Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    8 337
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    90

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. No to wejdź w edycję i popraw :)
  2. Widziałam inną wersyfikację, no ale to Ty tu rządzisz :) Nie jestem stąd zabawa trwa znowu śpiewają o miłości przysiadłem w kącie widzę bar tańczące kufle i kieliszki pamiętam piłem z cienkiego szkła lecz się wytłukło rozsypało gdyby nie to piłbym do dna i jeszcze wciąż byłoby mało w oczach wciąż błyszczy szklany pył w opuszkach tkwią okruchy szklane za oknem mrok i śnieg i deszcz być może pójdę stąd nad ranem poezji próżno szukać tu i nie ma tu się zwierzyć komu już późno i za późno już i nie chce mi się iść do domu.
  3. No dobra, usprawiedliwione :)
  4. Śpiewnie i tak chyba miało być. Może mi tylko za dużo dokładnych rymów, ale to jak się domyślam celowe, podobnie jak powtórzenia, które służą umelodnieniu. Pozdrawiam :)
  5. Dziękuję Ewo, zgrabnie, celnie i pewnie władasz piórem w każdą stronę, więc Twoje zdanie w tym temacie, jest dla mnie bardzo ważne. Dziękuję i pozdrawiam :)
  6. Dzięki za radę :)
  7. jasne że bardziej pomimo wszystko choćby z przestrachem na przekór czemuś sensu nie widzę w życiu innego bo na co komu rurka bez kremu chociaż bywają przeróżne gusta które potrafią obejść się smakiem niech sobie będą choć nie wiem po co dla mnie to głupie bez celu jakieś Miłego dnia, Jacku :), dzięki
  8. Małe, a jakie zgrabne :)
  9. Tak, o jesieni, na złość wiośnie! Do :)
  10. Możliwe, pewno też jesteś na innych portalach. Ponoć wiosny nie będzie, tylko od razu lato Pozdrawiam serdecznie :)
  11. jednym wystarczą do pracy chęci innych przymusza status sąsiada a mnie koniecznie trzeba stumanić żeby coś zgryzdać żeby poskładać że jestem głupia no i mam kota z elementarza jak wszystkie ale to zbajerować nie jest mnie trudno słowo iskierka i już się palę Pozdrawiam Jacku i dziękuję :)
  12. siadło olśnienie na brzegu powiek monarszy szkarłat miedź i purpura pysznie jarzębi koralem drzewa pewno się wrzesień we mnie zabujał sznury klejnoty najuroczyściej wiesza na oczach całego świata perły z pajęczyn mgliste płowieje każdy poranek w strojnych kabatach czasem w słonecznym zalśni uśmiechu kawałkiem nieba przy cembrowinie utuli zmierzchem osamotnienia srebrnodeszczowe jak mam nie tkliwieć spijam się wstydem co płoni nieba bezsilna niema ulotnopłocha tumań mnie tylko jak mgłę przybłędę nim przyjdzie zima chcę jeszcze kochać
  13. Takem wiosny stęskniona, że udam, że wszystko mi grało w przedostatnim wersie. I znowu ma padać śnieg w sobotę i niedzielę :( Słonka :)
  14. Och jaka smutna puenta. W wierszu może być, ale w życiu - nie zgadzam się i tyle. Słonka :)
  15. A może by tak jakiś porządek w rymach? W każdej zwrotce inaczej. Jak pasowało, to się zrymowało, a jak nie, to niech będzie jak chce? A gdzie rym do biesów, ścieżek czy ciele?
  16. Mocna, doskonała puenta. Powtórzę, lubię Cię czytać, pozdrawiam :)
  17. Obiecanki cacanki :P
  18. Leszku, myślę, że powinieneś częściej pisać opowiadania. W pewnym momencie musiałam się cofnąć, żeby sprawdzić autora. Wydawało mi się, że coś podobnego może napisać tylko subtelna kobieca ręka, a tu proszę :) Zostałam z uśmiechem, zamyśleniem i apetytem na więcej Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
  19. Dziękuję Nato Odpozdrawiam :)
  20. Ależ makariosie, to byłoby (jeśli już) dobrowolne.
  21. Ano Sylwestrze, do poczytania :)
  22. Myślisz? Ale co to był za Poeta... Dzięki Uleńko :)
  23. jest w obietnicy krztyna prawdy ale nie o to przecież chodzi to zmyślaj duszku będę liczyć aż pięć tysięcy istny słodzik już robię miejsce na bukiety znaczy apetyt tudzież wazon a spróbuj mi średniówkę skrzywić lub pokrzyw nanieść które parzą ech tymczasem wstawiam dobre chęci bo dobre chęci to połowa niech będzie ściema byle ładna która kokardą da się związać dzięki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...