Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    65

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. "na swojej skroni twoje stopy noszę..." (L.Staff) ;) Lubię Staffa, bardzo, ale nie zwaliłam :P Mówię o stopach poetyckich (trochej, amfibrach itp)
  2. Lubię porzeczki :)
  3. Panie Jacku, od początku do końca, biorę.
  4. Ach! Rozmarzyłam się. Ucałowania dla pióra :)
  5. jakże łaskocze to czarowanie, stopy na ustach, pragnienia pierzchną, jak na węgielkach ciepło przebłogie przenika żarem tęsknotę ścierpłą wmówiłam sobie, że wnet się zsycę, kiedy językiem sięgnę pragnienia, scałuję, wessam, spiję, wewzdycham, tylko tej wiary mi nie odmieniaj nie mam ostróżek, nie pokaleczę jestem bezbronna po zaufanie, chcę być najbliżej, bo tylko wtedy troszeczkę więcej ciebie dostanę
  6. Leszku, wzajemnie! Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i dziękuję :)
  7. Oryginalny! Plus, a jakże :)
  8. Lubię porzeczki, lubię faworki, lubię wiersze H. Lecter'a w związku z tym, plus :)
  9. Pomarańcze rozebrane na cząstki w dotyku przypominają usta, trzeba tylko zamknąć oczy. Zapachniało :)
  10. puenta zgrywa ten iwersz w intrygująca, ale mocną całość. Dobry pomysł i fajne wykonanie, obraz buta jako stan emocjonalny peelki :) podba się. Dziękuję Adolfie, zawsze masz coś ciekawego do powiedzenia :)
  11. Egze, pasuje, nawet bardzo. Puenta mi zdobitniała. Dziekuję, biorę wszystko! Pozdrawiam wdzięcznie :)
  12. Tytułu nie zmienię, bo ,poszło' (stąd buty) o tytuł filmu. Wersyfikację poprawię, nad resztą się zastanawiam, dzięki :)
  13. Dzie wuszko Nie piją buty (chociaż tez mogą) ale niby słowa, które wypowiadam, intencji przecież zawsze można się doszukać, zawsze znajdzie się jakiś kij pod ręką, choćby język. Zmieniłam wersyfikację, wbijała się w margines Ostatnia para jest synonimem cierpliwości, póki co nie przychodzi mi nic innego do głowy. Dzięki
  14. staram się nie pić jak mówię ale ty i tak zawsze coś mi w buty wsadzisz chociażby insynuacje spod języka do ugryzienia cisną sznurowadła nie wykoślawiaj intencji to ostatnia para na jaką mnie stać
  15. Stefciu, u Ciebie zawsze wesoło. Słonka :)
  16. Chuligański, ale z pomysłem :)
  17. A ja bym chciała, i nie miałabym nic przeciwko temu, kiedy zwracałby się do mnie w ten sposób ojciec, matka, rodzeństwo, dziadkowie, przyjaciele czy pani w sklepie. Nie mylę eros z fileo, storge czy agape. Dobra, dosyć paplania, zmykam :)
  18. Chciałam być miła, teraz będę dmuchać na zimne, jakby co. Nie musiałaś się czuć specjalnie wyróżniona, nazywam tak co drugą osobę :P Bez czułek :)))
  19. Na tym portalu mam niewielką część garderoby, niemożliwe żebyś widziała mnie we wszystkim. Jednak nikt do tej pory nie powiedział mi, że zmieniam zaledwie kilka słów na inne neolo Muszę się przyjrzeć, bardzo możliwe, że mam za słabe okulary i pamięć :) Dziewusiu... nie potrafię szokować, moje wierszydła są podobne do mnie. Jestem w zasadzie dość poukładana i przewidywalna. Możliwe, że z tego powodu moje wiersze są nudne tak samo jak ja. Nie wiem czy potrafię to zmienić, nawet nie wiem czy chcę. Przykro mi troszkę, że nie umiem Ciebie zadowolić, zawsze komuś coś nie pasuje. Mówiąc o tolerancji, miałam na myśli to, że nie wyśmiewam niczyich gustów czy poglądów, raczej pomijam milczeniem, bo póki co, jest na tym świecie dostatecznie dużo miejsca dla wszystkich. Pozdrawiam Cię serdecznie i nieśmiało zostawiam kilka tytułów wierszy, które nie traktują o miłości. popołudniem Przez okno biznes plan dwadzieścia cztery nad stawem scherzo jesienne i basta portret Mezalians wycinanki prognoza
  20. Uwielbiam latać. Jak byłam mała, ciągle prosiłam tatę żeby zabrał mnie na karuzelę. Ale tatko nie chciał, mówił, że na karuzelę chodzi szumowina i nie ma mowy, koniec dyskusji! Jak nie, to nie. Myślę sobie... mam przecież prawie pełną świnkę, co mi tam! To musi być dopiero frajda, nie czuć ziemi pod stopami, a jakie widoki? Rozbiłam skarbonkę i bez pozwolenia cichcem wyszłam z domu. Za wszystkie pieniądze nakupiłam biletów, włożyłam do kieszonki żeby niepotrzebnie nie schodzić i nie marnować czasu na stanie w kolejce po następne. A karuzela była cudna, kolorowa, łańcuchowa i ooogromna. Świat wirował niczym kolory na bączku. Nie rozumiałam ludzi, dlaczego wciąż pytają czy dobrze się czuję, nie schodziłam z krzesełka. Pewno się martwili, głuptasy, a mnie było tak dobrze. Minęło kilka godzin zanim wróciłam do domu. Dostałam smary, ale nie za to, że poszłam na karuzelę, tylko za to, że nie zapytałam. (Przecież jakbym zapytała, to i tak by mnie nie puścili, co nie?) Uwielbiam latać. Nie często mi się to zdarza. Najdłuższy lot był do Ameryki. Pobyt w tym kraju wspominam koszmarnie, ale gdyby mnie ktoś tak obudził w środku nocy i powiedział: - Ala, ubieraj się, lecimy. - odpowiedziałabym. - zaczekaj, wezmę tylko szczoteczkę do zębów.
  21. Trafił do mnie. Pozdrawiam :)
  22. że muszę uważać by przypadkiem czegoś nie napisać za takie na przykład dwanaście tysięcy opadających szeleszczących parasolek pachnących cynamonem panowie poeci wdeptali by mnie w papier Ależ napisz, koniecznie. Bardzo, bardzo :)
  23. dzie wuszko Pogadamy o szafie? No cóż, może coś w tym jest. Na przykład nie lubię chodzić w spodniach, nie mam ani jednej pary. Jeśli chodzi o kolory, kocham wyłącznie ciepłe. Dobrze mi z tym. A jak ktoś z tego powodu nie może na mnie patrzyć, mówi się trudno. Z pobłażliwym uśmiechem znoszę fanaberie, oczekuję od innych podobnej tolerancji. Mój dobry znajomy, a raczej jego córcia, mawia, że "w życiu trzeba mieć chociaż jedną zajawkę" No ja mam akurat taką :) Nie piszę o tym, na czym się nie znam, (polityka, sport) raczej o tym, co czuję i jak czuję. Jedni mają po tym mdłości, inni są zauroczeni. Codziennie zmuszam się do wielu rzeczy, zbyt wielu, pisanie zaliczam do przyjemności i chciałabym żeby tak zostało. Serdeczności :)
  24. Stasiu, cmok :)
  25. W pierwszym wersie dałbym przecinek po "bzy" i wtedy bez pytajnika na końcu. Zrobi się bardziej wieloznacznie?! W drugim wersie "szafirowe" - jakieś niedookreślenie, w pierwszej wersji było morze, a teraz? Z tych cykad może zrobić: "Cykady skrzypią w świętą chwilę, nim..." Pozdrawiam. Dziękuję Eugenie, miło, że zajrzałeś :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...