Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koło wrotek kołowrotek
od dłuższego czasu już
leży sobie zakurzony
a ty pytasz – no i cóż?

Skoro pytasz to odpowiem
- na przejażdżkę chętkę mam
więc zakładam wrotki obie
i kieruję się do bram.

Wcześniej jednak kołowrotek
do wędziska przysposobię
i gotowy do połowu
pędem minę bramy obie.

Jechał będę szybko, z górki,
potem włączę wsteczny bieg
wytracając z wolna prędkość
zjadę na jeziora brzeg.

Zdejmę wrotki, kij zamoczę,
złapię płotkę, może dwie,
myślę – wrotki to przeżytek?
Odpowiadam – chyba nie?!

Opublikowano

Autorowi chylę czoła!!!
Jeśli można,
słówko dodam.

Tak, to prawda oczywista!
Nawet w szafach wujków, ciotek
zamiast koszul lnem okryta
czeka sterta rożnych wrotek.

I tych większych, z pierwszych randek,
i tych małych, do przedszkola.
...tak po prawdzie przez przypadek
ja w tych szafach swoje chowam... ;)))

Opublikowano

kotki
wrotki
szprotki
ja
też ryba
Heniu więc
złap mnie!
gryzę
bom jest ten...
no wiesz!
szczupak? figa!
chciałbyś...

mnie!

:))))))))))
buziak!

Krzysiek, brawo też!
Ty taki melancholijno-filozoficzny, ale piękny. Ale chyba o rolkach mówisz, chłopaku?
My z Heniem latalim na wrotkach, a wy już śmigacie na rolkach!
:))))))))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dla jasności sytuacji...
Gnałem wdziękiem czystej gracji
tradycyjnych zwykłych WROTEK!!!
....Magdzie - bukiet ślę stokrotek :))))


:))))))))))

gdzie strumyk płynie z wolna
pomyka krzysztof marek
na wrotkach po stokrotki
rozbawić Magdę Tarę
udało mu się!
brawo!
prześcignął muzę Henia
mój Heniu, zobacz proszę
nie strugaj dłużej lenia
włóż wrotki, weź wędzisko
i pędź nad wodę prędko
a może go przegonisz
rzucając śmiało wędką

:)))))))
Opublikowano

Kiedy będziesz miał dość płotek
możesz chwycić leszcza też
tylko na ten kołowrotek
dobrę żyłkę sobie weź.

Do niej też przymocuj hak
i weż kawałek przynęty
tylko żeby nie wziął rak
bo nie będziesz wniebowzięty.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dla jasności sytuacji...
Gnałem wdziękiem czystej gracji
tradycyjnych zwykłych WROTEK!!!
....Magdzie - bukiet ślę stokrotek :))))


:))))))))))

gdzie strumyk płynie z wolna
pomyka krzysztof marek
na wrotkach po stokrotki
rozbawić Magdę Tarę
udało mu się!
brawo!
prześcignął muzę Henia
mój Heniu, zobacz proszę
nie strugaj dłużej lenia
włóż wrotki, weź wędzisko
i pędź nad wodę prędko
a może go przegonisz
rzucając śmiało wędką

:)))))))



Choć płynął z wolna lecz z biegiem czasu
dawno zagubił się w środku lasu

lecz ja nie pójdę do tego środka
bo mnie tam jeszcze wilk jaki spotka

a ja nie jestem tak jak Kapturek
głupi więc zadbam o moją skórę

i co najwyżej podjadę bryką
a wilka wyślę po wilcze łyko

co będzie dalej? - planu mi brakło
a strumyk mija już pewnie Nakło.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...