Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pusto, cicho w moim sercu, 
brak żadnego, jakiegokolwiek bodźcu, 
już dawno zapomniałam o słońcu. 
Kiedy to się skończy w końcu, 
cisza, smutek to chleb powszedni. 
Nie chcę pisać żadnych bredni, 
żadnych przepowiedni. 
Stan ducha dzisiaj raczej średni. 
Niestety cechował się tym termin poprzedni.. 
Brakuje słońca w moim życiu, 
aktualnie mniemam już o piciu. 
Ciekawą alternatywą wydaję się zaglądanie do kieliszka, 
Uzewnętrzni się we mnie artystka, mistrzyni pędzla a może pejzażystka? 
Tylko oby nie przywołać braciszka, 
jakiegpś z typu co udają przyjacieli od serca, 
a w prawdzie konkurencja, 
armia wroga oraz najezdzcy na moją nagą sferę egzystencji. 
Gdy ja będę fruwać wysoko ponad chmurami, 
zapominając i nie widząc rywali, 
Oni będą podtruwać tło moich wyimaginowanych mendali... 
Gdy trunek stosownie spełni swoje zadanie, a krople zaczną działać niczym opatrunek, 
ja zapomnę a swoją bagażownie niezwłocznie w oddali zostawię. 
Kieliszkiem jeszcze się poprawi, 
żeby nie było, że sie napój marnotrawi. 
Śmiejac się do łez, 
imaginacji trochę jeszcze się pojawi. 
Zabawię się swą wyobraznią. 
Z dala od przykrości, niechcianych gości i braciszka, 
tego od mojego kieliszka. 
Co pojawia się całkiem niepotrzebnie 
bo mój urok blednie od jegomości 
a myśli nabawiają się przykrości. 
Tak więc pogrążając się w samotności, 
alkohol me życie uprości. 
Pozbawię szarości z życia mojego, 
myśli zaczną składać się z czegoś bardziej prostego. 
Oblicza żywotu i brzmienia mojego istnienia, 
nabiorą upiększenia oraz posmaku osłodzenia. 
A tego momentu, 
z moim wymarzonym kieliszkiem w ręku, 
nikt przeszkodzić mi nie może. 
Zaśpię przy niedopalonym papierosie. 
Wszystkich w około mam już w nosie, podchmielona, w tę grę całkiem niewyszkolona. 
Taka panieneczka, młoda dama, smarkata, chcąca uciec z tego świata. 
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...