Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@huzarc  @Gabrys @Dag @emwoo @Antoine W @[email protected]  Serdecznie dziekuję i jestem wdzięczna każdemu z Was za piękne i szczere komentarze - każdy z nich mnie wruszył i umocnił! :)

 

Pozdrawiam tez każdego z Was i życzę każdemu jak najwięcej wolności od lęku i innych (jak to trafnie nazwał @Antoine W) - "złodziei dusz".

 

 

@Julia Álvarez @error_erros @GrumpyElf @Leszczym dziękuję Wam za czytanie i serduszka - cieszą mnie :) Pozdrawiam!

Gość Radosław
Opublikowano

Wracam do wiersza, Dogłębne i piękne wyznanie. Bojowe rzekłbym. 

 

Co do treści: 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Czytając 

 

i będę 

nie ukradnie mnie 

 

lęk 

 

wydaje mi się się, że takie sformułowanie również oddaje intencję, a pozbywamy się "mi mnie".

 

Jak się na to zapatrujesz Duszko ? :

 

Wiersz godny uwagi! 

 

Pozdrawiam serdecznie  

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zauważyłes to, co i mnie nieco zastanawiało, Radosławie :) Te dwa słowa obok siebie trochę się kłócą, ale jednak zabrać mnie można tez komuś lub czemuś (jakiemuś miejscu), a lęk zabiera mnie - mnie, i nie znalazłam innego sfrmułowania, które mogłoby to wyrazić...

Ostatnio dopuszczam małe "kłótnie" w moich wierszach, odkryłam, że też mają swoje działanie i sens :)

 

Dziękuję Ci za życzliwą uwagę i pozdrawiam!

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pozwólmy By nasze sny    Płynęły jak fale    I nie mówmy "ale"   Bo żyjemy  Tu i teraz    Starając się  Dotknąć dłońmi nieba    I myśląc o tym  Co przyniesie jutro    Gdy nieznane Stanie się poznanym    Już wkrótce...
    • @Robert Witold Gorzkowski Przy niedostatecznej ilości materiałów na wyjeździe muszę posiłkować się internetem. Kiedyś to nadrobię. Wiek wcześniej Gorzkowscy przeprowadzili rokosz względem króla w Krakowie i musieli udać się na banicję. Siedmiu synów rozpierzchło się na siedem stron świata i jeden trafił na Warmię stając się pradziadem Franciszka. Jak powszechnie wiadomo Franciszek był zwolennikiem konstytucji 3 maja oraz likwidacji pańszczyzny i poddaństwa chłopów. Należał do klubu jakobinów polskich. Uczestniczył w planowaniu i przygotowaniach do powstania kościuszkowskiego, w czasie którego brał udział w insurekcji warszawskiej pod przywództwem Jana Kilińskiego. Insurekcję w Wilnie przeprowadził gen. Jakub Jasiński. Po upadku powstania znalazł się na Podlasiu we wsi Cisie, gdzie został przywódcą spisku, organizacyjnie opartego na sieci parafialnej, mającego na celu walkę zbrojną o niepodległość a po wygubieniu wilczego rodu czyli wyzyskiwaczy chłopów do których zaliczył i księży, wprowadzenie ustroju republikańskiego. Środowisko chłopskie uznawał za ważną siłę polityczną. W czasie swojej działalności wśród niepiśmiennych chłopów kolportował ulotki zaopatrzone w rysunki. Po wykryciu prowadzonej agitacji, został w 1797 aresztowany wraz ze współpracownikami i uwięziony w Krakowie przez władze austriackie. Po długim śledztwie w 1802 skazany na karę śmierci. Cesarz Franciszek II Habsburg zamienił karę śmierci na banicję. Po pobycie na emigracji w 1807 zamieszkał w Warszawie, opracowując projekt uwłaszczenia chłopów. I być może projekt by ujrzał światło dzienne gdyby nie wybuch w 1830 roku powstania listopadowego pod przywództwem kapitana Piotra Wysockiego.    Sprawa chłopska była niewystarczająco uwzględniona podczas Powstania, co było kluczową przyczyną klęski zrywu. Elity polityczne były niechętne ustępstwom na rzecz chłopów i ograniczeniu własnych przywilejów, co było sprzeczne z potrzebami społecznymi. Tego samego roku umiera Franciszek nie doczekawszy się ziszczenia swoich postulatów. Gdyby nie umarł mógłby powiedzieć a nie mówiłem? Polak głupi przed szkodą i po szkodzie.
    • @Migrena toż to arcydzieło umierania jak: Śmierć nie jest krzykiem, lecz ciszą w płucach. Jak trafnie to ująłeś ból tysięcy istnień co noc po trochu tracących życie przez przeżywanie przy bezdechu. 
    • @Sylwester_Lasota dlatego jak śpiewał Młynarski róbmy swoje, róbmy swoje podoba mi się wiersz
    • @Roma dzięki, choć muszę przyznać, że aż za lekki. bukowina II zdaje się ambitniejsza (taki był zamysł)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...