Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jay, istnienie to pojęcie względne, a tu chodzi o konkret. Własnie ten dwuwers w całym brzmieniu jest kwintesencją, podsumowaniem całości. Uważam, że wiele, a właściwie najwięcej wynika właśnie z niego. Może się mylę, wszak nie jestem subiektywna. To już druga negatywna dla końcówki opinia. Poczekam na trzecią, która przeważy szalę.
Wtedy coś zmienię :)

Dzięki, Jay i pozdrowionka ślę
su

Opublikowano

Włodku, przeważyłeś szalę. Obcinam.
Pozdrawiam ciepło

ale oryginał ku potomności niech zostanie
o tu:

wmodlona w chrystusa
nad łóżkiem
dłońmi rozmazuję obrazy
z oczu
płynie źródło wspomnień

ostatnia pamiątka po tobie
śpi

nieświadomy dowód
twojego istnienia


:)

Opublikowano

hmm.......no i znowu muszę ponarzekać....
początek jest świetny, czytam :
wmodlona w chrystusa
nad łóżkiem
i myślę sobie że coś swietnego się szykuje...ale.... niestety pierwsza myśl podoba mi się najbardziej, dalej jest już jakoś tak...słabiej....nie dobrze gdy wiersz tak się układa, tzn spada...sama wiesz o co chodzi....ja wiem jaki miał być zamysł...wiem....ale proszę przemyśl go jeszcze....

druga myśl :
dłońmi rozmazuję obrazy
z oczu
płynie źródło wspomnień
zupełnie do mnie nie przemawia, może jakos zakręć to bardziej, zmetaforyzuj, no nie wiem...cokolwiek:P
końcowka całkiem niezła....dla mnie bez śpi...lubię niedopowiedzenia....

no to się rozgadałam....Droga Lady nie gniewaj się na mnie...jakoś ostatnio tak mam:)

pozdrawiam
Agnes

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mnie się wydaje pierwotna wersja lepsza. Ja bym to nieco inaczej zapisał:

"ostatnia pamiątka po tobie
śpi

nieświadoma dowodu
twojego istnienia"

A tak poza tym to ładny obrazek (gratuluję :)).

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...