Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

zabić muchę komara

kaczkę kurę indyka

to rzecz normalna

 

ale zabić miłość to

grzech ogromny

niezrozumiały 

 

bo  miłość to  tulenie

śmiech płacz życia

naszego kram

 

kto miłość zabija

łotrem łobuzem

czyli draniem

 

miłość to  jest  to coś

bez niego  człowiek 

nic niewart

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  pisząc miałem na myśli tę czystą miłość zaufaną itd.

Dzięki za czytanie Jacku.

                                                                                                                             Pozd.

Witam  - myślę zę tam gdzie poprawiłem.

Dziękuje za czytanie.

                                                                                                     Ciepłego dnia życzę.

 

                                                                                                 

Opublikowano (edytowane)

A jeśli ktoś kocha indyka?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie ma czegoś takiego jak toksyczna miłość, moim zdaniem, są na to inne określenia, tutaj zgadzam się z Waldkiem. Miłość powinna znaczyć miłość, a nie np. uzależnianie od siebie lub wykorzystywanie dobroci czy słabości innej osoby. Problem w tym, że od jakiegoś czasu próbuje próbuje się rozmyć znaczenie słow nazywających najwyższe wartości i w związku z tym wszyscy mamy obecnie lekki mętlik w głowach. Inna sprawa, że rzeczywiście, czasami można kochać toksyczną osobę... i to uczucie może przesporzyć problemów.

Pozdrawiam

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O zupełnie innych miłościach piszemy, Marku i to są właśnie te zawirowania, o których pisałem wcześniej.

Grecy mieli kilka określeń na opisanie miłości Ty piszesz o miłości erotycznej od greckiego Eros, ja jestem bliżej Agape.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Sylwku wyłożyłeś kawę na ławę - masz rację. Ja użyłem skrótu myślowego.

Oczywiście miłość z samej nazwy winna być piękna czysta uskrzydlająca itd...  A "toksyczną miłość" tworzą toksyczni ludzie. Np matki jedynaków(czek) wmawiających swemu dorosłemu dziecku, że wszystko robią dla jego dobra (wtrącając się rujnują jego małżeństwo) a tak naprawdę są to egoistki kochające tylko siebie. Przykłady można by mnożyć. Potocznie mówi się o tym "toksyczna miłość".

Pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

---------------------------

Miłość do kobiety zawiera w sobie erotyzm, który jest ważną częścią. Miłość w stylu głaskania i przytulania to do córek, lub mojej .bokserki Sowy. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wita -  miło że się spodobał - dziękuje bardzo.

                                                                                                                 Pozd.

Witam  - nie o taką  miłość chodzi  - ale za przeczytanie ślę ukłon

i podziękowanie.

                                                                                                          Dużo miłego ci życzę.

Opublikowano

A mi bardzo podoba się pierwszy tercet. Po prawdzie, gdy pierwszy raz go przeczytałem to ryknąłem śmiechem, chociaż zapewne nie miało to tak wyglądać. Śmiech jednak nie był z politowania, ale z faktycznego humoru jaki ta strofa mnie wprowadziła. Bo fakt normalnym jest zabić muchę, czy komara - robi to każdy, ale kurę czy kaczkę? Jeszcze tego Indyka! Dla niektórych to wcale nie jest takie normalne i to przedstawienie obok siebie komara i kaczki tak bardzo mnie rozśmieszyło. Ja się tutaj doszukuje alegorii miłosci małych i dużych, wiem, że to nadinterpretacja ale jakoś nie umiem do tego inaczej podejść.
Pozdrawiam serdecznie!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  miło że czytałeś i szczerze skomentowałeś.

No i witaj na forum  - niech ci tu miło będzie.

                                                                                                  Pozd.

 

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...