika nie czekaj nim będzie po Tobie...   Pozdrawiam Adam
    • O geje! Car zakazał. A mała Tatara rata ta łamała zakaz. Race jego.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...