Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

maciejka pachnie i mięta
siedzę i patrzę na ciebie
ta noc jest niepojęta
a ty na czarnym niebie

czytasz proroctwa nasze
księżyc wyjrzał zza drzewa
i schował się za lasem
dusza Mozartem śpiewa


cudownie nuty tworzy
z górnym C jak skowronkiem
kiedy mi głowę położysz
owinę ją w srebrną łąkę


nawpinam złotych motyli
zaplotę serc płomienie
by nikt mi ciebie nie skradł
w topolę cię zamienię


będziesz strzelista stała
nad gryką i jęczmieniem
i będziesz ochraniała
me serce swoim cieniem

Opublikowano

Dlaczego brakuje jednego rymu ("motyli- nie skradł")?
Jest to naprawdę bardzo ciepłe, raczej ciepłe poprzez swoją prostotę. Opisuje Pan sytuacje takie idealne, że nie mogą nie być ciepłymi. To nie zarzut.
Pozdrawiam ciepło, Jędrzej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaCzytając większość Twoich wierszy o miłości i namiętności, mam wrażenie, jakbym cały czas czytała jeden i ten sam.   Z tego wyłuskałam sobie ostatnie trzy wersy.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Bo one mówią coś nowego i są bardzo intrygujące, otwierają szerokie pole do interpretacji i choć, podobnie jak cały wiersz, zapewne są obliczone na wywołanie mocnego efektu, tym razem wyłamują się z narzuconej im funkcji i prowadzą do ciekawych rozważań. Cielesna, zmysłowa miłość zazwyczaj jest stawiana w opozycji do sfery duchowej. No właśnie, dlaczego? Bóg, tworząc nas na swój obraz i podobieństwo i dając nam świat przeżyć seksualnych, musiał jednoznacznie wskazać, że jest to jeden z Jego pierwiastków, zaszczepionych w człowieku. I ludzie są w stanie zbliżyć się do Boga, ale być może Bóg, aby w pełni odczuć ten stan, z taką samą głębią i mocą jak kochający się namiętnie ludzie, musiałby sam narzucić jakieś ograniczenia na własną Wszechmoc, Wszechwiedzę, Wszechobecność... Raz to zrobił, ale w innym celu. Nie dla siebie samego.  
    • Alu… Nie wszystko, co piękne, musi trwać. Niektórzy przychodzą tylko po to, by zapalić w nas światło, które potem niesiemy sami.   Nie bój się tego. To, co w Tobie płonie - nie jest zależne od nikogo.   Nie musisz czekać na list. Już go masz - w sobie.   Bo odpowiedź na Twoje słowa zawsze przychodzi, czasem w ciszy, czasem w cieniu kogoś, kto przeczytał je w nocy.   31.10.2025
    • @Annna2 Aniu. tym wierszem mnie zaskoczyłaś :)   czytając zobaczyłem Cię znów młodą, studentkę, dziewczynę.   tak jak kilka tygodni temu pytałem Cię czy studiowałaś na ASP.   bo tak mi do Ciebie przylgnął pewien obraz.   była tam dziewczyna, trochę niezwykła bo mądrzejsza i poważniejsza od nas.   ładna. warkocz czarnych włosów, zniewalający uśmiech, piękna kobiecość.   i kiedy tutaj przyszedłem, zacząłem czytać Twoje wiersze.   i tak mi się od razu skojarzyło.   miała na imię Anka.   takie moje refleksje ......     bo Twój wiersz pulsuje wieczną tęsknotą, gorzkim kontrastem i nieśmiertelnością nadziei.     zawsze piszesz świetnie. ale ten dzisiejszy wiersz......skubaniec mnie przeniknął !!!!!      
    • @Alicja_Wysocka @violetta @Annna2 @Berenika97 Dziękuję.
    • @Berenika97 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Poznajemy siebie w różny sposób wg mnie, ale ważne by się obserwować, wyciągać wnioski, nie zwalać winy i odpowiedzialności na innych, nie wkręcać w cudze (emocje). Pozdrawiam ciepło, zmykam na rower. bb
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...