adolf Opublikowano 30 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2010 Deszcz, który już nie spłynie. To gwiazdy. Jak krople Na cienkich wiszą sznurkach, u ręki kuglarza To noc jest w jego cieniu, i dała się opleść nieprzemijalnym dźwiękiem, odgłosem spadania. Przejrzyste żyłki, światło, raz w górę, raz na dół I z każdą nocą czujesz, że bardziej się skraplasz ktoś musi przecież upaść, i oddać się za dług przez gwiazdy zaciągnięty, tą sztuczką, za aplauz gawiedzi niewidzialnej. Nie znosi nikt próżni więc czujesz że się stałeś, tym deszczem, którego na skórze nikt nie czuje, choć wkoło wciąż dudni. I lekko się unosisz, duch zerwać się pragnie Nad całą farsę, kłamstwo, coś znaleźć innego – lecz wie, że trwać tu będzie, choć wzniósłby się dalej bo tu związany czeka, zaklęty w zmartwychwstanie
bestia be Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2010 Witaj Mistrzu tutaj u Ciebie nie trzeba komentarza dla mnie jesteś w poezji najlepszy szacuneczek bestia
janusz_pyzinski Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2010 Adolfie,urzekasz pozdrawiam
Wanda Szczypiorska Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Naprawdę?
MARIUSZ RAKOSKI Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2010 Nie mam zdania... może dlatego, że "sonety" trzymam z dala od siebie :) Pozdrawiam Mariusz :::)
bona Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2010 Z przyjemnością i proszę o więcej Pozdrawiam :)
bestia be Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Naprawdę? Tak, zawsze tak piszę już nie pierwszy raz, gdyż dla mnie jest Mistrzem, ba mało kto może mu dorównać w pisaniu!!!!!!!!!
miss croup Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2010 Deszcz, który już nie spłynie. To gwiazdy. Jak krople Na cienkich wiszą sznurkach, u ręki kuglarza - te wersy urzekają, plastycznie, nawet nie czytać, ale patrzeć... potem gdzieniegdzie mierzi mnie nieprzemijalny aplauz zaklęty w zmartwychwstanie... ale w gruncie rzeczy i tak czytając się skraplam, pozdrawiam
Robin Son Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2010 A ja mysle sobie tak, i z gory przepraszam, to jest wiersz bardzo sprawny jezykowo, och, jak poetycznie tu jest, ale gdyby sie konsekwentnie zastanowic nad znaczeniem tej metaforyki, wychodzi troche belkotliwie, dla mnie przynajmniej, za co jeszcze raz przepraszam. deszcz, ktory nie spadnie nie jest deszczem aplauz gawiedzi--jakze to pompatyczne itd, itp., choc byc moze jest to wiersz o pokazie sztucznych ogni, kto wie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się