Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Może tylko oni


Rekomendowane odpowiedzi

sentymentalni głupcy gromadzą obrazy

których nikt nie kupuje

drobne migawki uczuć

wczorajsze westchnienia i obietnice

 

nigdy nie mają dość pieniędzy

by zasłużyć na uznanie świata

nie stoi przed nimi otworem

 

ale pamiętają

może tylko oni

marzenie dziewczyny ze szwalni

by mieć pończochy cieniutkie

jak mgiełka i zabawę kociąt

których zawsze  za wiele

 

nigdy nie znajdują odpowiednich słów

w błyskotliwych rozmowach

zapatrzą się w chmury 

ptaka co przysiadł na gałęzi

krople deszczu wpadające

w kałuże

 

sentymentalni głupcy

nigdy nie zostają na dłużej

odchodzą a wtedy przez chwilę

jest ciszej i smutniej

 

Edytowane przez Stary_Kredens (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Kredens

Ważny Wiersz o Istotnych Sprawach. Lub odwrotnie, jeśli wolisz.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wszak właśnie o te "migawki" chodzi. 

Pozwolisz zaproponować co nieco? 

A gdyby trzecią zwrotkę napisać tak:

"ale może tylku oni pamiętają 

marzenie dziewczyny ze szwalni

by mieć 

pończochy cieniutkie jak mgiełka

i zabawę kociąt których zawsze

za wiele"? 

A w kolejnej cząstce:

"nigdy nie znajdują" zamiast "nigdy nie znajdą" i "zapatrują się" w miejsce "zapatrzą się"? 

Z przyjemnością. 

 

Niedzielne,

M.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wyliczanka jak wytłaczanka  dwadzieścia różnych skorupek jajek jednym w okno młynarza celnie rzucę, co mąki od piachu odróżnić nie umie.    Pięć dam kotom na pożarcie, ich szarą sierść rozjaśnie. Siódme w komin rzucę, sądzą obrus babie zapaskudzę.   Dwa kolejne na patelni rozbiję,  złość w apetyt niech mi się wbiję. Tym młodzieńcom, co pod oknem tak się śmieją  kogiel - mogiel z cukrem sporządze.   Resztę na później zostawię, bo mnie to wyliczanie ...   Zmęczyło okropnie.
    • Gdy dąb koronę liśćmi trwoni,   czas, jak żebrak, po niebie kroczy - W sękach pnia płacz wieków się gości, a kręgi w rdzeniu to milczących ojców oczy.   Rzeka, co głazom pieśń odmawia, nocą do zimnych trumien płynie - Niesie kurz gwiazd, łzy mgieł porannych, A w swym sercu wiecznie już ginie.     Człowiek - iskra, co w pyle drży,   w szkle godzin twarz próchnem znaczy.   Lecz wiatr mu szepcze: „Twój dom nie stoi - W korzeniach burz i w piołunie rozpaczy”.     Gdy księżyc krew zastygłą sączy,   świt rozcina czarny całun dni…   Prawda nie w tym, co trwa, lecz w tym, co pęka,   gdzie wieczność z chwilą dzieli rdza.     A wiatr ziarna w ziemię chowa,   gdzie śmierć i życie dzieli chwila - Każdy upadek to nowa pieśń,   Co z martwych liści wiosnę wyrywa.
    • w białej pościeli myśli  czarne kłębią się czy cały umarłem   sufit tez biały może odcisnąć ślady dla pozostałych                  
    • @m1234

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba nie rozumiem, ale to może i lepiej. Wiersz mi się podoba bardzo 
    • @Nefretete Jestem na etapie przyjaźni z Bażantami ... Uciekałam dziś z nimi stoję - czaple tu też są, ale ich nadal się boję. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...