Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cezary_dacyszyn

Użytkownicy
  • Postów

    2 621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cezary_dacyszyn

  1. cezary_dacyszyn

    xxx

    moja żona przychodzi ubrana w sukienkę zmęczenia w torebce dwie tony grajdołów kropla picia dwa batony jedzenia moja żona przychodzi krząta się w lodówce i w szafce pod zlewem wszystkie kwiaty za jej dobroć przyprószone mrozem zasypane śniegiem moja żona przychodzi pogadamy dwa słowa o życiu że tak bardzo potrzebne jest teraz uprawianie rodziny i umiarkowanie w piciu moja żona przychodzi jeszcze na wieczór do łóżka o jak zgrabnie jej w stringach i w tych jędrnych cycuszkach moja żona przechodzi samą siebie
  2. wrócę na orga dla poczytania Twoich wierszy!!! Dobrze, że nie wszyscy są poetami umarłymi ;-))
  3. DLA CIEBIE wróciłbym na ten org... Bo widzisz - teraz to już tylko rynsztorg... :-((
  4. cezary_dacyszyn

    Sarkazm

    sto lat mnie było na tym orgu... i jeśli Twój wiersz jest jednym z przedniejszych, to chyba następnych sto minie... :-((
  5. cezary_dacyszyn

    Rozwód

    zapis snu? tylko tyle? a gdzie jakaś poetyka?? pani od polskiego już to widziała??
  6. no i subtelności zabrakło. Słowem nie poezja a zwykłe trele mordele :-(
  7. @Zawierucha7 Mój były nauczyciel fizyki, wystawiając pałę, mawiał - wielki, biały łabędź wpływa do dziennika... Wiesz, wielki biały łabędź właśnie wpływa... :-(
  8. co jeszcze spieprzy wierszokleta??? SŁABE.
  9. Absolutnie bardzo dobra obserwacja sformułowana zgrabnie, przystępnie, z przekąsem. BRAVO ?
  10. cezary_dacyszyn

    Wielkosyt

    wstąpiliśmy w ten grudzień kochaniem się nieprzytomnym zadrżały pościel i sufit u sąsiada on myślał że trzęsienie ziemi obrazy chyliły się na bakier kto by pomyślał takie akrobacje nie przystoi raptem tylko jedno wino a takie serca ukrwione oj ty śliczności moja twoja skóra jest nie do zdarcia smakowałem próbowałem ale ty jesteś nieskończoność Świnoujście 03 XII 2017
  11. Jak już wyjaśniłem, to nie wyraz smutku, a zachwytu ☺Pozdrawiam, C
  12. Sam nie wiem, jak odczytałbym ten kawałek, gdybym nie był autorem... Absolutnie nie nawiązuje do żadnej apokalipsy - ona w swoim czasie - a jedynie opisuje scenę z wielkiego miasta, w którym tygiel narodowościowy widoczny jest w szczególny sposób, i miesza się na wszystkich możliwych frontach - pokojowych ? Usiadłem, chłonąłem, próbowałem zapisać... Tak, żeby nie przegadać ? I się nie zgodzę z się ? Byłoby drugie w tak krótkiej przestrzeni!!!
  13. miło ujrzeć ; - ) Powrócę za jakiś czas - pozdrawiam, C : - )
  14. kontynenty się zeszły groby otworzyły aniołowie zstąpili pękają lodowce obrywają chmury trzewia trzeszczą jedyną granicą głębia ludzkości niepojętej wietnam laos iran syria mozambik togo i nie przegadać tego wszystkiego Berlin 24 XI 2017
  15. To łóżko skropione krwią westchnień gdzieś między wiatrem a zorzą polarną nie śnią się takie rzeczy Musimy sobie wybaczyć każdy dotyk ten pierwszy najbardziej Świnoujście 11 XII 2016
  16. a jeśli już nasycisz nienazwanym pozwij o fałsz zdradę stracone godziny kiedy zatrzasną wieko nie próbuj różą przyozdobić trumny Świnoujście 18 XI 2016
  17. Dobrze, że wpadłaś z WIERSZEM, bo chyba temu to forum ma służyć ;-) Ma głębię, a sposób jej wyrażenia przynosi mnóstwo zapachów i obrazów z dzieciństwa - ponadto w dojrzały sposób kreśli ogrom zatroskań, z którymi mierzy się matka i tzw. Matka Polka... Dobre, kobiece spojrzenie ;-)
  18. dawno nie byłem na tym umarłym forum i proszę - niespodziewanka : JEST WIERSZ !!! Bardzo wyrazisty, dobrze zarysowany, soczysty, i w sam raz przyprawiony. Na dodatek lekko tajemniczy, wymuszający uruchomienie uśpionych zmysłów... Słowem bardzo się podoba i mogę jedynie pogratulować ;-) Jedynie w trzeciej to w po butach prosi się o przeniesienie piętro niżej ;-) Albo całkiem tak : w lepszą stronę moich nagich pleców w - koniecznie ! reszta - niekoniecznie :-)
  19. żaden nekrolog nie wytłuszczy nazwiska kiedy wrzucą do trumny moje buty nie chcę czarnych !!! wraz z przyległym ciałem i żadne wieńce ani kwiaty a jedynie czyjeś łzy poświadczą czy egzamin zdałem Świnoujście XII 2015
  20. fajne pokuszenie kolan obnażenie a w groszki spódniczka by mi oczka błyskać mogły i znienacka i przelotnie w mackach trzymasz mnie negliżem myślę że przybliżę się i woń poczuję pończochy przeżuję i przeżyję jeszcze te rozkoszne dreszcze które udowodnią żem nadal mężczyzna ale co pisałem nigdy się nie przyznam Świnoujście 10 V 2015
  21. jak ktoś kto ma moc zwodzenia - może być nikim ??? Sam Jezus nie negował jego istoty, ale makarios próbuje ???
  22. i znowu jest dobrze :-) przynajmniej wierszem... można byłoby tutaj trąby jerychońskie albo inne takie - ale wygrała asceza słowa z bardzo mądrą puentą. Jedyna uwaga: w czwartym wywal trzecie ;-)
  23. ani diabelskie - niczym nie kusi ani anielskie - więcej zioła !!! co to za budowla - taki wiersz ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...