Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Piękny i bardzo smutny wiersz w moim odczuciu. Strasznie lubię tego gatunku Twoje wiersze, Anno. Oczywiściek "zapluszam".
Trochę mi się skojarzyło z Osiecką:

Płyń z tamtym mężczyzną
W górę rzek,
Kiedy mnie już nie będzie,
Znajdźcie polanę,
Smukłą sosnę i brzeg -
Zróbcie sobie miejsce...

A mnie wspominaj czule,
Że mało tak się śniłem,
A przecież byłem... no przecież byłem...


Mam nadzieję, że to skojarzenie Ci nie ubliża?

Opublikowano

wzruszył! i to bardzo! przecież ona go kocha, choć on "otarł gębę miękkim frotte", pragnie sobie "wmówić", że "więcej się nie przyśni" a jednak...ach, jakże ją rozumiem.

pięknie Aniu i w Twoim stylu.
z przyjemnością zapluszę :)))

Krysia

Opublikowano

najbardziej uroczy pierwszy wers :-)
... a w drugiej - najbardziej : pierwszy wers :-))
Wolin leży nad Dziwną - czasami nasze decyzje takie są ...
Ale strasznie mnie korci by pozbyć nie Ciebie , tylko " byłam " .
Pretensjonalne !!! Że byłaś - czyta się bez tego . Cieplutko , C ;-)

Opublikowano

pamięć straciłaś w źródłach Lete
uśpiona sennym oddechem requiem
szkaplerz pozostał utkany życiem
przy oczeretach Piaskowej Rzeki

dłonie kochanków jedwabnym gestem
dzielą się duszą przy wspólnym stole
nikt nie chce serca które wciąż bije
na wskroś zakłute kochania kolcem

Byłem, czytałem ale lejtejskiej wody nie piłem :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witam - odłamki naszych rozmów już leżą na trawniku - super -                                                                 Pzdr.
    • Witam - fajnie piszesz -                                                    Pzdr.
    • Witam - jestem na tak -                                               Pzdr.
    • Cóż jutro? Jutro pełnia, zbożowego księżyca. A dziś? Mówią na ten dzień „urodziny miesiąca”. Miesiąca? – Akurat! Lecz, coś może być na rzeczy, Dnia pierwszego stycznia w Nowy Rok byś nie przeczył; Pierwszego lutego, że styczeń rzec ci się zdarza, (Może, bo przełom mniejszy, więc nie leć do lekarza). A drugiego lutego – Gromnicznej czyż się wahasz? Czternastego luty do ciebie flagami macha! Trzeciego marca czy subiektywnie marzec już trwa? Ósmego i owszem! – niech który pan odmawia znać! Gdy kwiecień kalendarzowo z prima aprilis; Podobniej maj, najdalej z trzecim się pomylisz. Czerwiec? – O to zależy…: Czy masz w domu dzieci? Lipiec? To frant, ten to czasem od końca szkół leci; Choć zależy też gdzie, bo w Stanach mus od czwartego We Francji może się spóźnić i na czternastego. Czy tak jest też z sierpniem? Chyba nie w Warszawie! Jednak, ósmego miesiąc ósmy bardziej w prawie. A propos prawa to latoś był już dnia szóstego, Przez zmianę prezydenta starego na nowego. Czy to się też przekłada na dekady i wieki, Że wydarzenia nadają nowym czasom „wdzięki”? Jadąc sierpniem przez wieś, widzę zboże bywa zżęte – Och, więc czyż nie trafnie od Indian określenie wzięte? Tymczasem o życie ani pszenicy u Indian nie ma mowy Część plemion oń: księżyc jeżynowy lub ryżowy; Mohikanin, że księżyc kukurydzy ci powie; Oneidzi zaś: owszem kukurydzy, ale nowej; U Seneków i Tuników mówią nań gorący; U innych, może przez owady, że: latający; Katawbowie, że księżyc suchy rzekną w słońcu; Wschodni Czirokezi: końca miesiąca owoców Ale księżyc zielonej kukurydzy w czerwcu; A u mnóstwa sierpniowa pełnia = księżyc jesiotra. Po staroangielsku „Grain Moon” = „Księżyc Kłosów” zwać trza. Celtowie by rzekli, że lwa, sporu lub błyskawic. – Słali mnie do Ameryk a starczyło tuż sprawdzić. Ale wiersz miał mnie zawieść do drzwi „Genius Temporis” Z pytaniem: Cóż nam przyniesiesz i czy obronisz? Lecz wciąż się błąkam wśród śmieci i zeschłej lawendy Szepcząc: „Którędy do Ciebie?” i słysząc: „Nie tędy!”   Ilustrował grafiką „Pod sierpniową pełnią” program „Imagine”, pod dyktando Marcina Tarnowskiego.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Witam - mi też się podoba -                                                    Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...