Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dwa lub trzy razy w tygodniu
prace domowe
arbeit macht frei

kołysankę cedzi
przez zgadane zęby
pcha dłoń pod naskórek
powieką lubieżną kąsa białe udo
ssie pierś tak zachłannie
jakby chciał odzyskać
tamtą kroplę siewcy

ojcowsko surowy
męsko pierwotny
okrut niebliski

plon zbiera

Opublikowano

"kołysankę cedzi
przez zgadane zęby
pcha dłoń
pod naskórek
powieką lubieżną
kąsa białe udo
ssie pierś
tak zachłannie
jakby chciał odzyskać
tę kroplę swą
siewcy "

świetne...

Opublikowano

4 strofa najlepsza, pierwsze 3 to takie wprowadzenie, calkiem fajnie Ci wyszlo. Natomiast nie przekonuja mnie te neologizmy-przymiotniki:
ojcowskosurowy
męskopierwotny
okrutniebliski

Liczylem takze po cichu na jakas mocna puente :)
No,ale nie mozna byc tak zachlannym i wybrednym :)
Cos w tym jest i nawet sie podoba
Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Opublikowano

czasem odnoszę wrażenie, że żartem jest napisanie komuś pod tekstem komentarza w stylu: nie w moim klimacie, wymuszone, itd... zwykle oczekujemy jakiegoś uzasadnienia, niektórzy wskazówki, pomocy...
Prócz ewidentnych grafomańkich popisów - których już nie mam siły komentować bo nie są tego warte, bywają utwory którym poświęcam swój czas, komentując staram się skłanić autora do przemyśleń, bywa że proszę o wyjaśnienie, uzasadniam. Wydaje mi się, że nawet jeśli krytykuję to nie po to aby obrazić autora, czy też się dowartościować... W konsekwencji dostałam kilka gniewnych i pełnych wyrzutów wiadomosci. Uczona tym przykladem - uległam metamorfozie /teraz/ - na cóż uzasadniać, wystarczy wyrażać.

Panie Autorze, skoro tak można - oświadczam - nic w tym nie ma - nie podoba się - słowna mamałyga
/nie pytaj Pan dlaczego, bo mi się nie chce/

może za niedługo dorosnę do tego aby niczego nie komentować bo po co?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ot, zwykłe zmęczenie materiału, po 12 godzinach szperania na poezja.org nawet juhas by padł :)
Proszę spróbować rano (czyli w południe :), może coś Pani wyczyta?

Michale, podejrzewam, że wiem (wczoraj w gazetce czytałem info o pewnym naukowcu, który dochodząco wychowywał córkę - aktualnie toczy się proces).
Jeśli tak - to tak.
Jeśli nie - to też tak :)


"drąg miotły
wymaga"

- Ty brutalu!

pzdr. bezet
Opublikowano

Ohyda/ ochyda (jak kto woli, w zależności od słownika), kazirodztwo, uszkodzenie mózgu, dramat, zapisane po mistrzowsku. Jestem pod wrażeniem, chociaż dzieci nie chciałabym Panu urodzić i nie chciałabym, żeby Pan je wychowywał. Uwielbiam zapisywanie patologii, jeszcze w takim stylu, tak zwięzłym, precyzyjnym, wszechstronnym, dokładnym.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i ja takoż sądzę
z całym szacunkiem Panie Romanie woźnica wybiega przed konie, wolałabym przeczytać więcej innych zanim Katedra się wypowie
...wiem wiem...wyrwało się...już idę do kąta...

tak czy nie zabieram do ula :)
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie życzę sobie aby Pani komentowała moje wiersze... widzi Pani moje nazwisko? Prosze ominąć wiersz. Żeby nie było niedomówień - krytykę dojrzale przyjąć potrafię; na portalu tym czyniłem to już setki razy

pozdrawiam Pani Mileno
proszę się wysypiać
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



SzPani zwykła, otóż chciałem Pani oznajmić, że jestem zwykłym człowiekiem (nie wiem, kto pierwszy wpadł na pomysł, że Moderator musi być mądry, grzeczny, święty, no i uśmiechniety :).
Pisze komentarz gdy muszę/chcę/lubię )* (wybrać-skreślić)
Mylę się tak samo czesto jak inni, piszę kiepskie wiersze, mam doły.

Katedra - PszePani, że hoho!

pzdr. bezet

ps. No i widzisz Kowalsky: napiszę samo: tak - Ty się dąsasz, napiszę cóś - Inni się wyrywają. Eh, życie ...:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja tylko tak ten tego o podpowiadaniu i pielęgnowaniu samosiostwa u uczniów....ale jakie to dziś ma znaczenie:((( żałość boki rwie...abdykacja heh:(
pozdrawiam
zwykła rojalistka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dwa miliony lat temu  wtedy człowiek wyszedł z Afryki  entropia Europy przez kilka  gatunków istot ludzkich  życie nie jest łatwe    potem mrozy  cmentarzyska fosylia  i skamieniałe żebro    rzucona dzida leci wysoko  najlepiej celować w mamuci bok drony na osiedla i szpital dziecięcy  dobrze zeszklony koniec łatwiej przebija zwierzę    jar północny pali już ognie  praca daje spokój duszom przodków  pierwsza lekcja to wyjazd z hangaru  w pracy zbroi przeciwlotnicze  pociski rakietowe    z tej ciszy pierwszego miliona lat po upadku Asteroidy wyszły ssaki ryjące  życie nie jest łatwe    jadły popiół           
    • @Berenika97  delikatnie bardzo. Pięknie aż żal czasem się obudzić
    • @Jacek_Suchowicz  Inspiracją jest Cyprian Kamil Norwid- dałam w tagu a dokładnie"  Moja piosnka 2" fragm.   Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów nieba, Tęskno mi, Panie.    Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą, Tęskno mi, Panie.    Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: „Bądź pochwalony!” Tęskno mi, Panie.       
    • @Marek.zak1 ... i to święte słowa :) Pracowałem kiedyś w firmie, gdzie było bardzo dużo delegacji. Pojechał młody żonkoś na taką, wraca i zwierza się mi, że zdradził żonę. Był gdzieś w barze i jakaś kobieta zainicjowała sytuację. Sam stwierdził : nigdy nie spodziewałbym się ,że tak piękna kobieta zwróci na mnie uwagę. Jak mniemam chciała się odegrać na kimś za coś i nic więcej. Zapytałem się więc kolegi: masz do niej telefon, jakiś kontakt? Nie, nie mam. Więc żonie nigdy nic nie mów, ani mru mru. Myślę, że dobrze poradziłem, bo bez sensu rozwaliłby małżeństwo, a nawet gdyby mu żona wybaczyła, to oboje dźwigaliby niepotrzebne brzemię zdrady.  To tak po ludzku, z życia wzięte. Pytanie czy kolega się czegoś nauczył, wyciągnął wnioski na przyszłość ? Tego nie wiem.
    • @[email protected] z tym kłopot. Bo bym ją musiał trzymać w dużej papierowej torbie po chlebie orkiszowym na zakwasie. Ale zapamiętam Twoje słowa na następne spotkanie :)   Dobre !!!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...