Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

złotodrzew jesienny sen przerósł i zakwitł
zajaśniało na drogach w podwórkach i listach
rosła cena ziemi cena słońca rosła
długu tak wielkiego nic nie mogło spłacić

świt każdy był pod zastaw i brakło nadziei
by wiersze pisząc spłacić się choć taką pracą
czas bez śmierci chodził i jak pies się błąkał
tak że sen na wino musiałem zamienić

i choćbym się miał nawet na wieczność zawierszyć
to nie wiem czy bym się opłacił słowami za trud
przyszłaś przygarnęłaś dzień oczami jasny
i w bezsłownej hojności spłaciłaś mój dług

Opublikowano

Jest to klasyczny przykład("klasyczyny" użyty celowo), że dobry a nawet bardzo dobry liryk nie musi być ani ostry ani dziwny ani potrzaskany itp.- może byc prosty i szlachetny, również w sensie emocjonalnym. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



złotodrzew jesienny sen przerósł i zakwitł
rosła cena ziemi cena słońca rosła

świt każdy był pod zastaw i brakło nadziei
czas bez śmierci chodził i jak pies się błąkał

przyszłaś przygarnęłaś dzień oczami jasny
i w bezsłownej hojności spłaciłaś mój dług

Pozdrawiam Jacku przedświątecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




- klasycznie dziękuję za odwiedziny
i pozdrawiam
:))!
J.S

---------------------------------------------------------

Wilcza Jagoda.;

- zatem, jak mawiają gorole - Widzę Wos! czyli Na Zdrowie!
:))
pozdrawiam!
J.S
-----------------------------------------------------------

Wanda Szcypiorska.;

- miło! proszę trwać w urzeczeniu do Nowego Roku, a najlepiej Cały Nowy Rok!
:))
pozdrawiam!
J.S
------------------------------------------------------------

Stefan Rewiński.;

- dłubiesz jak w świątecznym placku...rodzynki?
Smacznego!

- kiwom ku Wom!
ahoooj!
:)
J.S
----------------------------------------------------------------

Marek Konarski.;

coś koło tego - ale ja wolę lać wino;
albo w kufę!

J.S
----------------------------------------------------------------
Ran Gis.;

- a jo myślołek że aże pjykny!
trudno - dobre i to!
pozdrawiam!

:))!
J.S
------------------------------------------------------------------

Jolanta S.;

- CZEKAM?!
przecież przelewy już są na stronie...może czeba do łokulisty?

:))
J.S
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na stronie - są, a ja pisałam, byś przelał na rachunek - Jacku śmigaj po nowe bryle!

ma być na r-ku!!!

;P


- niestety, tego typu przelewy nie można i nie wolno zawłaszczać, są własnością społeczną społeczności mówiącej po polsku;
i mają związek ze sferą duchową - nie materialną;
o przelewy o jakie pytasz trzeba do Kulczyka, Schetyny, Palikota albo jakiego ministra skarbu;
A POZA TYM przymiotnik "liryczne" chyba coś mówi - a przynajmniej to, że z kontami niewiele ma wspólnego - należy czytać z uwagą, czytać!

J.S
Opublikowano

JacekSojan:wszystko by było ładnie pięknie gdyby nie...




złotodrzew jesienny sen przerósł (i) zakwitł
zajaśniało na drogach w podwórkach (i) listach
rosła cena ziemi cena słońca rosła
długu tak wielkiego nic nie mogło spłacić

świt każdy był pod zastaw (i) brakło nadziei
by wiersze pisząc spłacić się choć taką pracą
czas bez śmierci chodził (i) jak pies się błąkał
tak że sen na wino musiałem zamienić

(i) choćbym się miał nawet na wieczność zawierszyć
to nie wiem czy bym się opłacił słowami za trud
przyszłaś przygarnęłaś dzień oczami jasny
(i) w bezsłownej hojności spłaciłaś mój dług


Dwie opcje zmian tego jednego wersu i pozbycia się chociaż jednej samogłoski - ( i )

czas bez śmierci chodził jak ten pies bezpański
czas bez śmierci chodził tak jak pies bezpański


Twój wybór. A tak na serio brakuje dwóch wersów do Sonetu:szkoda.


Pozdr. b;

J.S

Opublikowano

Jadwiga Graczyk.;

ukłony
i podziękowania!
:))!

J.S

-------------------------------------------------------------
Ludwig Perney.;
estetyka też - ale nie tylko...

miło, że ci się widzi...

J.S
--------------------------------------------------------------
Super-Tango1.;

- ciekawa uwaga, przemyślę...

J.S

----------------------------------------------------------------

Matylda Górska.;

- kiedyś zacznę wyć...i zapanuje groza;

J.S

Opublikowano

złotodrzew jesienny sen przerósł i zakwitł
zajaśniało na drogach w podwórkach i listach
rosła cena ziemi cena słońca rosła
długu tak wielkiego nic nie mogło spłacić

świt każdy był pod zastaw i brakło nadziei
by wiersze pisząc spłacić się choć taką pracą
czas bez śmierci chodził i jak pies się błąkał
tak że sen na wino musiałem zamienić

choćbym się miał nawet na wieczność zawierszyć
nie wiem czy odpłaciłbym słowami za trud
przyszłaś przygarnęłaś dzień oczami jasny
i w bezsłownej hojności spłaciłaś mój dług

Z wrodzonego zamiłowania do porządku w tym wydaniu czytam wygodnie :)

Doświadczając obdarowania stajemy się dłużnikami, ale w ostateczności nigdy nie wiadomo kto wychodzi z tego bardziej obdarowany.

Pozdrawiam najserdeczniej :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na stronie - są, a ja pisałam, byś przelał na rachunek - Jacku śmigaj po nowe bryle!

ma być na r-ku!!!

;P


- niestety, tego typu przelewy nie można i nie wolno zawłaszczać, są własnością społeczną społeczności mówiącej po polsku;
i mają związek ze sferą duchową - nie materialną;
o przelewy o jakie pytasz trzeba do Kulczyka, Schetyny, Palikota albo jakiego ministra skarbu;
A POZA TYM przymiotnik "liryczne" chyba coś mówi - a przynajmniej to, że z kontami niewiele ma wspólnego - należy czytać z uwagą, czytać!

J.S
jednak kupiłeś nowe, ładnie w nich wyglądasz :)

pozdrawiam - J.S.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
    • @Maciek.JPieknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...