Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To jest skrzynka.
Baranek, którego chciałeś mieć, jest w środku.

Deska a na niej rysy które nie są liniami szkicu.
Punkty ich zbiegu to gwiazdy które zabłysną,
by wzrok już nie błądził. Opowiem ci pędzlem

o dwóch butelkach przepełnionych odbitym światłem
i tak bardzo pustych, że nie wzniesiemy toastu.
Żadne z nas nie dotknie tego co w środku:

kapsel utkwił za głęboko. Przymruż oczy a zobaczysz:
nie ma owiec czarnych, ani białych, a Baranek jest tu-

w kolorze

Opublikowano
Narysuj mi Baranka

To jest skrzynka.
Baranek, którego chciałeś mieć, jest w środku.


Deska a na niej rysy które nie są liniami szkicu.
Punkty ich zbiegu to gwiazdy które zabłysną,
by wzrok już nie błądził. Opowiem ci pędzlem

o dwóch butelkach przepełnionych odbitym światłem
i tak bardzo pustych, że nie wzniesiemy toastu.
Żadne z nas nie dotknie tego co w środku:

kapsel utkwił za głęboko. Przymruż oczy a zobaczysz:
nie ma owiec czarnych, ani białych, a Baranek jest tu-

w kolorze

Tak miało być? Niewiele to zmieniło, niestety.
Opublikowano

Gin w butelkach, w frapujący sposób, zmienia się w dobrego, kolorowego dżinna... ;)
Mały Książę nie musiał/ nie powinien znać technik butelkowania, autor powinien - w butelkach tkwi korek, kapsel je zamyka.
Nieporadne i infantylne ale z przebłyskami dobrze rokującymi na przyszłość :

"o dwóch butelkach przepełnionych odbitym światłem
i tak bardzo pustych, że nie wzniesiemy toastu"

Opublikowano

Nie wiem, dlaczego, ale po przeczytaniu tytułu powziąłem nieprzyzwoite przypuszczenia. Niestety, nie sprawdziły się. Bez emocji - kiepski tekst.

Pozdrawiam - E.

Opublikowano

a może być kwiatuszek na serduszku?
- ciekawi mnie, dlaczego ten Baranek z dużej, czym sobie zasłużył;
są tu i inne mistycyzmy - owa "rysa", deska...
najbardziej mnie przekonują owe "dwie butelki", nie ma to jak konkret, a fakt że "puste" dowodzi, że peel nie marnował czasu...
:))
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena czyli efekt jest pozdrawiam 
    • gorąco pragnie bliskości modli się równie żarliwie a ty milczysz więc ci bluźni złorzeczy potem przepłukuje usta winem   potem winą potem winem – to nie transsubstancjacja pamiętasz?   to dłonie które w imię twoje i jej za prawdę składają się do ust   co skradzione niech wina zaleje co święte wino rozgrzeszy
    • Janek jest konkretny porusza się w granicach cienia przenosimy ten cień z miejsca na miejsce jak kanapę podczas remontów Janek dobrze zna Brooklyn Bastylię i Sai Kung nie skarży się nie przeklina otacza się nocą jak mątwa alkohole przez plastikowe rurki papierosy szklane bez filtra jest nieśmiertelny niedługo umrze w sprężni                        
    • @Annna2 Przepraszam, ale przesłanie mojego utworku jest przeciwne niż Pani mi pisze Pani Anno. w wierszu i dołączonych tekstach oraz ilustracji chodzi o powody dla których Polska wpierw z sukcesem broniła się przed Rosją a potem już nie mogła. Wskazuje, że Rosja znacznie zwiększyła w tym czasie swoje terytorium głównie w kierunku Syberii, co spowodowało, że Polska zmagała się z coraz większym państwem i w końcu nie była w stanie. Historycy wskazują natomiast głównie przyczyny wewnętrzne wpływające na samą sprawność Polski i co za tym idzie możliwości jej obrony. Niestety, obraz przedstawiony jest niepełny, powinien zostać uzupełniony o wykresy ilustrujące powierzchnię pozostałych zaborców, do czego potrzebne mi były wiarygodne dane liczbowe, ażeby program stworzył dla mnie wykres, a tych jak dotąd nie znalazłem. Ale jest wiadome, że powierzchnie zarówno Prus jak i Austrii również istotnie się zwiększyły, tym samym pogarszając stosunki sił na niekorzyść Polski. @Łukasz Jasiński Drogi Łukaszu! Poruszasz ciekawy aspekt istnienia Polski; albowiem, istotnie nie jest prawdą, że Polska zupełnie nie istniała w latach 1795-1918, albowiem to prawda, że nie istniała w latach 1795-1807, potem istniała jako Księstwo Warszawskie w latach 1807-1812, w którym to roku zadeklarowała przekształcenie się w Królestwo Polskie, co niezbyt zostało przyjęte przez tzw. społeczność międzynarodową, zatem mamy okres przejściowy w latach 1812-1815, a potem od 1815 r. Królestwo Polskie zwane "Kongresowym". Zastanawiam się: Czy powinienem o tym napisać? Przydałby mi się do tego sposób pomiaru niezależności krajów... Pozdrawiam.
    • "A najlepszą ochroną jest ochrona cywilna ze strony szarych obywateli, natomiast: jeśli chodzi o bezpieczeństwo publiczne jako głowy państwa - najlepszą ochroną jest własna broń palna, dystans i przenikliwy zmysł obserwacyjny, ewentualnie - modlitwa..."   Filozof Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...