Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pokłóciłem się z ludzkością.
Cóż, być może z mojej winy.
Trudno teraz prawdy dociec,
Szukam w sobie mej przyczyny.

Zatopiłem się w niewierze,
Co jak bagno mocno wciąga,
Jak mam ufać komukolwiek,.
Gdy powietrzem mnie traktuje?

Igno- , aro- gantów mnóstwo,
Osaczają mnie ze stron wszech.
Więc popełniam wbrew im przeciw,
Mój kochany prawdy grzech.

Bądżcie ludzcy i wybaczcie,
To się zdarza - błądzić w tłumie,
Gdy dopada mroczna rozpacz,
Człowiek wiarą jest ułomny.




 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
  • Gość zmienił(a) tytuł na Pokłócony
Opublikowano

Rozterki są udziałem niemal wszystkich, ale zobacz jak inspirują do rozmyślań o życiu i jego różnych aspektach, do twórczości.  Czasami trzeba gorszy okres przeczekać, tak jak sportowiec, który doznał kontuzji.

Dobry tekst, ale  "w sobie mej" mi zgrzyta:).

Pozdrawiam. 

Chyba czas na jakąś noworoczną rozmowę:). 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak, zatapiamy sie czasem chyba wszyscy w takiej niewierze, ale działa też na nas "siła wyporu"... Wystraczy jedno miłe słowo czy uśmiech od kogoś :) Wzruszył mnie ten wiersz. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Niewiara jest początkiem świadomego myślenia. I nie ma mieć z tego powodu poczucia winy. Zalew to jest prestidigitatorów podszywających się pod nauczycieli, kapłanów i moralistów. 

Opublikowano

@Franek K Witaj, Franku.
Wybaczam. ;-)
Bo mam wrażenie, "wbrew im przeciw", że można by dopracować ten tekst. ;-) Mam niedosyt, bo czytałam Twoje dużo lepsze wiersze, szczególnie w tych miejscach:
"Szukam w sobie mej przyczyny." 
"Gdy powietrzem mnie traktuje" (mz to jednak nie to samo, co "traktować jak powietrze", bo to stały związek frazeolo)
Pozdrawiam serdecznie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rozumiem, że to celowy zabieg, ale to "w sobie mej", wygląda tak jakoś... nie wiem, może jednak "tej", ale będzie kolejny zapychacz... więc może jakkolwiek inaczej... nie wiem.

 

A co do tematu, bo widzę, że się temat rozciąga i przedłuża, kiedyś ktoś zapytał księdza Twardowskiego: Jak być dobrym księdzem? To proste - odpowiedział - wystarczy po prostu być dobrym człowiekiem.

Myślę, że to dotyczy nas wszystkich.

Pozdrawiam

Opublikowano

No tak, prawda boli, a dlaczego? Niestety nasza prawda nie zawsze jest prawdą drugiej osoby.

Wśród ludzi niektóre rzeczy najlepiej zachować dla siebie, nawet zbyt głośno o nich nie myśleć :)

 

Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

@Franek K Mam tendencję do wypluwania mojej wersji zdarzeń, aczkolwiek wysłucham i drugiej, może i trzeciej strony.

Ta sama sytuacja, każdy widzi ją inaczej.

Możliwe, że mam rację, ktoś inny ją ma, wszyscy maja rację a czasem nikt. 

Wiersz dobry, zmusza do przemyśleń. 

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Opublikowano

@dot.

 

Dzięki Dot.

Masz rację, ale czasem przychodzą takie chwile, że się człowiekowi wydaje, że jest w jakiś dziwny sposób niewidzialny dla innych.

@Marek.zak1

 

Dzięki Marku. Rozmowa? Why not?

Może faktycznie "w sobie mej" jest trochę niezręcznie, ale napisałem to z rozmysłem. A może zmienię

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@duszka

 

No właśnie. Trafiłaś w sedno.

 

Dzięki dobra Duszko

@huzarc

 

Zgadzam się. Jest ich zdecydowamie za dużo, choć podobno popyt określa podaż czy jakoś tak.

 

Dzięki i pozdrawiam. F.K  

@opal

 

Dzięki Moniko. 

Twoje uwagi są ze wszech miar słuszne, aczkolwiek chciałem jakoś udzielić ten stały związek frazeo. Chyba  jednak nie wyszło

@Antoine W

 

Właśnie tak.

@Sylwester_Lasota

 

Jeszcze pomyślę w takim razie, bo to już trzeci przytyk w tę slowołomność .

Co do księdza, to śwìęte słowa.

 

Pozdrawiam. F.K.

Opublikowano

@Natuskaa

 

No właśnie. Boli, ale myślę, że jakoś ją można przeboleć przy odpowiednim podejściu. Jest jeszcze kwestia formy jej podania.

 

Dzięki Natuśka i pozdrawiam.

@Karina Westfall

 

Zawsze się zastanawiałem jak sąd może w ogóle dojść prawdy o jakichś wydarzeniach. Każdy przecież pamięta po swojemu, tym bardziej po długim czasie. Ilu świadków, tyle wersji.

 

 

Dzięki Karino i pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Dag

 

Dobrze, że jest w ręku oręż. Być może mało skuteczny i niezbyt wyszukany, ale jednak. A ludzkość naciera co dzień, na szczęście z różną mocą.

 

Dzięki Dag i pozdrawiam. F.K.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break Dziękuję Ci za ten piękny, przemyślany komentarz. To, że dostrzegłaś to powiązanie dress code'u ze stanem ducha - świetne. Że nosimy emocje jak ubrania, zmieniamy je, dopasowujemy, a czasem po prostu nie mamy wyboru. Twoje pytanie o nagość jest niezwykle trafne i poruszające. Masz rację - może nagość byłaby odpowiedzią, stan, w którym nic nie uwiera, nie deformuje, nie zniewala. Ale jak sama zauważyłaś - wtedy jesteśmy tak bardzo bezbronni. I może właśnie dlatego zakładamy te sukienki, nawet jeśli uwierają? Bo bezbronność bywa jeszcze cięższa niż ołowiana podszewka? To paradoks - nosimy ciężar, żeby nie czuć jeszcze większej kruchości. Twój komentarz dotyka czegoś bardzo istotnego - tej granicy między autentycznością a ochroną. Gdzie jest ta linia, kiedy warto zdjąć maskę, a kiedy ona nas chroni? Dziękuję za tę refleksję - naprawdę dała mi do myślenia. @Marek.zak1 Dziękuję za polecenie "Mr Cellophane" z Chicago - znam tę piosenkę i rzeczywiście, to świetne skojarzenie. Ta niewidzialność, bycie przezroczystym dla innych, kiedy samotność sprawia, że czujesz się jakbyś w ogóle nie istniał... Pozdrawiam. @lena2_ Dziękuję Ci za ten komentarz - jest w nim taka mądrość i łagodność zarazem. Masz rację, może rzeczywiście chodzi o to, żeby ją polubić, oswoić się z nią, zamiast ciągle czekać, aż ktoś ją zdejmie. @Nata_Kruk Dziękuję Ci serdecznie za te ciepłe słowa! To, że napisałaś, że "wszystkie słowa są na miejscu" - to dla mnie ogromny komplement. @viola arvensis Dziękuję Ci z całego serca. Masz rację - niektórym naprawdę do twarzy w samotności, niektórzy noszą ją z godnością, może nawet z lekkością. Mój wiersz opowiada o tej trudnej, uwierającej samotności, ale to nie znaczy, że każda taka jest. @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję Ci za ten niezwykle poruszający i głęboki komentarz. Twoje skojarzenia z kolczugą, dybami, pasem cnoty - to pokazuje, jak dobrze wyczułeś ten element przymusu, uwięzienia. Ale najbardziej porusza mnie Twoja metafora klatki. To przecież sedno sprawy - że czasem bronimy swojego więzienia, bo stało się znajome, bezpieczniejsze niż nieznane. Że ciągniemy drzwi w swoją stronę, gdy ktoś próbuje je otworzyć. To, że znasz obie samotności - tę bez wyboru i tę w związku przemocowym - nadaje Twojemu komentarzowi ogromną wagę. Wiem, że to wiedza z doświadczenia, nie tylko z wyobraźni. I to, że wspierasz siostrę po trzydziestu latach - to piękne i bardzo potrzebne. Dziękuję, że podzieliłeś się tym wszystkim. Życzę Tobie i Twojej siostrze dużo sił i wytrwałości. Serdecznie pozdrawiam. @Wiesław J.K.Dziękuję! Nie znałam tego utworu, jest niesamowity, bardzo wzruszający.  @violetta@Leszczym@Simon Tracy@FaLcorN@AdlerSerdecznie Wam dziękuję! :) @obywatelBardzo dziękuję! 
    • @Waldemar_Talar_Talar

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Tak ! Warto je upiększać ! Pięknem :) 
    • @Maksymilian Bron   W pajęczynie kłamstw, zakrytej rzęsami :) podoba mi się !    Myślę, że idealny kłamca nie istnieje :) Może tylko bardzo dobry... ale nigdy doskonały :) po prostu czasami pozwalamy się okłamywać ...nie chcąc zobaczyć prawdy : ) Pozdrawiam :) 
    • @Deonix_   Dziękuję, za zatrzymanie się ! Zgadzam się z Tobą, ostatni wers do poprawy :) pozdrawiam serdecznie :) Skorzystam z Twojej propozycji, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko ! 
    • Kawki na półwyspie Krym              w ekologii wiodą prym,              ciężko pracowały,              kominy zatkały,              z żadnego nie leci dym.                Na kartoflisku we wsi Leszcz              trznadla wyśmiewał potrzeszcz,              tak trznadla tym zgniewał,              że ten mu odśpiewał,              dziób chamie zamknij i nie trzeszcz.                                                Leszcz – gm. Dąbrówno  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...