Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

„I crouch on the opprobrious floor, waiting, while before me

are pictures of angels with wings, and of saints”

 

Mutsuo Takahashi

 

Hostessy artystyczne pseudo to Alicja

w pracy wyobraża sobie

że szczelina ten otwór w ciemnościach

„bezkresna otchłań wciągająca wszystko”

jest taflą jeziora Berryessa

lub mesą stewardów po drugiej stronie ulicy

gdzie mili chłopcy w darkroomie

obsługują slingi kozły i leżanki

Ale to też praca jak wyczarowywanie

białego królika szalonego kapelusznika

kota z Cheshire produkcja fast-foodu

gdy nie jest się już młodą ani ładną

ale ma się delikatne dłonie

wystarczy odpłynąć zamknąć oczy

wykonując fellatio w składziku wypinając pupę

opróżniając grzecznym i kulturalnym panom

jak i tym co nie czują chęci

porozmawiania przez dziurę

A przecież to Hölle ten przerębel

sos Mad Dog Inferno performance

ma smak słodki i słony jednocześnie

gdy jest się pojemnikiem

na spermę

Edytowane przez arkadius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Dosadnie, dość brutalnie...

 

"Ale to też praca jak wyczarowywanie

białego królika szalonego kapelusznika

kota z Cheshire produkcja fast-foodu"

 

Uprzedmiotowienie, sprowadzenie do "pojemnika na spermę". Bezlitośnie.

 

"jaki i tym co nie czują chęci"  -> Czy tu nie powinno być "jak i"?

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jest tu bliskośc i wspólnota. My.  Podoba mi się wiersz. Bb
    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...