Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Puenta bardzo fajna, nostalgiczna...

A całość bardzo staranna, jak to u Ciebie. 

No i podoba mi się oszczędne zastosowanie przerzutni, bo niektórzy, jak jest coś nowe i modne to stosują do obrzygania :(

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Co prawda nie bardzo odgaduję o czym ów wiersz, jednak można to sobie przecież dopasować

 

według własnych odczuć - i to się naprawdę chwali. Nie czepnę się tumanów, boć u nas ci ich dostatek,

 

podobnie jak i bałwanów mnogość niewyobrażalna, mimo śniegu nikczemnych ilości. Odrzwiom tylko się

 

dokładniej przyjrzałem i chyba literówka je nieco pogrubiła o jedno 'd', więc tylko na tę drobnostkę zwróciłem uwagę.

 

Całość za to czyta się bardzo dobrze.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

@w kropki bordo Doceniam emocjonalność wypowiedzi. Tzw. komentarz za/angażowany.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję, nie słodzę, szczególnie herbatek EaRl Grey. 

 

@iwonaroma  Dziękuję, Iwonko. Masz rację, co do przerzutni, też czasem mi przeszkadzają. Pozdrawiam Cię serdecznie.

 

@jan_komułzykant Bardzo dziękuję za wnikliwe czytanie. :-) Już poprawiam. 

 

Co do "tumanów" i "bałwanów", to były, że tak się wyrażę, spiritus movens napisania powyższego, przy czym kluczowe słowo to: "spiritus".

 

Serdecznie pozdrawiam.

 

@beta_b Bardzo mnie cieszy taki odbiór wiersza i Twoja interpretacja. Pozdrawiam serdecznie.

 

@Stary_Kredens Serdeczne dziękuję za konstruktywne, acz życzliwe uwagi.

Gwoli wyjaśnienia, nie lubię wierszy podawać "na tacy"; lubię, jeśli je można interpretować na różne sposoby. 

Pozdrawiam serdecznie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Fajny neologizm. Treść też fajna, choć trochę mi brakuje tego "się" przy jątrzeniu.

 

Panie @w kropki bordo; @stary_kredens

Skoro istnieje męska forma takowegoż zjawiska, to dlaczego nie miałoby być kobiecej?

Opublikowano

@opal trochę to mi wygląda jak wierszowana wprawka nad dykcją z dość twardymi rzeczownikami w wymowie co mają chrzęścić i zgrzytać już na strunach głosowych ;) Dyktando na litery "rz" i "ż" też mogłoby być z niego przednie. 

 

Po za tym dobry wiersz, tkany, malowany i lepiony - wyrosło z niego porządne ciasto. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Opublikowano

@Dag Idealnie odczytałaś tę psychodelię, Daguś. I dziękuję Ci za obraz, dodać tylko więcej kotłujących tumanów, i (wypisz)-wymaluj, świtanka! Pozdrawiam ciepło.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Franek K Dziękuję Ci, Franku, za życzliwą obecność. Pozdrowienia serdeczne.

 

@huzarc Milo mi bardzo, że widzisz tę pasję. Dziękuję i pozdrawiam.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki za ambiwalentną ocenę. :) 

Mam tylko nadzieję, że ten zakalec ze zgrzytającymi kamieniami nie zaszkodził Ci zbytnio.
Bo wszystkie słowa są świadomie R-wane, szaRpane, R-ozgRyzane.  Ma być twaRdo. 
Pozdrawiam. Początkująca kuchaRka.

 

 

@Nata_Kruk Dziękuję za słowo pod wierszem, cieszę się z Twojej opinii. Pozdrawiam serdecznie.

 

 

@Jacek_Suchowicz Dziękuję za poetycki komentarz. :)

 

@Franek K, @Jacek_Suchowicz - Macie rację.

Już poprawiam. Dzięki serdeczne!

 

 

 

Opublikowano

To jest obrazek jak budząca nostalgię, tęsknotę widokówka. To nie tak, że nic nie wynika. Zresztą, nie zawsze musi wynikać w moim odczuciu. Czasami wystarczy ta chwila, lekkie drgnięcie smutku, czy właśnie tęsknoty. I to jest tutaj, to jest wynik. 

Pozdrawiam :) 

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kto chce kochać poczeka  Z uniesionymi rękami    Śpiewając te kilka słów:   "Boże daj mi jeszcze dzisiaj  Trochę pięknej miłości"   Niech zapuka do moich drzwi  Przywitam ją z otwartymi ramionami    Jeszcze tego wieczoru...
    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...