Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tudzież onegdaj, pośród pól jaśminu, bez
endu traw wybujałych aż nadto
bezczelnie zygających do dziewczyn co niższych a pozbawionych
trzeciej cyfry w rubryce IQ i bielizny

czekała na niego

z nogami rozłożonym szeroko niczym skrzydła tupolewa
jego kobieta
tak gorąca jak zimny jest lech na wawelu

wróciwszy, zwróciwszy nań oczy, spostrzegłszy jej napalenie,
rozpiąwszy spodnie i usłyszawszy
"wypierdol mnie"
zapiął spodnie, otworzył drzwi i rzekł:

Wypierdalaj!

Opublikowano

Czy to jest wiersz?
Nie.
Czy mnie zaintrygował?
Tytuł - owszem. Ale ciąg dalszy jest koszmarny.....
Z morałem się nie zgadzam.
Czasem miłe 5 minut mojego życia spierdoli mi takie "dzieło", jak to powyżej..... Nie miałam na to wpływu.
Ale - przecież to Nikt Ważny....... :(

Zasadniczo - ciekawa jestem - co chciałeś przekazać? Lub udowodnić coś może komuś? Tu, czy gdzie indziej?

OK. Idę sobie stąd. Poczytać coś ciekawszego.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


za przeproszeniem "zetka" schodzi na psy dzięki takim publikacjom.
a może admin wprowadzi zasadę że publikacja w dziale dla wprawnych jest możliwa po co najmniej rocznym stażu na portalu plus minimum 30 utworów w dziale dla pooczątkujących? od zaraz.
autora nie pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


za przeproszeniem "zetka" schodzi na psy dzięki takim publikacjom.
a może admin wprowadzi zasadę że publikacja w dziale dla wprawnych jest możliwa po co najmniej rocznym stażu na portalu plus minimum 30 utworów w dziale dla pooczątkujących? od zaraz.
autora nie pozdrawiam.
a 8 lat stażu może być?
zetka nigdzie nie schodzi - bo niżej się nie da..

poza tym - slysze krytyke - i fajnie, tylko szkoda że wynika z niezrozumienia a nie z faktycznej oceny...

prawidłowy komentarz krytyczny powinien wyglądać mniej więcej tak:
"dowcip ("wypierdol mnie stachu! - wypierdalaj!) stary, oprawiony w kicz - wpsaniale wpisuje się w gówniane publikacje w tym dziale"
Opublikowano

Ja podchodzę do tego wiersza żartobliwie, a właściwie satyrycznie, i mi się więc jako karykatura pewnej rzeczywistości podoba, i nawet napisany jest zgrabnie, czyli ciekawie. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak ktoś pierdnie, nie obchodzi mnie, czy to premedytacja i kontrola, czy improwizacja - smród pozostaje smrodem...
Wygląda na to, że jesteśmy świadkami narodzin smrodu artystycznego, zawsze znajdzie się ktoś, kto to kupi - doceni eksperyment... ;)
Koneser... ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak ktoś pierdnie, nie obchodzi mnie, czy to premedytacja i kontrola, czy improwizacja - smród pozostaje smrodem...
Wygląda na to, że jesteśmy świadkami narodzin smrodu artystycznego, zawsze znajdzie się ktoś, kto to kupi - doceni eksperyment... ;)
Koneser... ;)


rozumiem oburzenie, ale ja nie jestem koneserem takich eksperymentów, tylko zauważam pewną zaistniałą sytuację, jak nie umiesz pisać, to napisz coś co zbulwersuje, czytelnik się znajdzie, taki tani marketing

o tym pisałem w poprzednim komentarzu
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...