Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jestem niekompatybilna. to kwestia wymiarów
w których się kończę i zaczynam
gubić. chodzi o czasoprzestrzeń
zagraconą i z zepsutym zegarkiem
nigdy nie zdążę wyrobić się na czas
a wtedy nie wyrastam

w zasadzie nikt nie narzeka. zakalec
ma swój urok świadek braku kompetencji
i przeciągów. wspomnieć przy nim że twardy
i że z innej gliny nie wypada. uśmiechem
wyciera się usta i umywa ręce
dyskretnie dłubiąc w szparach między słowami

wymiary są priorytetowe w wielu kwestiach.
dżinsy ciasne przejścia i niskie sklepienia
zastarość czy brak gustu szytego na miarę
współczesnych kanionów wołga czy faszynu
które wysoko stawiają poprzeczkę

w wymiarze piątym też nie dorastam
co gorsza nie doskakuję. korpulentne kiwi
wśród lotnych umysłów drepcząc wgapia się
z tęsknotą w coś czego nie widzi a w głowie
wieszcz bredzi o poziomach i wylatywaniu

nie wylecę nawet z procy. mogę się tylko z niej
zastrzelić jakąś celną metaforą której nigdy nie wymyślę
a która szybko wskaże mi właściwe miejsce
z kapciami w zębach za resztą świata. póki jeszcze
mam zęby.

dbam o nie susząc je na słońcu. miło być potrzebnym
mieć w zębach los pęcherzy i nerek
wielkich tego świata. no i ta świadomość
że żaden hamlet nie powstał w ubikacji
a homer nie spamiętałby takiej iliady
gdyby musiał pamiętać o sandałach

Opublikowano

Ładnie płynie. Podbudowane obrazem autorki (z najnowszego serwisu ;).
Raz miałem brzydkie skojarzenie i już mnie korciło - na szczęście zaraz przywołano czytelnika do porządku, że "wtedy nie wyrastam". Co do Homera, to nie ma pewności w sprawie sandałów (tak samo, jak nie ma pewności w sprawie Homera ;)
pzdr. bezet

Opublikowano

wiersz ma jakby dwa wymiary
metafizyczny i rzeczywisty
a może tak z nami jest, że istniejemy nieproporcjonalnie
nieprzystawalność wydaje się niekiedy wszechobecna
ale na poziomie ciepłych dłoni świat nabiera rumieńców
w małostkowości wszyscy toniemy niestety

uśmiechem obdarzyłaś
wielkie dzięki
seweryna

Opublikowano

rewelacja :)))
normalnie podziwiam
całkowicie mnie pochłonął - słowo po słowie coraz głębiej zanurzałam się w nim..
ah.. czytać i czytać..
i nie ma mowy o żadnych rymach.. kurcze co to za pomysł w ogóle???

pozdrawiam i zazdroszczę :))
Emilka

  • 2 lata później...
Opublikowano

Wiesz,zagubienia są ciekawe,bo zawsze coś się odnajduje,a piosenki łagodzą obyczaje.
Tu,pisanie mimo,że obszerniejsze(mało przywołuje skojarzeń),to troszku chaotyczne,by nie rzec ,męczące,to i właśnie pogubione,rozrzucone i słabo zakończone.
Są momenty lepsze,które czyta sie łagodnie i nutą zamyślenia,ale całość niespójna(popracuj nad tym).
Chyba,że to celowe?
Takie nawiązanie do rozkojarzeń myślowych?

Oczywiście każdy się uczy i po to sobie jesteśmy,aby wskazywać potyczki,co (niby)naprowadzić ma nas prostą drogę.
Idźmy więc prościej.
Pozdrawiam i natchnienia życzę.

Nie bądź antagonistą,a raczej cichym doradcą,co to mówi,o tym co dobre.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...