Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cecherz

Użytkownicy
  • Postów

    175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Cecherz

  1. Rozmowy z Morganem Freemanem? O, nein... Cenię rozwagę, oszczędność formy, szczerość jednak fantazji mi tu ciut brakło i wyszło raczej banalnie i zbyt dosadnie taka filozofia łopatą ciosana. Stać Cię na więcej :)
  2. Cecherz

    jak telewizja trwam

    Bukowski ?
  3. Dobre. Smutne poruszające motto i mocna pointa. Basia w nawiasach skojarzyła mi się z pierdlem i jakoś tak niepoetycko, no ale to może wina uwag innych, które przeczytałem.
  4. Cecherz

    dezi

    "snują się po wsiowych sklepikach nie ma razowego albo piwa z etykietą trwam [u]i tak chodzą prawymi stopami w burych wojłokach mruczą hosanny nie w porę[/u] [u]ranki splatają z wieczorami w słomiane warkocze[/u] jutrznią i wszystkimi naszymi dziennymi dla nich gazety z lepszą treścią zdobią pozłacane ołtarze i stragany pełne słów po kilka groszy za sztukę tyle że bolą kolana" ładne kawałki są, ale nijaki przekaz, nie czaję tej dekadencji
  5. Cecherz

    xxxxx

    Wiersz od zdupydomordyzaura gatunek "przyciepialsko-anosujący" w bezsowne dyskusje ... jestem rozczarowany :(
  6. fajne dobrze się czyta :) mogę tylko potwierdzić słowa Jacka, dobrze ujął ten wiersz. ... forma: 7/10 styl: 7/10 koncepcja: 8,5/10 bogatwo słowne: 6/10 podr Kamil.
  7. "fanatyczne ględzenio-pieprzenie" trafna uwaga... spróbuj napisać to samo ale prościej nie rozumiem jak narazie zbyt wiele :) ... forma: 1/10 styl: 1/10 koncepcja: 4/10 bogatwo słowne: 3/10 pozdr Kamil
  8. Cecherz

    Świadomość

    Witam kolegę :P Zgadzam się przedmówcami, coś zgrzyta, zbyt zawiłe - a grunt to prostota :) To nie jest twój najlepszy wiersz, wiem bo lubię twój styl ... forma: 2/10 styl: 1/10 koncepcja: 6,5/10 bogatwo słowne: 7/10 ... Pozdr Kamil
  9. Kolejny zdetronizowany król ciętej riposty :P
  10. Z całą stanowczością stwierdzam, iż nie zrozumiał Pan wiersza.
  11. istnieje! tutaj ludzie się bogacą. Klondike marzycieli jest gdzie pobyć zjeść, napić się piwa wziąć ciepłą kąpiel o! – potańczyć se można warunki po prostu… rano pracuj jadą, jadą wagoniki pełne nadziei wzdłuż zwichrzonych brwi białe baranki Janosik na szkapie w nas krzyczy bywajcie! – bywaj bracie… my tu nie bez celu nogi po kostki, głowa po szyję zarobieni machamy zbójnikowi tak wypada dzień i noc przychodzi. ale dziś było! stukamy się kufelkami brzdęk motyli nad głowami na niebie czarny. zielono, race wesoło weselej! tak, ten czas na sen przychodzi i dobrze: jutro tu będą kwadraturzy koła.
  12. Gdy zbliżę się do końca świata – stanę, zawrócę i pójdę na drugi koniec -póki nie znajdę. Wiersz dedykuje Paulinie wstanę wcześnie, rano nie dalej jak do ósmej dobrze wyspany będę mógł przeżyć w pełni dzień mój ostatni, dzień końca świata starannie umyje ciepłą wodą i mydłem ręce ręce i szyje ubiorę się letnio schludnie ale wygodnie założę nową parę białych skarpet wyprasowane spodnie i czarną koszule zjem lekkie śniadanie dwa banany jabłko tosty oraz keks popije mlekiem prosto od krowy z kartonu włączę telewizor obejrzę prognozę pogody dziś będzie słonecznie, ciepło warunki biometeo korzystne w końcu to koniec świata pora umierać szkoda czasu - westchnę i wyjdę na spacer zabiorę psa w końcu to też jego koniec jeśli spotkam sąsiada podbiegnę do niego by powiedzieć, że to już : już dziś panie Zarzycki ! on tylko ciepło się uśmiechnie i odpowie (no trzeba się zbierać na tamten świat stary człowiek) nie będę spacerował długo przeczuwając nadchodzące południe tyle jeszcze do zrobienia zakupy wizyta u lekarza kapiący kran i jak tu zdążyć przed końcem świata ? 5 Maja 2011
  13. Cecherz

    Ikar

    złodziej zapalniczek siedzi na moście kolejowym milczy – pewnie chciałby odlecieć cóż z tego jak drobnym kieszeni brakuje mówili – palenie szkodzi wódka w głowie miesza narkotyk zabija – zabija ! pomyślał – a cóż mi śmierć. z dala atrapa miasta śmieje się dama z reklamy stara, zmęczona fabryka kosmetyków i płynów do naczyń wokół tylko wagony tutaj jest spokój stoją rzędami parowozy marzeń w tle słychać muzykę sfer mówili – nie bądź głupi ty, nie będziesz jak on stąpaj po ziemi – po Ziemi ! zaśmiał się – a cóż mi do Nieba widział jak polewali z kanistra benzyną człowieka - pewnie to jakiś urzędnik nie było więc żal raczej zazdrość jak on mógł tak spadać płonąć jak paw a potem przygasać przygasać papierosowy pet
  14. Nurt pseudoawangardowy zapoczątkował Cecherz swoim dziełem "Pijany Odyseusz" wiersz ten odbił się szerokim echem wśród poetów klasycznych. Wzbudził szczególny sprzeciw poety orgowego Jacka Sojana, pochnął on wielu młodych poetów, którzy staneli po stronie krytyka. "Pijany Odyseusz" nigdy nie dostał się na salony, stał jednak się pierwszym wystąpieniem przeciwko mydlanej poezji, celebrytacji powszechnej. Dziś uważany jest za jedno z najoryginalniejszych dzieł powstałych na forum, tuż za utworem Stefana Rewińskiego.
  15. I tak pseudoawangarda wkroczyła na salony.
  16. Cecherz

    ****

    erotyczną... :)
  17. Cecherz

    ****

    głupia z ciebie kobieta ale masz poczucie homoru uśmiechnąłem się :) To będzie ban, panie Cecherz. formuła szkatułkowa podoba mi się
  18. Cecherz

    ****

    Nie zgadzam się z Panem, Panie Cecherz co prawda nie użył Pan tego chrrr chrrr.... tego czteroliterowego słowa, ale obraził Pan H.Lecter. Komisja zdecydowała zbanować Pana jako orgowego wroga Shreka ogra, i skazać na zesłanie do Rosji. Popisane Pierwszy Sekretarz
  19. Cecherz

    ****

    To daj mi tego bana. Na nieszufladzie nikogo nie blokują, chciałem sprawdzić ile macie w sobie dystansu do życia - brak wolności słowa to także brak zdolności wypowiadania się na wszystkie tematy. Tzw. Tabu. Wiersz mi się podobał ale nikt nie powiedział mi czy minus to dobrze czy źle. Autorka uworu sama decyduje o sobie wie o swojej wartości, nie potrzebuje rycerzyka i sama ustosunkuje się do wypowiedzi. to frum jest zbyt konformistyczne, nudne.
  20. Cecherz

    ****

    Almare stałeś romantyczny, niczym prawdziwy alfąs :) c
  21. Cecherz

    ****

    Głuchy słyszał, że ślepy widział jak niemy mówił, że szczerbaty odgryzł włosy łysemu ... głupia z ciebie kobieta ale masz poczucie homoru uśmiechnąłem się :)
  22. Chyba za dużo czystej .... :)))))))) Nie będzie też 239 litrów czystej, do kolacji
  23. Zapraszam na wieczór poetycki, który się nie odbędzie. Więc nikogo nie zapraszam o godz. 8:00 na spotkanie Wisławy Szymborskiej, Czesława Miłosza i gościnnie Tadeusza Peipera, nie będzie ich. Nie usłyszymy recytacji wierszy z nowego tomiku Miłosza w wykonaniu Marii Konopnickiej. Nie będzie przekąsek i kawy, nie przewidziane są też nagrody. Nikogo bez serdeczność nie zapraszamy.
  24. Data spotkania: 22 listopada 2010 r. Godzina: 18.00 Miejsce spotkania: Dworek Białoprądnicki, Kraków, ul. Papiernicza 2 Piwnica Literacko-Muzyczna Prowadzenie: Henryk Pluwak Wstęp wolny I tak nikt nie przyjdzie buhhha ha ha...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...