Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

młodzi tamtego lata
objęci plażą szliśmy
w pełnym słońcu przez Sierpień
na opalonych nogach miałaś
rzymianki z rzemykami za kolana
jak dziś tamten czas pamiętam
przez jasne pachnące wiatrem włosy
i te białe rzemyki
na bezkresnych nogach
może
całe nasze szamotanie aż po cmentarz
to pretekst
do jednej takiej chwili w życiu
wracającej jak zagięty promień światła
w nasz obecny czas
i coraz bardziej
zaciśniętą przestrzeń

Opublikowano

"na bezkresnych nogach" - !!!
mój Boże! - za to wyrażenie już masz u mnie wielkiego plusa!
- fizyczność postrzegana z dużą finezją...

- ale ten "zagięty promień" wydaje mi się rezygnacją z inwencji artystowskiej na rzecz gotowej frazeologii naukowo-fizykalnej, a tego nie lubię....nie lubię mieszania porządków; romantyzm lubił - ale Jacek Sojan nie znosi romantyzmu...kocha barok!
:))!
J.S

Opublikowano

No brawo, brawo, a chciałam już napisać, że autor sobie jaja z wierszy klei ;)
Bardzo fajnie napisałeś :)))
Te rzymianki, tego lata będą znów modne?
I przestrzeń może zrobi się większa, oby tak ...

Serdecznie pozdrawiam - Jolka.

p.s.
w moim ostatnim wierszu odpisałam i dałam link do "boćków" wpadnij tam :)*
jest kolorowo!
może coś znajdziesz dla oka lub pióra...

Opublikowano

> Jolanta S

...byłem buszowałem w kolorowej galeryjce - z obrazków, satyryczna... zaczarowana księżniczka ,
cała sterta innych (pyszne !) no i upalni on i ona na łące.
pozdrawiam po pędzlu... Ran

Opublikowano

tamten czas
jasne pachnące wiatrem włosy
białe rzemyki na bezkresnych nogach

może
całe nasze szamotanie aż po cmentarz
to pretekst
do jednej takiej chwili
wracającej jak zagięty promień światła
w nasz obecny czas
i coraz bardziej
zaciśniętą przestrzeń

Przyciąłbym początek, brzmi jak kawałek do kotleta lub smęcenie na gitarę przy ognisku, no i jeszcze powtórzenia : lato - sierpień, nogach - nogach, z rzemykami - białe rzemyki, byliśmy - pamiętam...
Prawie poprawnie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




drogi Autorze
umiesz malować słowem
umiesz rozjaśnić obraz, pozwolić mu zapachnieć, zabrzmieć
i jest klimat, sentencja
ujmuje

drogi krytyku
to nie sztuka zrobić swoisty "spis treści"
poprzycinać, podziwaczyć, posklejać na nowo
ale bez wiersza "matki" twoje "wysiłki" nic niewarte
a inna rzecz to etyka takiego postępowania, strona moralna takich zabiegów
chcesz, pisz lepiej, pokaż wzór

Seweryna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




drogi Autorze
umiesz malować słowem
umiesz rozjaśnić obraz, pozwolić mu zapachnieć, zabrzmieć
i jest klimat, sentencja
ujmuje

drogi krytyku
to nie sztuka zrobić swoisty "spis treści"
poprzycinać, podziwaczyć, posklejać na nowo
ale bez wiersza "matki" twoje "wysiłki" nic niewarte
a inna rzecz to etyka takiego postępowania, strona moralna takich zabiegów
chcesz, pisz lepiej, pokaż wzór

Seweryna

Droga rozjaśniona i zawąchana czytelniczko, byłbym bez serca, gdybym odbierał ci prawo do konsumenckiego spełnienia, człowiek ma prawo po zaliczeniu smażonej flądry "tego lata objęty plażą iść", zwłaszcza "w pełnym słońcu na opalonych nogach ;) Jego prawo również ronić łzę, "dziś tamten czas pamiętać", sięgając lutową porą po przykurzone muszelki, czy inne sandałki...
Ja natomiast mam prawo oczekiwać, w miejscu przeznaczonym na poezję współczesną, czegoś więcej od kiczowatej papki, dyżurnych westchnień i obrazków z taśmy dla "pana kowalskiego" na intelektualnych zakupach ;) To co pani nazywa dziwaczeniem, jest zwykłą warsztatową pracą, próbą doskonalącego wartościowania - sensem tego forum...
Wydaje mi się, że ocena moich "wysiłków", jest poza pani zasięgiem ;) Bardzo ciekawi mnie jednak, podniesiony przez panią problem nieetyczności mojego komentarza. Proszę o jego rozwinięcie i uzasadnienie...albo powstrzymanie się od pisania "ciotkujących" bzdur...
Opublikowano

krzesamy
przymierzamy do siebie
szukamy słów
czasami zatli się
z dymu wypełznie krótki język
i już wiersz
a wy czytacie to potem
i po cichu mówicie
by nie urazić
wierszyk


pozdr. R

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




drogi Autorze
umiesz malować słowem
umiesz rozjaśnić obraz, pozwolić mu zapachnieć, zabrzmieć
i jest klimat, sentencja
ujmuje

drogi krytyku
to nie sztuka zrobić swoisty "spis treści"
poprzycinać, podziwaczyć, posklejać na nowo
ale bez wiersza "matki" twoje "wysiłki" nic niewarte
a inna rzecz to etyka takiego postępowania, strona moralna takich zabiegów
chcesz, pisz lepiej, pokaż wzór

Seweryna

Droga rozjaśniona i zawąchana czytelniczko, byłbym bez serca, gdybym odbierał ci prawo do konsumenckiego spełnienia, człowiek ma prawo po zaliczeniu smażonej flądry "tego lata objęty plażą iść", zwłaszcza "w pełnym słońcu na opalonych nogach ;) Jego prawo również ronić łzę, "dziś tamten czas pamiętać", sięgając lutową porą po przykurzone muszelki, czy inne sandałki...
Ja natomiast mam prawo oczekiwać, w miejscu przeznaczonym na poezję współczesną, czegoś więcej od kiczowatej papki, dyżurnych westchnień i obrazków z taśmy dla "pana kowalskiego" na intelektualnych zakupach ;) To co pani nazywa dziwaczeniem, jest zwykłą warsztatową pracą, próbą doskonalącego wartościowania - sensem tego forum...
Wydaje mi się, że ocena moich "wysiłków", jest poza pani zasięgiem ;) Bardzo ciekawi mnie jednak, podniesiony przez panią problem nieetyczności mojego komentarza. Proszę o jego rozwinięcie i uzasadnienie...albo powstrzymanie się od pisania "ciotkujących" bzdur...


trywialne...
ale tego się należało spodziewać
i zapomnij, miły panie, że wejdę z tobą w dysputę na takim poziomie arogancji, twojej

Seweryna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"byliśmy" "szliśmy" - skakaliśmy i pływaliśmy jeszcze napisz :)
albo lato albo sierpień wybierz bo tak tautologicznie :)
mógłbyś powiedzieć to wszystko w kilku słowach a używasz tylu niepotrzebnych i mało współczesnych ozdobników :)
wiersz nie jest skomplikowany :)
Temat ciekawy, wykonanie nie imponuje mimo kilku lepszych wersów z rzemykami przesadziłeś:)
Pozdrawiam
Opublikowano

przesadziłeś powiedział
ogrodnik do ogrodnika
tak przesadziłem Konradzie
kilka ozdobników do wiersza
by chciał być współczesny
a z kosza czasami
coś wyrasta... pozdrawiam
nie gniewam się
a że boli...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"byliśmy" "szliśmy" - skakaliśmy i pływaliśmy jeszcze napisz :)
albo lato albo sierpień wybierz bo tak tautologicznie :)
mógłbyś powiedzieć to wszystko w kilku słowach a używasz tylu niepotrzebnych i mało współczesnych ozdobników :)
wiersz nie jest skomplikowany :)
Temat ciekawy, wykonanie nie imponuje mimo kilku lepszych wersów z rzemykami przesadziłeś:)
Pozdrawiam
Co za bajki wypisujesz, kim jesteś by narzucać autorowi co ma pisać i kto powiedział, że w poezji ma być kilka słów, że nie wolno rozciągać wiersza na maxa?
Twoje sugestie są złośliwe, stawiają w złym świetle, a przecież mógłbyś się postarać i napisać ten komentarz zwyczajnie, bez głupiego uśmiechu. Takie wersje zaczynają mnie męczyć. Czytelnik ponoć powinien rozsądnie podchodzić do wiersza i komentarza, a tu masz czysta kpina i jak autor ma potraktować to forum. Dla mnie ono zaczyna być śmietnikiem. Może właśnie o to chodzi Konradzie, aby wywalić piszących wiersze z tego portalu?
Co na to odpowiesz?
Możesz pisać pod moim wierszem, by tu było czysto, taka moja prośba.

Pozdrawiam - Jola.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Prawdziwa Wiara i Wiara w Prawdę
    • Czy niewysłowione ludzkie cierpienie Może mieć swoją cenę?   Czy bezbronnych przerażonych dzieci łzy Można dziś na pieniądze przeliczyć?   Czy przerażonych matek krzyk Można zagłuszyć szelestem gotówki?   Czy za zrabowane schorowanym starcom przedmioty Mogą młodzi biznesmeni dziś żądać zapłaty?   Czy za zachowane obozowe opaski Wypada dziś płacić kartami płatniczymi?   Czy za wspomnienia młodzieńców rozstrzelanych Godzi się płacić przelewami sum wielomilionowych?   Niegdyś zabytkowe monstrancje i menory, Padały ofiarą rasy panów chciwości, Kiedy SS-mani pieniądze za nie liczyli, Jak przed wiekami Judasz za Chrystusa srebrniki.   I bezcenne pamiątki rodzinne, Często zacnym ludziom zrabowane, Nierzadko kryjące wyjątkową historię, Przez SS-manów były przeliczane na pieniądze…   Dziś niemieccy biznesowi magnaci, Zapominając o prostej ludzkiej przyzwoitości, Nie licząc się z swymi wizerunkowymi stratami, Na tamtym cierpieniu znów chcieliby zarobić,   Na głosy sprzeciwu pozostając głusi, Topiąc w drogich alkoholach sumienia wyrzuty, Tragedię tylu ludzi chcieliby spieniężyć, Kalkulując cynicznie łatwy zysk…   Niegdyś oni do naga rozebrani Głodni, wychudzeni, bezsilni Będąc na łasce SS-manów okrutnych, Bez pozwolenia nie śmiąc się poruszyć.   Niewysłowionym strachem wszyscy przeszyci, Z zimna i strachu przerażeni drżeli, Czekając na śmierć w komorach gazowych Wyszeptywali słowa ostatnich swych modlitw…   A dziś na niemieckich salach aukcyjnych, Panuje wszędobylski blichtr i przepych, Wszędzie skrojone na miarę garnitury, Połyskujące sygnety i sztuczne uśmiechy,   Szczęśliwi potomkowie katów i oprawców, Bez poczucia winy ni krztyny wstydu, Za tamtych ich ofiar niezgłębiony ból Żądają butnie wielocyfrowych sum…   Lecz my otwarcie powiedzmy, Że cierpienia spieniężyć się nie godzi, Niezatarte przyzwoitości zasady I tym razem spróbujmy uchronić...   Lecz my ludzie szczerzy i prości, Choć symbolicznie się temu sprzeciwmy, Może oburzenia głosem stanowczym, A może prostych wierszy strofami…   By te padające bezwstydnie ceny wywoławcze, Cywilizowanego świata wstrząsnęły sumieniem, Milionów ludzi budząc oburzenie, Głośnego sprzeciwu będąc zarzewiem.   By ten kolejny skandal Godzący w pamięć o ludobójstwa ofiarach I tym razem nie był zamieciony pod dywan, By upokorzoną była niemiecka buta...        
    • utkłem w polu bez granic  w pustej przestrzeni  pomiedzy nie a nic  a do tego brak    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Omagamoga Zapewne to tęsknota za utraconym Rajem. :)
    • @E.T. dziękuję za za szczerość i w pełni się zgadzam z twoim komentarzem, niestety nie lubię czegoś niewyjaśnonego, czegoś co ktoś inaczej może to zrozumieć. Jeśli chodzi o wpis P.S to dodałam go ze względu na mój wcześniejszy wiersz który musiałam usunąć ponieważ ludzie go wzięli zbyt dosłownie twierdząc że pewnie potrzebuje pomocy i skłaniam do samobójstwa co kompletnie nie miałam tego na myśli... 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...