Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Scenki z życia - Poukładana


Nata_Kruk

Rekomendowane odpowiedzi

       Poukładana

 

korale na szyi niewiele większe
od paciorków przekładanych w dłoni.
głowa na pełnych obrotach, niemal
każdy wchodzący odprowadzony do ławki.
klęczniki stękają od naporu kolan.

tęcze z witraży potrafią zmylić,
w przyćmionym świetle płowieje oko
i cienie kolumn jakby krótsze, ale
z bocznej nawy nic nie umknie
opartym na nosie szkłom - módlmy się.

przecież się modlę - codziennie -
za męża sąsiadki, co na misji,
a ona zabiegana bachory podrzuca
i węszy po nocach jak lisica.
czy ja babka bo swatka to dawniej,

gdy staropanieństwo przed siostrą
na progu stało, naraiłam kandydata.
omotał - nie ją - puścić już nie mogłam.
gdyby słuchał rad, do dzisiaj by żył,
a tak wsparcia szukam - nawet tutaj,

wąsaty ukłon w moją stronę. dawniej
ukradkiem bukiety słał, dzisiaj tylko
spojrzenie, ale w kamienicy pierwszy
swoją żonę - ze mną - jeszcze
grosik wrzucę za odpuszczenie.


;)

 

 październik, 2012

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kościelne ławki, jak szkolne, czasem tylko wychodzą z nich na przerwę... :)

"poukładana" z ikrą, ale taką trochę gorzkawą, dziwne, ale chyba też powoli taka się staję. Czy to już przypisane upływowi czasu, że tak delikatnie powiem?
:)))
W ostatniej rozsypał mi się sens, ale może czytałam nieuważnie.
Pozdrawiam, Nato
:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lilko, wysiadywanie w Kościele staje się "modne" (podobno) dla pewnego wieku...
Pomysły zagarniam z ulicy, z głowy coś dołożę, a że ostatnio ciągle smutnawo i czarnawo mi się skrobało,
potrzebowałam tematycznego odetchnięcia.. ;)
Broń Boże nie zostawaj z "poukładaną" na dłużej, na nią tylko raz lepiej spojrzeć.
Dziękuję za wpis... :) Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nato, nie znam takich pań, i nawet nie chcę znać, ale mam świadomość, że ich nie brakuje - układających się ze sobą i Bogiem ;) u schyłku.
(Nie rozumiem tylko wersu o lisicy i "nagabiłam" zamiast "naraiłam", ale pewnie jest dla nich jakieś uzasadnienie.)
Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Takich lepiej nie znać, ja znałam dwie, "poukładane", widziały wady tylko u innych, ślęczały w ławkach i prawie poobcierały sobie szyje
od rozglądania się, kto wszedł, jak ubrany itd, itp. Jedna z nich, lisica.. ;) zabiegała często, by dać się komuś upolować, teraz może zazdrości...
Co do.. naraiłam.. dzięki, podmienię. Nagabiłam, to może regionalna naleciałość, nie wiem, ale znałam i to słowo.
Anno, dziękuję za zatrzymanie... :)
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Nata_Kruk zmienił(a) tytuł na Scenki z życia - Poukładana

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...