Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Saint Germaine

Użytkownicy
  • Postów

    209
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Saint Germaine

  1. wezmę w dłoń miecz i krąg ognia nim wokół siebie zatoczę a gdy wróg wyjdzie z mroku ostatnią walkę stoczę i wiem że zginę że mnie któryś coś zabije wtedy spojrzę w niebo i uśmiechnę się po raz pierwszy na chwilę błyskawice przetną przestrzenie światło i czerń mnie otoczy zamknę powieki a moja udręczona dusza zazna spokoju na zawsze na wieki
  2. Saint Germaine

    Bóg

    Chrystus to postać literacka nie lepiej było o Kmicicu napisać ocalił przynajmniej Częstochowę? No i tak zrobię z daleka ominę gównotwory
  3. Zajmij się może sprzątaniem https://tse1.mm.bing.net/th?id=OGC.2ae700131743f12748ab8380d261ab6a&pid=Api&rurl=https%3a%2f%2fmedia.giphy.com%2fmedia%2fcUZD318E88Jaw%2fgiphy.gif&ehk=wIZ9HBHXOUr5OCdPTrT7Z0WWskJ5t1rZxC5yZkl8Rq8%3d
  4. Kolejny bzdetny tekst dla Rydzyka.
  5. Saint Germaine

    Bóg

    @Tomasz Kucina Nie ma żadnych bogów oprócz tych urojonych w głowie a już na szczególną głupotę zasługują osoby uważające że bogiem może być człowiek. Wiara w postacie literackie nie szkodzi tylko w rękach żądnych władzy i kasy psycholi staje się zawsze maszyną do indoktrynacji i przynosi jedynie miliony ofiar. Zawsze można zwalić na wolę jakiegoś bożka demona czy anioła. Jak piszesz człeku Bóg dużą literą to i Szatan pisz tak samo bo w tym kontekście są imionami chociaż zasadniczo oznaczają zupełnie coś innego. Dobrze napisane tylko o bajkach dla bajkopisarzy. pozdr
  6. Rym jak rym gorzej że błąd jest. Przy okazji dam bardziej dokładny rym
  7. Saint Germaine

    Mgła

    w krople deszczu wplotę moce w ziarnka piasku zaklnę czary i w mgłach czasu się rozpłynę jak to w księgach niespisanych tylko jeszcze w gwiazdy spojrzę które były moim życiem poraz pierwszy się uśmiechnę z nich powstałem żeby istnieć snem bez snów nareszcie zasnę troski ból i resztę zmartwień pozostawię poza czasem
  8. Saint Germaine

    Ecce homo

    żuk tiloczygnój kulę toczy gdyż jest mistrzem tej roboty i wie że ta cała kula jest zrobiona kuźwa z gówna
  9. mam gdzieś posrane wiary i ideologie niczego nie muszę tylko idę zło i dobro od zawsze są jednością tylko czasami magnetar wokół którego krążę spojrzy na ukryte wspomnienia dolinę ciemności dotykają erami promienie dawno wygasłych gwiazd dalekie echa zderzających się galaktyk i mgławic rozświetlonych nowym trwam pamiętam i roznoszę światło narodzin zniszczenia marzeń wszystkich cywilizacji kultur które ciągle powtarzają ten sam błąd istnienia
  10. Na to pytanie odpowiedzi nie ma ale można np taką dać sobie: Taki grzesznik np krótkonogi udający gorliwego chrześcijanina trafił do piekła i okropnie się tym zdziwił. Lucyfer przywitał go serdecznie dał herbatki lawowej i zaczął oprowadzać po piekle dodając że krótkonogi będzie mógł wybrać miejsce które mu się spodoba. Idą przez piekło i nic krótkonogiemu się nie podoba. Tam wyją mohery zanurzone w lawie tam wrzeszczą klechy na rożnach to krzyczą byli politycy. Diabeł już zaczyna się wnerwiać ale na końcu tunelu krótkonogi zobaczył krzyż na nim starego murzyna któremu piękna modelka robi dobrze. -O tutaj chcę być-krzyczy do diabła rozmarzony -Jesteś tego pewny - pyta diabeł -Tak Wtedy Lucyfer jak nie ryknie: -Młoda kuźwa kończ masz zmiennika. Są gorsze miejsca niż to co się krótkonogiemu przytrafiło:-) pozd
  11. Wszystko co istnieje we wszechświecie podlega prawom fizyki tym znanym i nieznanym ludziom. Czym jest dusza? To rodzaj energii i żeby przegnać taką energię trzeba mieć większą bądź znać sposoby na otwarcie przejść i żaden ksiądz czy inny wróżbiaż nie pomoże jeśli ta energia nie będzie chciała odejść. W dobie wszechobecnych kamer nagrano masę niewyjaśnionych zjawisk i tzw duchów. 90 % tych opętań to oni mają w głowie:-) Taka np miłość to też rodzaj opętania:-) Dzisiaj to smartfony itp są tymi demonami dla 90% ludzkości. Co do komentowania już kiedyś mi ktoś napisał że przeczytał tysiące tekstów no i nie zdziwiło mnie jak zaczął pisać instrukcje obsługi liczydeł co sam uważał za arcydzieło. Takie komentowanie pisanie i czytanie to też kurdę rodzaj opętania?
  12. A tak poważnie bronią nuklearną posłużono się już w starożytności np w Mohendżo Daro. Kiedy ludzie zbudują komputer kwantowy będzie to ich gwóźdź do trumny.
  13. Czarodziej to Ociec Kręć a Arcymag to Antonello:-)
  14. W ostatnim wersie zmieniłbym dusze na ludzie bo z takiego zapisu wynika że dusze umierają:-) Albo dać za zmarłych dusze pozdr
  15. Ale to nie jest takie oczywiste że się jest bo to może być sen?
  16. Najlepszym miejscem do leczenia tzw opętania jest szpital psychiatryczny w którym obok opętanych winni być leczeni owi egzorcyści. Np jak nazwać taką scenę gdzie tzw ministranci od krótkonogiego stoją w kółku trzymając się za rączki i tańczą i śpiewają do muzy Oćca Kręcia:-) Opętani kurdę faktycznie i to jak?
  17. dzisiaj trudne ma zadanie gdyż demona musi przegnać który bluzga przekleństwami piękne dziewczę cham opętał wziął różaniec modlitewnik i w kropidło się uzbroił a pod stułę schował wodę idzie walczyć choć drżą nogi potwór ryczy rzyga wszędzie trzęsie domem okolicą nasz bochater kroczy dalej bo w kieszeniach ma kapliczkę wreszcie zaczął czary mary rytuałem rzymskim klepie diabeł patrzy się na durnia i się czuje coraz lepiej brudnym butem rzucił w księdza później nogę mu podstawił gdy po schodach wiał księżulek aż się chodnik za nim palił demon wrzeszczy wracaj klecho sam wiesz o tym doskonale ciebie czeka tylko piekło
  18. Po lekturze taka refleksja mi zaświtała otóż im wyższy poziom technologii tym więcej granic a klatka z głupich zasad praw itp jest coraz ciaśniejsza. To jest paradoksalne. pozdr
  19. Rymy są zamierzone jak najbardziej
  20. @light_2019 A któren tam kiep strzelał? Zawodowiec następny się objawił @iwonaroma Wywal ten wers z oczami bo psuje całość.
  21. obudzony z błogiego snu rykiem syreny przenikam mgłę w której szare zjawy uwięzione w sieci pędzą po złudzenia minuty wloką się jak lata godziny przekształcają w tysiąclecia wreszcie gong ogłasza przerwę w walce o przetrwanie idąc nie patrzę na nic ciemne okulary i słuchawki tworzą niemal idealny kamuflaż żeby nie dopadł mnie inny drapieżnik siedząc w półmroku obserwuję punkt ciszy która szepcze modlitwami ludzi błagających o najgorsze nieszczęścia dla swoich sąsiadów w końcu zamykam oczy i marzę o śnie takim najgłębszym i oszukuję sam siebie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...