Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zima przyszła wcześnie
a piec zamiast grzać dymił
ojciec wracał coraz później
poszliśmy nakopać gliny
wieczór skrzył ogród mrozem

nie mówił nigdy za dużo
przystanął - jakbyś pytał o życie
nie ma tu innych odpowiedzi
niż te tam nad nami

nad głowami wisiał nieskończony kosmos
ciała niebieskie jak wymalowane
w wiejskim kościele
na firmamencie

Opublikowano

zima przyszła za wcześnie
piec zamiast grzać dymił
a ojciec wracał coraz później
...........................................
nad głowami wisiał nieskończony kosmos
ciała niebieskie jak wymalowane
w wiejskim kościele
na firmamencie

Bez uzasadnienia :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




primo: co z tą gliną do pieca ?? że trzeba łatać dziury, czy jak?? i jak kopać w zmarzniętej ziemi??
secundo, nie miałeś na myśli kościoła w Wieliczce ;)

podoba mi się, nie wiem czy zamierzony, efekt przejścia osoby peela z ojca na skrzący mrozem ogród. zdradza stoicki spokój wtajemniczonych. to na wielki plus. i puenta dobra.

pozdrawiam
/b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Leszku, to piękny wiersz, mądry i prawdziwy. Przez glinę, skrzenie mrozu i to co nad nami przypomina rzeźbę, można go dotknąć. I postać Ojca. Rozumiem jakie to ważne. Myślę, że rozumiem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




primo: co z tą gliną do pieca ?? że trzeba łatać dziury, czy jak?? i jak kopać w zmarzniętej ziemi??
secundo, nie miałeś na myśli kościoła w Wieliczce ;)

podoba mi się, nie wiem czy zamierzony, efekt przejścia osoby peela z ojca na skrzący mrozem ogród. zdradza stoicki spokój wtajemniczonych. to na wielki plus. i puenta dobra.

pozdrawiam
/b
Witaj Bea, w jednej z wersji było, że trzeba piec tą gliną naprawić, wyrzuciłem. Mróz na szpadel, glina leży głębiej, da się wykopać, jak trzeba;).
Kościół taki widziałem a może tylko jestem przeświadczony, że jest, może w Wieliczce.
Skrzący mrozem ogród nie dał się wyrzucić, był potrzebny, jako przejście.
Dzięki i pozdrawiam. Leszek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Leszku, to piękny wiersz, mądry i prawdziwy. Przez glinę, skrzenie mrozu i to co nad nami przypomina rzeźbę, można go dotknąć. I postać Ojca. Rozumiem jakie to ważne. Myślę, że rozumiem.
Franko, dziękuję. Myślę, że czujesz. Gliną można nie tylko piec naprawić, można lepić, dokańczać, to, co nieskończone. Odpowiedzi są daleko ale nie dalej, niż na wyciągnięcie ręki. Pozdrawiam, Leszek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Niby wszystko takie chłodne, a cieplej się robi po przeczytaniu;
Tak pewnie od tych odpowiedzi ;
Pozdrawiam.
Agato, nie pomyślałem, że może być cieplej. Dziękuję i pozdrawiam, Leszek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ojej! Cudny wiersz! Inspirujący, więc wybacz mi. Nie mogłam się powstrzymać: Może ona nie odeszła.     Tylko rozpłynęła się.     Wróciła do miejsca, z którego przyszła –     do szeptu, który był przed słowem,     do myśli, która nie zdążyła stać się ciałem. Może nie zeszła z twojego istnienia.     Stała się jego tłem,     powietrzem w twoich płucach,     którego nie zauważasz, dopóki go nie zabraknie. Niech zostanie.     W odblasku lustra, który nie jest twój.     W kasztanowym kolorze światła.
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mam nadzieję, że takich obaw Ci moje opowiadanie nie dostarczyło. Pozdrawiam. 
    • Rozkopana ziemia ujawnia swoje największe tajemnice.   Stado dzików tędy szło szukają pożywienia zostawiły pobojowisko.   Leśna droga do nikąd prowadzi usunięto z niej znak  abyś błądził niczym w ciemności.   Wyolbrzymiam fakty i wszystko widzę w ciemnych barwach, lepiej nie pytaj mnie o radę.    Nie wiesz o czym myślę nie pytaj bo nic nie powiem,  swój problem rozwiążesz sam.   Po środku pola stoję  w strumieniach deszczu szukam pomysłu na jutro.   W zaroślach skaleczyłem  nogę  idąc boso chociaż dokładnie zaplanowałem gdzie ją postawić.    Bezradny jestem bo nie umiem rozpalić ognia, nękany przez siebie  jest mi obojętne co dalej będzie.   Niebu patrzę głęboko w oczy w rozkopanej ziemi nic nie znalazłem   odchodzę więc bez słowa.
    • @violettaBardzo dziękuję! Oczywiście, że tak. Ależ z Ciebie pozytywna kobietka! :))) Pozdrawiam.  @Annna2Bardzo dziękuję! I pewnie już nic tego nie zmieni, a raczej się będzie pogłębiało. Pozdrawiam :)))) @MigrenaBardzo dziękuję! Technologia tak "pędzi",że już teraz niektórzy ludzie nie zauważają np. zmian pór roku. Pozdrawiam. :)) @TylkoJestemOna

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @UtratabezStraty@Rafael Marius@JWF@Wiesław J.K.@Andrzej P. Zajączkowski Serdeczne  podziękowania!     
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Prawdziwa gwiazda.     To dobrze.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...