Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szanowna pani - mam obowiązek
donieść że córce nie zaliczono
przysposobienia do cnót niewieścich
a przykład ponoć wyniosła z domu

doszły mnie bowiem słuchy że pani
zwykła w hierarchii społecznej mieszać
dom utrzymując na równi z mężem
na boga! wszystko na oczach dziecka!

pani w myśl szkolnych zasad powinna
córce dać przykład roli dziewczęcej
i do porządku wrócić jej rozum
bo miał być płaski - a jednak się kręci

 

 

Opublikowano

@Marek.zak1 Dzięki, Marku.

Nie naród chciał, a większość. A większość to... wiesz ;]

@Gosława Dziękuję za brawa ;D

@dach Nie wiem, czy ten komentarz mam czytać jako pozytywną opinię o wierszu, czy negatywną, w każdym razie dziękuję ;>

@beta_b Dzięki!

@Renata Banasiak Dziękuję! Nie ukrywam, że tytuł powstał jako pierwszy. Gdyby nie to tytułowe skojarzenie, pewnie nie byłoby wiersza ;>

@Pi_ Kłaniam się!

@corival A mnie, podobnie jak zawsze, ogromnie miło z tego powodu ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak większość, a wśród kobiet poparcie dla PiS-u i Konfederacji było bardzo wysokie. Ponadto system Hondta promuje największą partię, więc niegłosujący też w dużej mierze na nią głosowali. 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A jak ktoś przy mnie narzeka na politykę i odpowiadam "świetnie, to głosuj sobie dalej na swój PIS", to jakoś nikt się nie przyznaje ;]

Opublikowano

@Marek.zak1 Matematyka to jedno, obrzydzenie do wszystkich polityków bez wyjątku, to drugie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A, to dziękuję pięknie ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz, wydaje mi się, że pan minister różnymi poprzednimi wypowiedziami ostro pracował na to, by teraz być zrozumianym w taki, a nie inny sposób :]

Dziękuję!

Opublikowano

Świetnie napisane:)

Jeżeli mogę coś doradzić, to w ostatniej zwrotce dodatkowa zgłoska gubi rytm, może by zmienić na ...

"choć  miał być płaski - jednak się kręci"..pozdrawiam serdecznie:)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję!

Myślałem nad tym. W pierwszej wersji nawet było tak, jak proponujesz, ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że tak będzie bardziej zrozumiale, a od jednego małego zgrzytu świat się nie zawali ;>

Dlatego zawsze staram się oddawać głos jakiejś nowej opcji, jakkolwiek nie mam nigdy do niej większych złudzeń. Ale lepszy ktoś z czystą kartą niż ktoś, kto dostał szansę i ją zmarnował.

Gość Franek K
Opublikowano

Świetne nawiązanie do heliocentryzmu. Lubię takie słowne żonglerki.

A sam tekst bardzo trafny i zgrabnie napisany.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję. Często opieram wierszyki na "słownych żąglerkach" - chyba nawet zbyt często... :P

To świadczy jedynie o wątpliwej pojemności rozumu tego kogoś :]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja też uważam, że na takie rozterki był czas jakieś dwieście lat temu :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wyśniłam tej nocy zmysłową iluzję. Cofając smak odtwarzam czas zapamiętanych ran.   Plączą się serpentyny dróg  w krainie rozmytych snów, jest tylko czerń i biel.!   Ostatni raz przygryzam usta do krwi, wygładzając załamania czerwieni  niespełnionej sukienki.   Odkładając na półkę… Delikatnie zamykam drzwi.                                                  
    • Rozkazałem odnaleźć i ściągnąć tu Twoje ciało. Wygraliśmy bitwę a przegraliśmy wojnę. Leżysz na stosie tak cichy i blady. Bracie! Weź i mój topór w odmety, świętego, ofiarnego ognia. Zabierz go do Asgardu. Trenuj nim pod okiem Bogów aż do dnia ostatecznej bitwy. Wiernie będzie Ci służył. Dziś ścieżek przeznaczenia nie prostują Bogowie. A w wojnie nie szukaj honoru ani wiecznej chwały. Wróg nie stanie z Tobą oko w oko w szranki. Zabije bez chwili zwątpienia, dronem czy samolotem. Wiem jak samotny tam będziesz Bracie. Po kolejnej bitwie, zapewne dołączę do Ciebie. Duch mój pod bramy Asgardu podejdzie. Mój czas także do końca się zbliżył. A jeśli widzą mą żałobę i żal. Niech stwierdzą zgodnie, że to jeszcze nie czas. I niech zwrócą iskrę życia w Twe piersi i oczy.   Runy i gwiazdy są nam przychylne i łaskawe. Twoja dusza wraca przez mroki Helheimu. Żagiew dla stosu, zamienimy w miecz z zaklętą potęga ojców. Żagiew śmierć i proch. Miecz nieśmiertelność i władze wróży. Cóż oprócz łez i ryku żałości, może wyjść z mojego serca środka. Czas pożegnać ten świat. Złamać i spalić tarczę z zaklętą w niej siłą, mądrością i honorem. W agonii trwającego Ragnaroku. Spłonąć jak krzak. Dzikiej, białej róży.
    • Straż pożarna odjechała  Miejska zobojętniająco Koniec z ciepłymi kluchami To był bar, łyżki na łańcuchu   Widelca nie uświadczysz A łyżeczka pozostała w sferze Niebieskich ptaków  Na noże wszedł kolekcjoner   Wykałaczki zakazane Resztki miały pozostać nietknięte  Próchnica zrobić spustoszenie  I prawie wyszło gdyby nie covit   Pies, który pożarł kiełbasę             
    • @Migrena cieszę się i bardzo dziękuję :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...