Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kropla wody, spływająca po jej ciele


Rekomendowane odpowiedzi

Słyszę szum prysznica,

ona pod nim stoi.

Moja tajemnica

gdzieś się w głowie roi.

 

Chciałbym być kropelką

wody na jej ciele,

okrągłą, niewielką,

jakich tam jest wiele.

 

Spływam po jej twarzy,

a potem po biuście,

zaraz mi się marzy,

że go nie opuszczę.

 

Spadam jednak niżej,

spływam po jej brzuchu.

Blisko, coraz bliżej,

śmiało mój ty zuchu.

 

Wreszcie w zakamarki

wpływam tak ochoczo.

Penetruję szparki,

ależ są urocze.

 

A potem po nogach

coraz szybciej spływam.

Kończy się już droga,

którą tak przeżywam.

 

Być taką kropelką,

spływać po jej ciele,

to przyjemność wielka...

...................

Chodź już mój aniele.

 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marku -  zgrabnie przywitałeś nowy dzień - podoba

się owa kropelka -  wszędzie zajrzała  - 

                                                                                                                    Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A tak do wiersza wplótł mak niezrównany Bolesław Leśmian:

 

Mak

Za chruścianym stanęła wiatrakiem,
A boginiak już czyhał za krzakiem –
Pogiął kibić, zagarnął twarz białą
I mięśniami pościskał jej ciało!
A ty śpiewaj, śpiewulo –
A ty zgaduj, zgadulo!
I mięśniami pościskaj jej ciało.

 

Tchem się swoim do tchu jej przedostał,
Dreszczem nagłym dreszczowi jej sprostał,
Sponiewierał wargami w ustroniu,
Obezdolił pieszczotą na błoniu!
A ty śpiewaj, śpiewulo –
A ty zgaduj, zgadulo!
Obezdolił pieszczotą na błoniu.

 

I wykochał jej nogi i ręce,
I wykochał oddechy dziewczęce,
I z chichotem odrzucił na siano
Tę dziewczynę, przez niego ospaną!
A ty śpiewaj, śpiewulo –
A ty zgaduj, zgadulo!
Tę dziewczynę, przez niego ospaną

 

„Dokąd pójdę – na które cmentarze?
Jak się Bogu na oczy pokażę?
Ni mi klekać na grzeszne kolano,
Ni przeżegnać się dłonią zbrukaną!”
A ty śpiewaj, śpiewulo –
A ty zgaduj, zgadulo!
„Ni przeżegnać się dłonią zbrukaną”.

 

Wspominając jego wargi ssące,
Mak czerwony zerwała na łące.
Pełna lęku i wstydu i zmazy
Przeżegnała się makiem trzy razy!
A ty śpiewaj, śpiewulo –
A ty zgaduj, zgadulo!
Przeżegnała się makiem trzy razy.

 

Rozewrzyjcie na niebie rozstaju
Wszystkie wrota do mego wyraju,
Bo ja w niebie dziewczynę mieć muszę
Tę, co makiem przeżegnała duszę!
A ty śpiewaj, śpiewulo –
A ty zgaduj, zgadulo!
Tę, co makiem przeżegnała duszę.

 

Pozdrawiam serdecznie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zapis chciałbym od razu oznajmia jak powinny wyglądać kolejne początki zwrotek.Brak spójności.Spływać po jej twarzy.Spadać coraz(mój wtręt)niżej,spływać po jej brzuchu.Wreszcie w zakamarki wpływać tak ochoczo,penetrować szparki.A potem po nogach coraz szybciej spływać.Jako rozgrzewka przed poważnym pisaniem - tak.Śmiało mój ty zuchu:)Muszę zamknąć drzwi, żeby nie pobudzić domowników:)Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...