Gospodyni

Autor:

Co tylko domowa strzecha
Lubego w sobie zawiera,
Niech się im wdzięcznie uśmiecha,
Równie jak nasza chęć szczera.
Kazimierz Brodziński


Dalej, dalejże dziewczęta,
Żwawo się zawińcie!
Pieczcie kaczki i kurczęta,
 I na chleb rozczyńcie!      

Bo dziś na noc tutaj zjadą
Przezacni panowie,
A żem była z duszy radą,
 Niechaj każdy powie.      

Wódz naczelny, mówi ziomek,
Będzie tu nocował:
Dzięki bogu, że ten domek
 Od ognia uchował!       

— Ale trzeba i obrazy
Ubrać w jakie kwiaty,
By panisko bez urazy
 Mógł wstąpić do chaty.       

Zbił Moskali powiadają,
Zbił ich, co się zowie!
Nasi jadą i śpiewają —
 Niech im bóg da zdrowie!       

Dalej, dalejże, dziewczęta,
Żwawo się zawińcie!
Pieczcie kaczki i kurczęta,
 I na chleb rozczyńcie!     

Czytaj dalej: Na jesieni - Wincenty Pol