Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Co z uczniami-idiotami


Pancolek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Te "obiegowe" teksty często mają w sobie ziarno prawdy. Wszechpolacy i neonaziści to organizacje agresywne, nie uwierzę, że nie zdarzyło się im zachlastać tego czy owego. Zwłaszcza tym drugim. Jedni i drudzy w imię czystej idei woleliby społeczeństwo oczyszczone, jednolite.

Reklama kampanii Giertycha, w której brama zamykała się przed "alternatywną" młodzieżą, a otwiera się tylko dla "przystrzyżonych porządnisiów" mówi sama za siebie. Hasło: "zero tolerancji" również wiele mówi o lukach w intelekcie tego, kto je ukuł.

Niestety należę do osób, które przychylają się do relatywizmu kulturowego (nie mylić z poprawnością polityczną, broń od tego matko ziemio). I bardzo dobrze, że ta (za słuchaczką pewnego kontrowersyjnego radia) wszetecznica szatańska, nierządnica Unia Europejska wyciąga swoją mackę, by ukrócić naszym politykom od siedmiu boleści te wszystkie bezeceństwa.

W tym kraju ciężko o zdrowe poglądy - człowiek z biegiem czasu "apolitycznieje". Mieszają do polityki sprawy, którymi polityka w ogóle nie powinna się interesować: religia, upodobania - jak dla mnie jedne z najbardziej intymnych sfer ludzkich.

Wywlekają to na mównice, bruk, transparenty. A za hasłami, etykietkami, jak to najczęściej bywa - święte nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No do tych reklam do też miałem zastrzeżenia, bo akurat ruch punk rocka zawsze był przeciwny agresji - ale tutaj bardziej chodziło o wygląd, czyli - propagandę. No, ale teraz ruch punk to popelina na usługach lewicowych partii, brrr... Apolityczność zmieniła się w zależność, teledyski i umpa umpa. A bez alternatywy zostaje szarość. A mam wrażenie, że akurat teraz i tutaj nie ma alternatywy, co właśnie hamuje samokształcenie się, poszukiwania na własną rękę jakiś nowych idei czy myśli. To, co się teraz robi jest obliczone na medialność. Ja oczywiście mam świadomość, że musi być taki nurt w społeczeństwie, ale tutaj nasuwa mi się analogia do polskiego kina. Jak każda cywilizowana kinematografia posiada kino sensacyjne, s.f., kino obyczajowe, kino akcji, horroru, thrillera, itd, to u nas dominują dwa nurty - beznadziejne komedie i beznadziejne filmy obyczajowe. Brakuje po prostu opcji i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nikt z nas nie ma nic przeciwko różnorodności. Samo hasło "zero tolerancji" nie wymyślił przecież sam Giertych, z tego co wiem jest to jedna z metod przeciwdziałania patologiom w polityce społecznej. Osobiście uważam, że właśnie ostre traktowanie każdego wybryku jest w pewnym stopniu rozwiązaniem problemu.

Są uczniowie, którzy robią co chcą, a w najgorszym razie idą na rozmowę do psychologa. I nic to nie zmienia. Brakuje wśród młodych ludzi podstawowego szacunku dla osób dorosłych i nauczycieli - którzy powinni być przecież autorytetami, których młodzież powinna traktować jak kogoś od kogo można się czegoś nauczyć, od kogo trzeba czerpać.

W wychowywaniu niezbędna jest kara. Jeżeli ktoś postępuje dobrze - spotyka go nagroda. Jeżeli źle - surowa kara. To wydaje mi się naturalne, a obecnie jest chyba zachwiane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Trochę idealistyczne podejście. Sądzisz, że parę łysych łbów w klasie jest w stanie zarazić się pasją nauczyciela? Smutne, że takich łbów coraz więcej

Myślę, że tak. Łysy łeb nie znaczy od razu kogoś do odstrzelenia :)

niefortunne stwierdzenie. Łysy łeb to ja też będę miał, bo łysieję. Wyszedł stereotyp, racja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W takim razie tym razem powiem, co myślę o wychowywaniu, edukacji itp. Nie jestem zwolennikiem zupełnie bezstresowego wychowania, ale każde przegięcie potrafi wypaczyć najbardziej słuszną ideę.

Jeszcze nie tak dawno na topie był (może i umiarkowanie ambitny) film - "Pręgi". Książka Kuczoka będąca pierwowzorem również cieszyła się niemałą popularnością. Obie pozycje bardzo dobrze ukazują skutki tej "surowej kary", jaka jest wymierzana w stronę (często bezbronnej) jednostki.

Nie zapominajmy, że człowiek doświadczający takich patologii boryka się z tym przez całe życie. Wiem, wałkuję do znudzenia - ale to jedna z niewielu prawd, jakie można łatwo stwierdzić.

Kara powinna opierać się albo na braku nagrody, albo być rozsądna i niepatologiczna. Bicie dziecka to najczęściej zbrodnia, na którą społeczeństwo udziela przyzwolenia.

I nie chodzi mi tu o klapsa w tyłek.

Spacerując po mieście widziałem raz kobietę z trójką dzieci, która siedziała na ławce - lała najstarszego za jakąś pierdołę. No i oczywiście "utrapienie z tymi dziećmi". Nigdy nie zrozumiem osób, które czują się na dzieci skazane. Nikt nie przymusza ich, by miały gromadę latorośli. Jak się nie ma pomysłu na swoje życie to niestety często zostaje tylko schemat rodziny - jakby to wszystko było jakimś wymogiem. Konieczność prokreacji, tak silnie zakorzeniona w pierwotnych instynktach, nie jest ani stuprocentowo chrześcijańska (dopuszczenie ascezy, możliwość wybrania celibatu), ani cywilna. Wpadka? Pochopna decyzja? Cóż, za błędy się płaci.

Wracając do tematu - i młodzież, i wychowawcy są winni. Ciężko szanować kogoś, kto traktuje Cię jak śmiecia. I tak to się napędza.

Kolejna historyjka z życia wzięta - wykład z gramatyki opisowej. Doktor pomyliła się i nie zmiękczyła l po samogłosce i. Dziewczyna zwróciła na to uwagę - nie z wyrzutem. Raczej zapytała, czy nie powinno tam być zmiękczenia. Wyszło na to, że miała rację. Doktorka jednak poczuła się wielce urażona. Na następnych wykładach czasem spoglądała na tę dziewczynę i z ironicznym (raczej niezbyt zdrowa to była ironia) uśmiechem pytała: "czy dobrze piszę"?

Norma krajowa.

Natomiast w gimnazjum jest o tyle gorzej, że jest to specyficzny wiek buntu. No i dzieciaki są do uczęszczania tam zmuszone (choć i tu jest absurd - studiów niby nie trzeba mieć ukończonych, ale niemal każdy przy zatrudnianiu na w miarę znośną pracę wymaga co najmniej licencjatu. Paranoja).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śledzę z zainteresowaniem wasze wypowiedzi
Mister Krzywak, jesteś SUPER!!!!!!!

ale Dywagacje na powyższe teamwty zostaną i tak między nami "poetami" światła nie ujt=rzą a tylko rozjątrzą dobrych starych pedagogów
MÓJ BOszzzzz co za czasy najszły :P

słowa Staszica -Takie ich rzeczpospolite?
wszak takie - prawda najświętsza...
pozdrawiam, bo tylko tyle mogie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Penalizacja dragów jest potrzebna handlarzom ich politycznym pomagierom, to jasne jak słońce. Ludzie zawsze się odurzali, grzyby, dymy, alkohol, wywary z ziół, mają to we krwi - atawizm.
Prochy powinny być legalne, kto przesadzi ginie. Nie przekonają mnie żadne argumenty, stanowiska w tej sprawie nie zmienię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System edukacji degeneruje się nie tylko w Polsce. M. Friedman uważał, że w USA od połowy lat 70 ubiegłego wieku kolejne roczniki są coraz gorzej edukowane, spada poziom wykształcenia.

Za główną przyczynę uznał socjalizm - bezpłatną edukację. Próbował wprowadzić bon edukacyjny, dający możliwość wyboru szkoły. Sprzeciw nauczycieli był tak silny, że projekt upadł.

Jaki wpływ ma socjalizm na naszą szkołę? Niskie płace zniechęcają mężczyzn do podejmowania się tego zawodu; a np. młodzi chłopcy potrzebują autorytetów, mężczyzn. Niskie płace to obniżenie wymagań poziomu zawodowego, brak konkurencji.

Ideologiczne argumenty socjalistów - bezpłatności nauki: szansą dla wszystkich - jest kłamstwem.
Przypomnę, XIX Anglia ( druga połowa ) stopień skolaryzacji dzieci 95%. Szkoły były płatne i prywatne.
Formy właścicielskie, wielkości szkół - różne.

Można tak długo wymieniać, ale czy to ma sens? Socjalizm produkuje kolejno złe idee, ucząc ludzi np. braku odpowiedzialności za ich czyny. To nowi niewolnicy - ubezwłasnowolnieni, bezideowi dawcy kapitału, którym zarządzają doskonale wykształcone( w prywatnych szkołach)dzieciaki lewackiej śmietanki. Niewolnik słabo wykształcony, umiejący ledwie czytać i pisać na poziomie 4 klas, nie rozumiejący zatem swojej podmiotowości a tym samym użyteczny, to pomysł, który realizował w G.G wielki europejski socjalista Adolf Hitler.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lepiej bym tego nie ujął

są uczniowie, którzy rozumieją jedynie argumenty siły. nic innego na nich nie działa. nie powinni być w tych samych szkołach, co normalne dzieciaki. Trzeba wobec nich używać brutalnej siły.

Jest w USA program resocjalizacji więźniów. Przejście trzymiesięcznego szkolenia skraca znacznie karę. Skuteczność 85%, tzn. taki procent więźniów nie wraca za kraty. Świetny wynik.
Wycisk jaki dostają powoduje wstrząs tak znaczny, że zaczynają postrzegać siebie i innych zupełnie inaczej - odrzucają przemoc, agresję, stają się spolegliwi. Siła leczy, uwierz. :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przepraszam, powyżej są dwa zdania - jedno absurdalne, drugie nieprawdziwe.

Tak się przypatruję, przypatruję i nie mogę znaleźć nic nieprawdziwego w drugim zdaniu. Pierwsze też niczego sobie ;). W zasadzie to zgadzam się z poglądami użytkownika Ruffle_puffle, nie mam na razie czasu sam się rozpisywać, choć temat bardzo ciekawy. Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przepraszam, powyżej są dwa zdania - jedno absurdalne, drugie nieprawdziwe.

Tak się przypatruję, przypatruję i nie mogę znaleźć nic nieprawdziwego w drugim zdaniu. Pierwsze też niczego sobie ;). W zasadzie to zgadzam się z poglądami użytkownika Ruffle_puffle, nie mam na razie czasu sam się rozpisywać, choć temat bardzo ciekawy. Pozdrawiam :)

Proszę dać przykłady przyzwolenia na bicie dzieci. Proszę nie pokazywać patologii, sadystów i źle ukształtowanych rodziców. Rozciąganie ich negatywnych zachowań wobec dzieci na całe społeczeństwo, jest nadużyciem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak się przypatruję, przypatruję i nie mogę znaleźć nic nieprawdziwego w drugim zdaniu. Pierwsze też niczego sobie ;). W zasadzie to zgadzam się z poglądami użytkownika Ruffle_puffle, nie mam na razie czasu sam się rozpisywać, choć temat bardzo ciekawy. Pozdrawiam :)

Proszę dać przykłady przyzwolenia na bicie dzieci. Proszę nie pokazywać patologii, sadystów i źle ukształtowanych rodziców. Rozciąganie ich negatywnych zachowań wobec dzieci na całe społeczeństwo, jest nadużyciem.

A tutaj ja się nie zgodzę - akurat bicie dzieci ma bardzo poważny wpływ na społeczeństwo (pomijając brak logiki u pana, bo przecież "społeczeństwo" to całość, a nie część).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę dać przykłady przyzwolenia na bicie dzieci. Proszę nie pokazywać patologii, sadystów i źle ukształtowanych rodziców. Rozciąganie ich negatywnych zachowań wobec dzieci na całe społeczeństwo, jest nadużyciem.

A tutaj ja się nie zgodzę - akurat bicie dzieci ma bardzo poważny wpływ na społeczeństwo (pomijając brak logiki u pana, bo przecież "społeczeństwo" to całość, a nie część).

fakt - społeczeństwo.

Ale ja nie powiedziałem, że bicie dzieci nie ma wpływu na społeczeństwo, podobnie, jak ma wpływ bezstresowe wychowanie dziatwy. Prosiłem o podanie przykładów akceptacji przez społeczeństwo, bicia dzieci. Stawianie tezy, że akceptujemy bicie dzieci, jest nadużyciem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @corival Twoja interpretacja jest bardzo bliska temu, co w wierszu zawarłem. Niesamowicie często zanurzam się we własnym świecie, pod horyzontem zdarzeń, gdzie przestrzeń jest nieskończona. Tutaj celowo odwołałem się do fizyki relatywistycznej, a konkretnie do modelu czarnej dziury. Świat lubi wdzierać się z moją przestrzeń.   Po przekroczeniu horyzontu zdarzeń czarnej dziury, przestrzeń "zamienia się miejscami" z czasem, staje się nieskończona, jednakże wszystkie drogi w tejże przestrzeni prowadzą do osobliwości. Gdziekolwiek byśmy "poszli" zawsze trafimy do osobliwości, tak jak zawsze w naszej rzeczywistości podróżujemy w przyszłość. No, ale osobliwość nie jest taka straszna.   Chciałbym się dowiedzieć z czego wynika osobliwość. To w zasadzie pojęcie matematyczne, wynikające z równań Ogólnej teorii względności, pewna abstrakcja. Teoria pętlowej grawitacja pozwala usunąć osobliwość na rzecz tzw. gwiazdy Plancka. Co więcej, gwiazda Plancka "żyje" jedynie ułamek sekundy, ale zakrzywienie czasoprzestrzeni, spowodowane obecnością czarnej dziury, jest tak wielkie, że rośnie również dylatacja czasu i dla nas, czyli dla obserwatorów, owa sekunda trwa miliardy lat.   Co więcej, teoria pętlowej grawitacji zakłada, że czas da się skwantować, tzn. podzielić na dyskretne, matematyczne wartości, których wielokrotnością są wszystkie miary czasu we wszechświecie. Zakłada, że czas nie jest ciągły, że istnieje najmniejszy, niepodzielny kawałek czasu - kwant czasu (co również w wierszu zawarłem).   Fizyka relatywistyczna i fizyka kwantowa są naprawdę niesamowite. Często przemycam je do swoich wierszy.   @MIROSŁAW C. Chodziło bardziej o to, co napisała @corival i co napisałem, odnosząc się do jej komentarza.   @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję.  
    • są perfumy tak nośne ulotne tak zwiewne że stają się obiektem fantazji marzeniem i akcenty prostackie zwyczajne przyziemne zdolne wzruszyć do głębi każde powonienie   więc niejako koneser trunków i win starych znawca przeróżnych mikstur czy wybornych maści muszę dziś ci co nieco o każdym z rodzajów troszeczkę opowiedzieć lub chociażby streścić   jest więc jeden uroczy powszechnie uznany (znajoma perfumantka mówi że jej służy) zapach róży piżmowej klasy Coco Chanel który warto ze sobą mieć w każdej podróży   wonność jasna przyjemna która w samo serce  uderza już po chwili niczym lekki trunek lecz wietrzeje umyka uchodzi z powietrzem zostawiając po sobie jedynie frasunek   drugi niczym kadzidło snuje się za człekiem dostojny jak ambicja albo dumy lekcje co rozwija się rośnie dojrzewając z wiekiem lecz zostawia po sobie gorzkawe refleksje   inna wonność to olej którym maścisz skronie zdolna leczyć choroby poszarpanych nerwów i kto wie może znowu gdy duszę owionie zostanie chwilę dłużej do następnej przerwy   gdy poczujesz następną która przaśnym wdziękiem otrzeźwi cię umocni utwierdzi nieczułym na czary na uroki na wszystko co piękne zostawiając bez węchu bez centa bez duszy   ale jest pośród wszystkich jeden jeszcze środek znajdziesz go z powodzeniem w swojej pasji nędznej który wydać ci może się tylko zawodem lecz bywa z nich najtrwalszy to zapach pieniędzy   więc gdy tylko w to miastko rodem z Hollywood’u głodny wrażeń znów ruszysz do knajpki za rogiem uderzy w twoje nozdrza wyziew samochodów zmieszany z wiewem reklam i szczurzych odchodów   poczujesz jego miazmat niestygnący olej odór ropy swąd gumy jadła a’la fast food który kwitnie w kanale zaułku pod progiem roznosząc się ponętnie pośród innych paskudztw   to woń która nie niknie jak gorzki cuch pachy zapyziały futerał niewietrzony tapczan cug od szwindli donosów potajemnej kasty która dusi jak habit czy święcony kaftan   jej jednej nie zapomnisz nie wydrzesz z pamięci bo jest jak powiew życia i aromat śmierci woń z której rośnie zawsze fetor najstraszniejszy smród odwiecznie zjadliwy odsetek tysięcy
    • w spokojną cichą noc  w mroku alkowy  kształty nadaje dotyk a usta drugie smak    w pierwszym akcie  w silnym uniesieniu  szukamy pieszczot  łakomi stajemy się    w nas wzmaga pożądanie w noc szukać tego  co kochaniem zwą  zwabieni swym zapachem    w siec mrocznych zabaw gnamy  bez granic zahamowań oddechami dialog toczy się   parskamy brzydkie słowa    w ciemności wolno pomylić  znaczenie wulgarności  ze zbawczą mocą uczuć  Roskoszom  zwaną też   jak domek z kart upada na koniec balon ten lecz wszytko się układa w kart talię pełną  tą   I wszystkie są figury  od dołu do góry  od góry do dna    już świta pora wstać       
    • @Ana Enigmatyczny wiersz.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Witam - zakończenie na dużego plusa -                                                                             Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...