Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziwne stworzenie
co noc przychodzenie
pod oknem stanie
na znak czekanie

*

mój pierwszy krok w chmurach
dwadzieścia lat temu
był pierwszym krokiem w chmurach
pewnych dwojga ludzi
którzy dzisiaj
na chmury nie zwracają uwagi

*

cztery wargi
potrafią być jedną łodzią na morzu
dwojgiem ludzi naprzeciwko siebie
tercetem swingowym jazzowym folkowym
pięcioma zmysłami
a nawet pełnią uczuć

*

nienawidzę cię mamo
urodziłaś mnie chłopczykiem
oni mi teraz
każą ludzi zabijać

*

klaun wcale nie jest
taki wesoły
on też jak kat
nie ukończył szkoły

*

będąc zaledwie maleńkim embrionem
ukrytym głęboko w świadomości pochwy
już krzyki słyszałem i zbrodnie widziałem
szczęk czołgów krwi czerwień błysk ostrzy

*

nie wierzę nie wierzę nie wierzę
orgazm słów na papierze
coś z pogranicza spełnienia
poeta w przypływie natchnienia

*

noc zatacza coraz szersze kręgi
apostoł Księżyc z gwiazdami gawędzi
widzę jasne plamy na jego sklepieniu
czy ma ktoś środek przeciwko łysieniu ?

*

wojna
zabijacy w krzakach
pokój
zabijacy w gmachach

*

znów popełniłem kilka wierszy
szczerze żałuję za każdą zwrotkę
zwłaszcza za rymy nieudolne
oraz nie postawioną nigdzie kropkę




Opublikowano

Tak na szybkie pierwsze czytanie to mnie orzekło:

"wojna
zabijacy w krzakach
pokój
zabijacy w gmachach"


Super Cezary!

Opublikowano

Ja też nie rozumiem puenty i nie wynika mi ona logicznie z pozostałej treści wiersza. Dlaczego Peel żałuje, że napisal wiersze? I jak to się ma do Gnomek? Kim są w ogóle te Gnomki? Kto podchodzi pod okna w ncy? Co to ma do wojny i zabijania?
Nie, nie klei mi się ten wiersz w spójną całość.

Opublikowano

Myśli nieposkładane w logiczną całość. Niby poezja ma prawo przekazywać coś wbrew regułom i logice i przyjętym konwencjom, ale...Każdą zwrotkę wyjęłabym delikatnie jak ciasto biszkoptowe z piekarnika i rozwinęłabym w odrębne całości.
Gnomki rozumiem jako szalejące stworki, na każda zwrotkę jeden Gnomek?
Pozdrawiam z zastanowieniem
Lilka

Opublikowano

....zdaje sie , że każda zwrotka jest osobnym rozdziałem . miałoby to sens...tylko trzeba poprawić tekst , który chrząka momentami i jest zwyczajnie """niechlujnie """napisany... !!!

pierwsza zwrotka zupełnie nic nie mówi....banalik,,zwrotka druga przypomniała mi pierwsze słowa człowieka na księżycu...za dużo tu tych chmur
w trzeciej...jak dwoje ludzi może byc tercetem.., ""cztery wargi ...i ta jedna łódź...ciekawe , dalej niezręcznie

zwrotka czwarta brzmi jak protest song...to nic złego , tylko , że to już było...

zwrotka piąta...są szkoły cyrkowe...zestawienie ciekawe...aczkolwiek mętne..

najlepsze dla mnie...
"""będąc embrionem
w świadomości pochwy
słyszałem krzyki
przeczuwałem zbrodnie """........ bez maleńkiego , bo wiadomo , że embrion jest tyci tyci...
bez widziałem...bo widzieć nie mógł i bez ""szczęku czołgów krwi czerwieni błysków ostrzy ""...bo to patos nie do przyjęcia...

wojna
zabijacy w krzakach....rozumiem przesłanie...ale trzeba dopracować...może zabójcy

mam wrażenie , że te pojedyńcze zwrotki to są pomysły na wiersze...dopiero pomysły...co z nich może wyniknąć...
tylko Ty Czaruś zdecydować możesz.... to do roboty...;-)))))

i pamiętaj...ja nie poprawiam , ja szukam... agnieszka....

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


odpowiem Andrzeju tylko Tobie - śmiem podejrzewać , że z całej tej śmietanki chyba tylko Ty jeden wiesz co to za określenie " wiersze gnomiczne " ;-) Ale może się mylę ? W każdym razie pozdrawiam serdecznie :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


odpowiem Andrzeju tylko Tobie - śmiem podejrzewać , że z całej tej śmietanki chyba tylko Ty jeden wiesz co to za określenie " wiersze gnomiczne " ;-) Ale może się mylę ? W każdym razie pozdrawiam serdecznie :-)


a to reszta nie zasługuje na odpowiedź...??? muszę powiedzieć , że poezji tzw . gnomicznej to tutaj raczej niewiele , absurd , groteska też muszą mieć jakąś fabułę...i dobrze by było , gdyby była precyzyjnie przedstawiona...

jakąz to maksymę , prawdę chciałeś przekazac pisząc..

"""dziwne stworzenie
co noc przychodzenie
pod oknem stanie
na znak czekanie """" ???
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cytuję za: Jerzy Sosnowski, strona domowa:
poezja gnomiczna - stworzona, czy raczej skodyfikowana przez Hezjoda krótka forma, bliska przysłowiu, zawierająca w niewielu słowach jakąś myśl moralną lub dydaktyczną; popularna w poezji greckiej, a potem też łacińskiej.

Szkoda, Cezary, że to nie Ty wyjaśniłeś nam to pojęcie, nauczylibyśmy się czegoś od Ciebie, a tak? - odwracasz się d... do korespondentów i głośno mówisz, że nas ignorujesz. Dlaczego?
No to cześć, to wynika z tego, że nie jesteśmy partnerami do rozmowy.
(Ale Twój wiersz wcale nie jest gnomiczny ani przysłowiowy, nie ma w nim ani jednej składnej, jasnej maksymy - tylko tyle na koniec).
Baw się dalej beze mnie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cytuję za: Jerzy Sosnowski, strona domowa:
poezja gnomiczna - stworzona, czy raczej skodyfikowana przez Hezjoda krótka forma, bliska przysłowiu, zawierająca w niewielu słowach jakąś myśl moralną lub dydaktyczną; popularna w poezji greckiej, a potem też łacińskiej.

Szkoda, Cezary, że to nie Ty wyjaśniłeś nam to pojęcie, nauczylibyśmy się czegoś od Ciebie, a tak? - odwracasz się d... do korespondentów i głośno mówisz, że nas ignorujesz. Dlaczego?
No to cześć, to wynika z tego, że nie jesteśmy partnerami do rozmowy.
(Ale Twój wiersz wcale nie jest gnomiczny ani przysłowiowy, nie ma w nim ani jednej składnej, jasnej maksymy - tylko tyle na koniec).
Baw się dalej beze mnie.
Masz rację Oxyvio . Jeżeli miałby to być jeden wiersz - to bez ładu i składu !!!
Tytuł ma za zadanie sugerować , że to zestaw iluś tam ... wierszyków . No bo gnomki to liczba mnoga ;-) No i te szerokie akapity ...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Opublikowano
cztery wargi
potrafią być jedną łodzią na morzu
dwojgiem ludzi naprzeciwko siebie
tercetem swingowym jazzowym folkowym
pięcioma zmysłami
a nawet pełnią uczuć


To mi utkwiło
ale całość wiersza super
można z przyjemnością do czytania
powracać

Pozdrawiam :)
i oczywiście plus

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  Robert mądre słowa. To, że są ludzie którzy unieważniają przeszłość- nie to nieprawda. Dlatego lubię też historię- bo wszystko już było, zdarzyło się i zdarza- może teraz w wersji unowocześnionej. bo np w bitwie pod Waterloo wygrały balony( odpowiednik dzisiejszych dronów) jako zwiad. Napoleon miał coś na kształt dzisiejszego ministra obrony panią  Madeleine-Sophie Blanchard- doskonałą areonautkę. I zrezygnował z tamtejszych dronów
    • Jest w niteczkach  babiego lata, targanych deszczem  i tańczącymi listkami, z ptakami wpatrzonymi  w horyzont za braćmi,  na drogę odlotu,  towarzyszami.   Widać ją senną,  z zamyśloną tęsknotą syconą żalem po tym,  co nie wróci. Z chryzantemami  w złoto-białych dywanikach, które szron poranny  i srebrzy i smuci.   W plonach lata  zamkniętych w purpurze, w kolorach żółtych,  zielonych, czerwonych, z zachodzącym,  kulistą bielą księżycem, tulącym do snu  gasnący dzień utrudzony.   Widzę ją matką listopada - króla świec i chybotliwych płomyków, majestatycznie wzywającego  do pokory co rok milczącej,  pośród grobów i ołtarzyków.   Taką jak my zamyśloną, gdy w krople deszczu wsłuchani, idziemy, ubożejący w jutra, wspominać tych,  co pamiętane wczoraj, bezpowrotnie już utracone, w każde dziś liczyli z nami.   Jesieni już pełno. Chmury sennie płyną  pod błękitem. Mglisty baldachim nade mną, a mroczne okna  straszą każdym świtem.  
    • zgubiliśmy sens  tego co wczoraj  było nie tyłko snem    dziś jest utopią  podarowanym obrazem  mieniącego się świata   zdawał się  być smakowitym owcem    niedojrzały  spadał na ziemię    9.2025 andrew  
    • @Annna2 zgadzam się, to nieprawda, choć różnie jest płacz postrzegany...  
    • @Annna2 to prawda od Unduli wszystko się zaczęło trafna uwaga Aniu. @Robert Witold Gorzkowski jak to mówił Starowieyski wszystko już było. Zawsze denerwowało mnie w rozmowach z nim że nie cenił poezji ale trzeba mu wiele wybaczyć bo myśli miał przednie. Co racja to racja jak się weźmie cokolwiek co powstało niedawno czy mówimy o obrazach rzeźbie pisarstwie to zawsze znajdziemy pierwowzór w przeszłości. Na studiach dostawałem amoku od latających zdjęć wystrzeliwanych przez naszego profesora na aulę krzyczał przynieście mi coś czego nie widziałem a śmiecie przynosić na zaliczenia zdjątka z rodzinnych albumów. I to działo się w czasach kiedy robienie zdjęć nie było dostępne od już od ręki. Więc czym staje się dzisiejsza sztuka kopią przeszłości? I tylko nasza wiedza i pamięć fotograficzna wpływa na to jak ją postrzegamy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...