Dumka (Ach, na co mi kare oczy?)

Autor:
Tłumaczenie: Bohdan Łepka

Ach, na co mi kare oczy?
Na co mi uroda?
I na co mi te dziewczęce,
Szczęsne lata młode?
Moje piękne lata młode

Daremnie marnieją.
Oczy płaczą, czarne brewki
Od wiatrów płowieją.
Trzepoce się serce młode.
Jak w klatce ptaszyna —

Ach, poco mi ta uroda,
Kiedy szczęścia niema?
Jakże ciężko żyć sierocie
Na tym Bożym świecie:
Wszyscy ludzie niby obcy,

A toć swoi przecie.
Nikt mię w świecie nie zapyta,
Dlaczego łzy leję,
I nikomu ja nie powiem,
Czemu serce mdleje.

Czemu serce jak gołąbka
W dzień i w nocy grucha,
Nikt nie pyta się, dlaczego,
Bo mię nikt nie słucha.
Nie pytają się mnie ludzie,

Nie pytają obcy,
Niech sierota płacze sobie,
Bo to los sierocy.
Płaczże serce, płaczcie oczy,
Póki piersi dyszą,

Głośniej, głośniej i żałośniej,
Aż wiatry usłyszą!
I poniosą hen, za morze,
Mój żal, moją mękę
Czarniawemu, zdradliwemu

Na ciężką udrękę.

Czytaj dalej: Do Polaków - Taras Szewczenko